Reklama

Pamięci Stanisława Pospieszalskiego

Pożegnaliśmy wspaniałego człowieka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odszedł śp. Stanisław Pospieszalski - człowiek wielkiego serca i godności, wzór patrioty. Przed kilkoma laty miałem przyjemność gościć u pana Stanisława. Spotkałem się wówczas z całą, wspaniałą rodziną Pospieszalskich. Spędziłem tam kilka godzin, zafascynowany ich historią.
Stanisław Pospieszalski przybył do naszego miasta w dramatycznych okolicznościach zimy 1939. Urodził się bowiem i wychował w stolicy Wielkopolski. Jego ojciec był znanym architektem, prezesem poznańskiego koła SARP. W grudniu 1939 r. rodzina Pospieszalskich została wysiedlona przez Niemców. Wyrzucona z domu rodzinnego, ograbiona z majątku, trafia do Częstochowy. Tu znajduje gościnę u Sióstr Honoratek przy ul. Ogrodowej.
Pan Stanisław rozpoczyna współpracę z Kurią Diecezjalną i Jasną Górą. Na osobiste zlecenie bp. Teodora Kubiny zajmuje się ochroną dzieł sztuki sakralnej. Współpracuje z Siostrami Zmartwychwstankami, prowadząc pracę wychowawczą z dziećmi w tzw. "Zielonej Budzie".
Po zakończeniu okupacji hitlerowskiej rodzina Pospieszalskich wraca do Poznania. Pan Stanisław zostaje w Częstochowie. Być może kotwicą wiążącą pana Stanisława z naszym miastem stała się żona - pani Donata.
Przez ponad pół wieku służył miastu, pracując jako architekt dla Kurii Diecezjalnej. Jego praca wzbogaciła Częstochowę, ocaliła piękno wielu zabytkowych budynków. W 1954 r. był autorem projektu restauracji przywracającej pierwotny wygląd kościoła św. Barbary. W latach 1969-74 według projektu Stanisława Pospieszalskiego przebudowano wnętrze kościoła św. Jakuba. W kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi wykonane przez niego prace konserwatorskie wydobyły blask secesyjnych malowideł ścian. W kościele św. Zygmunta zaś gotyk wnętrz i barok elewacji.
Od czasów okupacji hitlerowskiej, na osobiste zlecenia bp. Kubiny, zajmował się renowacją i uzupełnieniem wyposażenia wnętrza katedry pw. Świętej Rodziny. Powstało ono z czerwonego marmuru, tego samego, z którego zbudowany był niegdyś pomnik cara Aleksandra II, rozebrany w 1917 r.
Pracę pana Stanisława odkryć też możemy na Jasnej Górze. Razem z o. Polikarpem Sawickim przyczynił się do właściwej rekonstrukcji Kaplicy Matki Bożej, odkrywając jej gotyckie cechy.
"W roku 1956 proponowałem głównemu urbaniście miejskiemu Częstochowy zarezerwowanie pewnych terenów pod budowę kościołów w nowych dzielnicach. Spotkałem się z odmową - wspominał pan Stanisław. - Istniała bowiem tendencja przerzucania głównej osi urbanistycznej miasta z osi Alei Najświętszej Maryi Panny (wschodnio-zachodniej) na oś północ-południe, oś mającą być «wizytówką» Częstochowy: trasa huta im. B. Bieruta - dzielnica Tysiąclecie. Zabytkowe, historyczne Śródmieście jako prowadzące do Klasztoru Jasnogórskiego było «solą w oku» ówczesnych władz. Liczyło się budownictwo, mające zaspokajać potrzeby klasy robotniczej, potrzeby, które panujący uważali za słuszne. Nie udało się wiele uratować w Częstochowie, zbyt chaotycznie było miasto rozbudowywane" - oceniał. Ubolewał przy tym nad zniszczeniem zabytkowej Starówki, zeszpeconej budynkiem "Puchatka"; nad zniszczeniem XVII-wiecznego dworku znajdującego się blisko siedziby Sióstr Zmartwychwstanek. "Jedyne miejsce, które można by było jeszcze przystosować, zachowując zabytkowy charakter, to ul. Wieluńska. Tam najmniej było bezmyślnej ingerencji... Ale to chyba tylko marzenia".
Osiągnięcia zawodowe to tylko jedno ze świadectw o tym niezwykłym człowieku. Warto przypomnieć, zwłaszcza młodszym, że wybór w czasach PRL profesji architekta Kurii Diecezjalnej to decyzja odważna. Trzeba było pogodzić się z trudnościami materialnymi, z niemożnością zapewnienia swojej rodzinie godziwych warunków życia, z szykanami władzy. Dość powiedzieć, że z żoną i dziewięciorgiem dziećmi mieszkał w dwupokojowym mieszkaniu przy parafii św. Barbary. Małe mieszkanie stało się gniazdem rodzinnym kształtującym system wartości, uwrażliwiającym na sztukę. Dom pełen książek, obrazów malowanych przez panią Donatę, instrumentów muzycznych. Tu działała "Niedzielna Szkółka Ojca Stanisława" - nadzwyczajny rodzinny zespół - szkoła uznanych dziś muzyków - Jana, Mateusza, Marcina.
Przypomnę znów słowa pana Stanisława. "Z doświadczenia mogę powiedzieć, że tzw. warunki socjalne nie mają istotnego wpływu na wychowanie człowieka. Nie mogłem stworzyć swoim dzieciom odpowiednich warunków do nauki. Pokoje pełne były łóżek, pianino w środku, mnóstwo instrumentów muzycznych, sztalugi, deska kreślarska. W tej ogromnej ciasnocie dzieci uczyły się, bawiły, śpiewały, malowały, sprzeczały się ze sobą. Dziś jestem dumny ze swoich dzieci. Po wielu trudach, kłopotach, które przeszedłem wspólnie z żoną, mogę powiedzieć, że wygrałem wielki los. Dom nadal jest gniazdem rodzinnym, do którego wszyscy wciąż powracają".
I to jest najwspanialsze. W rodzinie przybywa wnuków, głowy najstarszych dzieci pana Stanisława pokrywa siwizna, lecz "Niedzielna Szkółka" ciągle gra, coraz liczniejsze grono śpiewa kolędy.
W 80. rocznicę Odzyskania Niepodległości - 11 listopada1998 r. Wojewoda Częstochowski przyznał seniorowi Rodu Pospieszalskich honorowe wyróżnienie "Bene Meritus" - za zasługi dla Ojczyzny. Dziś, niestety, przyszedł moment najtrudniejszy. Przyszło mi słowami wspomnień żegnać Wspaniałego Człowieka - Zasłużonego Obywatela Miasta Częstochowy.
Myślę, że na zawsze pozostanie w pamięci częstochowian jako wzór patrioty, artysty, pedagoga, społecznika i ojca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Jaskinia Słowa (Niedziela Chrystusa Króla Wszechświata)

2025-11-22 10:00
Ks. Maciej Jaszczołt

Red.

Ks. Maciej Jaszczołt

Więcej ...

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w wyzywającym stroju przed obrazem Jezusa Miłosiernego

2025-11-21 13:38

TikTok zrzut

Nagranie piosenkarki tańczącej na tle ołtarza, zawiera treści „budzące skojarzenia bluźniercze oraz naruszające szacunek należny przestrzeni sakralnej” – przekazał rzecznik archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński. Dodał, że tego rodzaju materiały nie powinny być realizowane w kościele.

Więcej ...

Krówkowy Adwent z młodymi z Wałbrzycha

2025-11-22 20:49
Wspólnota „Razem” wraz z opiekunem prezentuje krówkowy kalendarz adwentowy

Archiwum prywatne

Wspólnota „Razem” wraz z opiekunem prezentuje krówkowy kalendarz adwentowy

Choć do rozpoczęcia Adwentu pozostał jeszcze tydzień, młodzież ze wspólnoty „Razem” działającej przy parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Wałbrzychu już dziś zaprasza wiernych do wyjątkowego przeżycia tego szczególnego czasu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nigeria/ Uzbrojeni mężczyźni porwali 215 dzieci i 12...

Kościół

Nigeria/ Uzbrojeni mężczyźni porwali 215 dzieci i 12...

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi.

W wolnej chwili

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi. "Taka była...

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

Święci i błogosławieni

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Kościół

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. -...

Kościół

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. -...

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

Wiara

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

W warszawskim kościele nagrano bluźnierczy teledysk....

Kościół

W warszawskim kościele nagrano bluźnierczy teledysk....

Być księżniczką

Niedziela Małopolska

Być księżniczką