Siłę do działania daje im wspólna modlitwa. Raz w miesiącu Stowarzyszenie organizuje adorację Najświętszego Sakramentu. Przygotowują oprawę muzyczną, medytacje, fragmenty poezji stosownie do okresu liturgicznego, święta czy wspomnienia.
Kluczowym momentem dla wspólnoty jest coroczny wyjazd na rekolekcje formacyjne, które trwają trzy dni. – Staramy się zawsze wykorzystać ten czas jak najlepiej. Odwiedzamy wiele miejsc kultu, sanktuariów związanych z polskimi świętymi i błogosławionymi, inspirując się ich ideałami, czerpiąc z ich charyzmatów. Poznajemy zabytkowe miejsca ważne dla naszej ojczystej historii. Jest to czas, w którym można naładować duchowe akumulatory – mówi Maria Praszek od siedemnastu lat prezes Stowarzyszenia. Niedawno SRK prowadziło nocną adorację na Jasnej Górze. W Wielkim Poście rodziny zawsze odwiedzają osadzonych w Areszcie Śledczym na Piaskach, gdzie modlą się z nimi w czasie Drogi Krzyżowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Obdarowują dzieci, pomagają słabszym
Reklama
Rodziny lubią sprawiać radość innym, zwłaszcza najmłodszym pochodzącym z rodzin zastępczych, potrzebujących wsparcia. Ważna jest współpraca z miejscową szkołą i siostrami katechizującymi w niej. Do tradycji przeszły już festyny na Dzień Dziecka, wyjazdy dla dzieci z konkursami i nagrodami. Od lat organizują również Mikołaja w parafii. Kiedy po raz pierwszy zrobili paczki, udało się przygotować upominki dla sześćdziesięciorga dzieci. Potem było ich więcej. Czasem Mikołaj przyjeżdżał koniem z saniami. To była dla dzieci prawdziwa frajda. Bywały lata, że przygotowywali sto paczek. Od kilku lat w akcję włączają się parafianie. Jedna rodzina losuje jedno dziecko, któremu przygotowuje upominek. Jest wielu chętnych, by podzielić się z potrzebującymi. Ważnym zadaniem było również prowadzenie przez Stowarzyszenie magazynu Banku Żywności, z której korzystało regularnie przez trzy lata setki potrzebujących osób.
Stowarzyszenie Rodzin Katolickich diecezji kieleckiej zainicjował ks. prof. Jan Śledzianowski w 1994 r. Na jego apel zgłosiły się małżeństwa z parafii Ducha Świętego, którą kierował śp. ks. Józef Doniec. Na początku było trzydzieści sześć małżeństw, aktualnie jest ich szesnaście.
Jako Stowarzyszenie promujące i dbające o wartości chrześcijańskie zawsze zabierają głos w ważnych kwestiach społecznych. Włączali się w zbieranie podpisów pod projektem obywatelskim zakazującym aborcji, opowiadali się za ustawą zakazującą handlu w niedzielę.
Jak jedna rodzina
– Wspieramy się wzajemnie. Przez te wszystkie lata wspólnych działań, rekolekcji, wyjazdów, modlitwy staliśmy się grupą dobrych przyjaciół. Dwadzieścia pięć lat razem uświadamia każdemu z nas, jak wielką wartość ma wspólnota, która jest oparciem w chwilach trudnych. Możemy liczyć na siebie wzajemnie. Jesteśmy jedną wielką rodziną. Tutaj spotkałam prawdziwych przyjaciół, tutaj pogłębiłam swoją wiarę. Mówi Maria, która razem z mężem jest od początku w Stowarzyszeniu.
Reklama
Niestety do Stowarzyszenia nie zgłaszają się młodsze rodziny. Maria wciąż liczy na to, że znajdą się chętni, którzy pragną czegoś więcej w życiu, poszukują wartości i chcą się zaangażować w życie parafialne. – My mamy już po kilkadziesiąt lat. Nierzadko szwankuje zdrowie i siły już nie są te same co kiedyś. Wciąż liczymy na młode małżeństwa. Zachęcamy z całego serca do podjęcia tej wielkiej przygody – mówi Maria Praszek.
Małżonkowie o Stowarzyszeniu
Wstąpiliśmy do SRK 15 lat temu. W tym czasie odbyliśmy wiele pielgrzymek, spotkań, rekolekcji i innych ważnych wydarzeń. Dzięki tym wspólnym chwilom mogliśmy pogłębić naszą wiarę, wiedzę religijną, a także wiedzę o nas samych. Był to czas poznawania siebie, nawiązywania bliskich relacji z wartościowymi ludźmi, umacniania przyjaźni, rozwijania zainteresowań, a także był to czas nauki o świecie i Polsce. W gronie Stowarzyszenia jest wielu mądrych ludzi, pasjonatów, którzy chętnie dzielą się swoją wiedzą. Cieszymy się, że możemy uczestniczyć w wykładach, które organizuje nasz kolega Mirosław Pawłowski. Dzięki nim jesteśmy świetnie przygotowani do zwiedzania pięknych zakątków naszej Ojczyzny. Podczas działalności w Stowarzyszeniu nauczyliśmy się też dzielić z innymi tym, co mamy, naszym czasem, dobrami materialnymi, naszą pomocą. Organizowanie festynów dla dzieci, spotkań z Mikołajem, różnych akcji dobroczynnych to praca na rzecz bliźniego. Cieszymy się, że i my możemy w tym uczestniczyć. Ten czas wyzwala w nas pozytywne emocje i uczucia. Czujemy się wtedy potrzebni.
Reklama
Stowarzyszenie to nie tylko praca na rzecz drugiego człowieka, to również wspólne przeżywanie radosnych chwil, a także i tych smutnych. Wiemy, że zawsze możemy na siebie liczyć, wspieramy się nawzajem, dodajemy otuchy dobrym słowem i modlitwą. Z perspektywy tych 15 lat uważam, że był to bardzo dobry czas dla nas, jak i dla naszego małżeństwa. Dziękujemy Panu Bogu, że postawił na naszej drodze tak szlachetnych i prawych ludzi. Dziękujemy za ten czas, który przeżyliśmy owocnie wśród przyjaciół ze Stowarzyszenia Rodzin Katolickich przy Parafii pw. Ducha Świętego w Kielcach – mówią Anna i Marek Dziwoszowie.
– Do SRK należymy od początku działalności w naszej parafii Ducha Świętego, czyli od 25 lat. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze wspólnych modlitw, spotkań, wyjazdów na rekolekcje z naszym księdzem proboszczem. Razem się modlimy, śpiewamy. Zwiedzamy piękne sanktuaria i miejsca w naszym kraju związane z historią Polski – opowiadają Anna i Adam Krogulcowie.
Małgorzata i Andrzej Jabłońscy cenią w Stowarzyszeniu formację duchową i intelektualną. Podkreślają, że „wspólnota daje im możliwość dzielenia się swoimi umiejętnościami z innymi i czerpanie z tego ogromnych sił do dalszego działania”.
– W chwilach trudnych i radosnych wsparcie duchowe, rzeczowe, fizyczne i wszelakie.To się nazywa prawdziwa przyjaźń na lata – mówią.