Palestyna nie na sprzedaż

Amerykański plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu, który ma zostać przedstawiony jeszcze w tym roku, może trafić w próżnię. Pokazała to sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas oskarżył USA o torpedowanie rozwiązania konfliktu. Zrobił to już po tym, jak prezydent USA Donald Trump powiedział, że „chce rozwiązania dwupaństwowego” (współistnienia dwóch państw ze stolicą w Jerozolimie).

Choć po raz pierwszy wyraził się pozytywnie o tym rozwiązaniu, to w kolejnej wypowiedzi się krygował. – Jeśli Izraelczycy i Palestyńczycy chcą jednego państwa, to jest dla mnie OK. Jeśli chcą dwóch państw, to też jest OK – powiedział i dodał, że prace jego administracji nad wspomnianym planem są zaawansowane i zostanie on przedstawiony za 2-3 miesiące.

Mahmud Abbas nie ma jednak złudzeń: jak oznajmił, plan stał się martwy, zanim został ogłoszony, bo uznanie przez Trumpa Jerozolimy za stolicę Izraela oraz inne posunięcia Waszyngtonu dowodzą, że USA faworyzuje Izrael i nie jest już neutralnym pośrednikiem w konflikcie. – Jerozolima i prawa Palestyńczyków nie są na sprzedaż, nie mogą być przedmiotem przetargu – powiedział Abbas przy aplauzie sali.

Po uznaniu przez USA Jerozolimy za stolicę Izraela, w grudniu 2017 r., Autonomia Palestyńska zerwała stosunki z tym państwem. 10 września br. USA zamknęły misję dyplomatyczną Palestyny w Waszyngtonie, a pod koniec sierpnia wstrzymały wpłaty dla Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie. W ostatnich dniach Bank Światowy ostrzegł, że gospodarka Strefy Gazy jest w stanie upadku, a bezrobocie przekracza 50 proc., i wezwał do pomocy Palestyńczykom, aby „uniknąć natychmiastowej zapaści” Autonomii.

Wojciech Dudkiewicz

Atomowe zdjęcia

Premier Izraela Beniamin Netanjahu na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ pokazał zdjęcia, na których były zaznaczone obiekty, w których mają być przechowywane materiały wykorzystywane do tajnego programu atomowego Iranu.

– Zaledwie w zeszłym miesiącu usunęli 15 kg radioaktywnego materiału. Wiecie, co z nim zrobili? Zabrali go i rozprowadzili po Teheranie, starając się ukryć dowody – powiedział Netanjahu. Wezwał do natychmiastowej inspekcji w stolicy Iranu. Kontrolą obiektów powinna się zająć Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej.

jk

Wykapany pułkownik

Wiele osób wygląda podobnie do siebie – tak rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował doniesienia o identyfikacji jednego z Rosjan – podejrzanych o otrucie na terenie Wielkiej Brytanii byłego podwójnego agenta Siergieja Skripala – jako oficera GRU w randzie pułkownika. Według serwisu śledczego Bellingcat, mężczyzna, który został wcześniej zidentyfikowany jako Rusłan Boszirow, posługiwał się fałszywą tożsamością. W rzeczywistości to płk GRU Anatolij Czepiga. Tymczasem brytyjskie służby miały zidentyfikować trzeciego agenta zamieszanego w sprawę Skripala. Miał on przeprowadzić rozpoznanie przed próbą otrucia Skripala. Potwierdzono też częściowo tożsamość drugiego ze sprawców, który podróżował do Wielkiej Brytanii na podstawie paszportu wystawionego na Aleksandra Pietrowa. Jego imię jest prawdziwe, a zmienił jedynie nazwisko. Jego prawdziwe dane osobowe są znane brytyjskim śledczym. Marcowy zamach na Skripalów – byłego agenta i jego córkę – wywołał kryzys dyplomatyczny brytyjsko-rosyjski i doprowadził do wydalenia ponad 150 rosyjskich dyplomatów z państw Zachodu.

wd

Praca do śmierci

Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, przyjęła projekt ustawy o podwyższeniu wieku emerytalnego. Dokument musi zatwierdzić wyższa izba – Rada Federacji i podpisać prezydent. Ustawa podwyższa wiek emerytalny dla kobiet z 55 do 60 lat i dla mężczyzn z 60 do 65 lat. Średnia przewidywana długość życia mężczyzn w Rosji jest niższa niż 65 lat, a więc niższa niż nowy wiek emerytalny... Według sondaży opinii publicznej, co najmniej trzy czwarte Rosjan jest przeciwnych reformie. Od czerwca br. w kilkudziesięciu miastach Rosji organizowano protesty. Z najnowszego sondażu Centrum Lewady wynika, że tylko jedna trzecia Rosjan jest gotowa kontynuować protest.

wd

Maduro przed trybunał

Rządy 6 krajów z obu Ameryk: Argentyny, Chile, Kolumbii, Paragwaju, Peru i Kanady skarżą reżim Wenezueli o zbrodnie przeciw ludzkości przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Reżim Nicolása Maduro jest powszechnie piętnowany za systematyczne niszczenie demokracji, praworządności i zasady podziału władz, ale tym razem chodzi o zbrodnie. Oskarżając Wenezuelę o gwałcenie praw człowieka oraz zbrodnie przeciw ludzkości, ministrowie 6 rządów złożyli w MTK w Hadze wniosek wsparty raportami sporządzonymi przez Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych Praw Człowieka, Organizację Państw Amerykańskich oraz Międzyamerykańską Komisję Praw Człowieka. Takiej sprawy jeszcze nie było, bo dotychczas skarżącymi o podobne zbrodnie nie były rządy, lecz organizacje pozarządowe.

wd

Siedmiu podejrzanych

Zatrzymanie przez policję 7 podejrzanych o zabójstwo dziennikarza śledczego Jána Kuciaka i jego narzeczonej nastąpiło w chwili, gdy opinia publiczna na Słowacji straciła nadzieję na wyjaśnienie tej zbrodni. Zatrzymani – m.in. były policjant, ochroniarz i żołnierz – to ludzie związani ze środowiskiem włoskich biznesmenów powiązanych z mafią, o czym napisał Kuciak w swoim ostatnim tekście. Do zbrodni doszło w lutym br., a ślady wskazywały na profesjonalnego zabójcę. Każda z ofiar została zabita jednym strzałem. Motywem zabójstwa mogła być praca dziennikarza. Kuciak zajmował się sprawami ukazującymi, jak słowaccy biznesmeni na masową skalę unikają podatków.

jk