Trzy miesiące po swoich pierwszych ślubach siostry Monika i Nella, w czasie Mszy św. w kaplicy Domu Uzdrowienia Chorych im. Jana Pawła II w Głogowie, zostały przedstawione w środowisku polskim jako osoby
konsekrowane. Do Cichych Pracowników Krzyża wstąpiły trzy lata temu we Włoszech. - Historia mojego życia i historia miasta związana jest z tym domem przy głogowskiej kolegiacie. To, że postanowiłam wstąpić
do "Cichych" jest wielką tajemnicą Bożego powołania. Z pewnością tym, co mnie przekonało, jest praca z chorymi i niepełnosprawnymi i nie jest to tylko sposób fizycznego niesienia pomocy - mówi o swoim
powołaniu s. Monika. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Janusz Malski odpowiedzialny za stowarzyszenie w Polsce, homilię wygłosił Don Giovanni Torre, moderator generalny. Wśród zgromadzonych obecna
była s. Serena Cavallino, generalna przełożona gałęzi żeńskiej "Cichych". - Monika i Nella zostały powołane, aby tak jak Maryja, w głębokości swojego wnętrza, uczestniczyć w wielkiej tajemnicy. Tak jak
Maryja stoją pod krzyżem i akceptują to wszystko, czego Bóg będzie od nich oczekiwał. - mówił Don Giovanni Torre. W szczególny sposób przeżywały Mszę św. rodziny i przyjaciele s. Nelli i s. Moniki, nie
wszyscy bowiem mogli uczestniczyć we włoskich uroczystościach. - Wspólnota Cichych Pracowników Krzyża jest nową formą życia konsekrowanego. Naszym zadaniem jest nie tyle opieka nad chorymi, co pomoc w
dobrym i godnym życiu osobie niepełnosprawnej. Stowarzyszenie od początku swego istnienia chce, aby chorzy w pełni uczestniczyli w życiu Kościoła i aby byli świadkami Chrystusa wobec innych chorych. Nowością
jest to, że w naszym gronie są osoby niepełnosprawne, dla których często w innych wspólnotach nie ma miejsca. Zależy nam, aby zakotwiczyć się na terenie Polski i poprzez domy, takie jak głogowski, pomagać
osobom chorym i niepełnosprawnym - opowiada o celu stowarzyszenia s. Serena Cavallino.
Centrum Ochotników Cierpienia i Cichych Pracowników Krzyża sprowadził do Polski ks. prał. Ryszard Dobrołowicz, proboszcz parafii Najświętszej Panny Królowej Polski w Głogowie. Obecnie we wspólnocie
jest 7 Polaków. Pragnieniem założyciela ks. Novarese było, aby cierpliwie towarzyszyć choremu w stopniowej akceptacji życia i aby ta działalność opierała się na przyjaźni i nieustannym kontakcie z cierpiącym.
Zależało mu, aby chorzy zrozumieli, że ich cierpienie ma sens i odkryli, że ich powołaniem jest ofiarowanie go Kościołowi. Działalność Cichych Pracowników Krzyża obejmuje środowiska, w których na wiele
sposobów ludzie stykają się z cierpieniem. "Cisi" starają się wzrastać w wierze i dzielić się nią z innymi tak, aby chorzy zrozumieli sens swego bólu i potrafili ofiarować go Bogu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu