Wyliczeni na stojąco
Ogłoszono nowe zapowiedzi obozu rządzącego. Nazwano je „piątką Kaczyńskiego”. Pięć krótkich strzałów i opozycja została wyliczona do dziesięciu na stojąco. Zdaje się, a upłynęło już trochę czasu, że do dziś dzwoni im w uszach.
Nie będzie już jak było
Wraz z nową „piątką Kaczyńskiego” zdaje się zupełnie utrącono hasło: „Żeby było jak dawniej”. Jak śpiewała z czeska polska piosenkarka – choć Czesi ponoć tego zwrotu nie używają – „To se ne vrati”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niewłaściwi dostali
Nerwy puściły – rozumiemy, w całej rozciągłości – „Gazecie Wyborczej”, która kilka dni później wysmarowała oskarżającą okładkę, jak to PiS rozdaje „nasze” (z naszej perspektywy rozumiemy, że chodziło o ich) pieniądze. Konkretnie zarzucono, że rozdano „ich pieniądze” policjantom, nauczycielom, pielęgniarkom, emerytom, czyli w sumie ludziom niewłaściwym.
Zjadł własny ogon
Gdy się rozpętała burza w Internecie, redaktor o imieniu Bartosz, przygotowujący to konkretne wydanie, zjadł z apetytem swój własny ogon, czyli skrytykował własne dzieło. A później zapadła kurtyna milczenia.