Reklama

Niedziela Podlaska

Wielki Post w duchowości benedyktyńskiej

S. Zofia

Archiwum sióstr

S. Zofia

Wielki Post. Czas duchowego wzrostu, próba zmierzenia się ze swoimi słabościami, czas nawrócenia się i pojednania z Bogiem. Nasuwa się pytanie, jak owocnie przeżyć rozpoczynający się 40-dniowy okres Wielkiego Postu? Czy polega on wyłącznie na wyrzeczeniach? Z pomocą przychodzą siostry benedyktynki z Drohiczyna, które zachęcają do przeżycia Wielkiego Postu ,,w radości Ducha Świętego”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uniwersalność reguły benedyktyńskiej

Rozpoczynający się od Środy Popielcowej Wielki Post skłania do refleksji nad właściwym jego przeżyciem oraz stawia przed nami pewne zadania. – W naszej duchowości Wielki Post jest okresem szczególnym – mówi s. Zofia, benedyktynka z klasztoru drohiczyńskiego. Świadczy o tym m.in. poświęcony rozdział w regule św. Benedykta, w którym czytamy: „Radzimy, żeby przynajmniej w dniach postu bracia zachowali nienaruszoną nieskazitelność swojego życia, usiłując naprawić w tych dniach świętych wszelkie zaniedbania innych okresów”. O ile samo wprowadzenie dotyczy mnichów i mniszek, to przesłanie jest uniwersalne. – Duch reguły Benedykta to po prostu duch Ewangelii, czyli zawiera przesłanie ponadczasowe; dotyczy wszystkich i w każdym czasie – mówi s. Zofia. Okres Wielkiego Postu to miniatura całego naszego życia na ziemi, który kończy się spotkaniem z Jezusem Zmartwychwstałym w Domu Ojca.

40 dni w klasztorze

Jak zatem wygląda okres Wielkiego Postu w klasztorze u sióstr benedyktynek w Drohiczynie? Otóż, w Środę Popielcową siostry na zebraniu całej wspólnoty odczytują z reguły o zachowaniu Wielkiego Postu. Następnie siostra przełożona po krótkim słowie pouczenia rozdaje książki do przeczytania w czasie tego okresu oraz karteczki z wypisanymi postanowieniami wielkopostnymi. Siostry same wybierają konkretne praktyki, by potem przekazać je przełożonej do zatwierdzenia w duchu posłuszeństwa. Najczęściej są to trzy postanowienia, które tak jak słyszymy w czytaniach dotyczą postu, modlitwy i jałmużny. – Są to dodatkowe praktyki, które każda z nas podejmuje w tym okresie – mówi s. Zofia. Może to być np. podjęcie odprawiania codziennej Drogi Krzyżowej, rezygnacja z obiadów, czy dodatkowe dyżury przy sprzątaniu lub w kuchni. Oprócz tego cała wspólnota odprawia razem Drogę Krzyżową w piątki, śpiewa „Gorzkie żale”, ogranicza kontakty zewnętrzne. – Nie spotykamy się z gośćmi, nie piszemy korespondencji, telefony ograniczamy do minimum. Staramy się także o maksymalne ograniczenie rozmów – dodaje. Są to środki, które poprzez zewnętrzną praktykę mają odpowiednio usposobić i przygotować wnętrze na spotkanie ze Zmartwychwstałym. A wszystko to w radości Ducha Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak nie zgubić istoty?

Post, modlitwa i jałmużna nie są celem samym w sobie, lecz narzędziami niezbędnymi do dobrego przeżycia Wielkiego Postu. – Podejmowane ćwiczenia służą pogłębieniu naszego życia duchowego, odnalezieniu tych wartości, które niekiedy zagubiłyśmy po drodze – mówi s. Zofia. W tym czasie powinniśmy szczególnie podejmować takie zadania, które w sposób szczególny nas dotykają. Bo jaki jest sens odmawiania sobie słodyczy, których praktycznie nie jemy? Albo rezygnowania z palenia czy picia alkoholu, jeżeli ten problem nas nie dotyczy? Znacznie lepiej jak pomyślimy o realnych „zniewalaczach” czasu i ducha, do których z pewnością zalicza się m.in. internet. Wszechobecna sieć może służyć zarówno dobrym rzeczom, jak również prowadzić do wielu nieszczęść, na które znacznie bardziej podatni są ludzi młodzi. Aby poczynić jakikolwiek krok ku naszemu duchowemu wzrostowi, niezbędna jest świadomość – dla Kogo ja to robię? Bez podmiotowości nasze zmagania będą oscylować wokół płycizny, a my sami będziemy narażeni na niepowodzenie. Musimy pamiętać, że od pytania: po co?, w hierarchii znacznie wyżej postawione jest pytanie: dla Kogo ja to robię?

W radości Ducha Świętego

Przez wspomniane ćwiczenia dążymy do zbliżenia się do Pana Boga oraz przygotowania swoich serc na spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym. Aby to osiągnąć św. Benedykt zamiast „zwieszania głowy” czy „rozdzierania szat” podsuwa inną receptę – „Z własnej woli ofiaruję coś Bogu w radości Ducha Świętego”. Św. Benedykt świadomy słabości, wpisanych w ludzką naturę, 40-dniowy okres nazywał czasem mobilizacji. Świadczą o tym słowa: „Niechaj (każdy) odmówi swojemu ciału trochę z jedzenia, picia, snu, rozmów, czy żartów i niechaj wygląda świętej Paschy pełen duchowej radości i tęsknoty”.

Reklama

To co nam daje św. Benedykt, to podejście do Wielkiego Postu jako czasu, który przynosi wolność od naszych słabości, a nie stanowi okres ograniczeń. Przez wszystkie podejmowane wysiłki, mamy osiągnąć wewnętrzną wolność, radość i pokój w sercu. – Czas Wielkiego Postu to dobro, które daje mi Pan Bóg do wzrostu, do tego, by być człowiekiem, który widzi wartość i sens swojego życia – podkreśla s. benedyktynka. Podejmując się danego wyzwania mamy okazję wynieść znacznie więcej, niż nam się to wydaje. Każdy wysiłek przy odpowiednim podejściu przekłada się na wzrost i duchowe ubogacenie. A wszystko po to, by móc zobaczyć na końcu światło poranka Wielkanocnego.

Patron Europy

Aby lepiej przyjrzeć się duchowości benedyktyńskiej, trzeba odnieść się do samego założyciela zgromadzenia, którego spuścizna jest nieoceniona. Stary Kontynent zmieniał swoje oblicze po tym, jak mnisi benedyktyńscy dzielili się swoim dorobkiem z zakresu pszczelnictwa, uprawy ziemi itp. Dzień 21 marca 547 r. był dniem narodzin dla Nieba św. Benedykta.

Św. Benedykt w swojej regule powtarza, by „śmierć nadchodzącą codziennie mieć przed oczyma”. Świadomość przemijalności uczy szacunku wobec życia oraz odnoszenia się z miłością do bliźnich. Jednak nade wszystko kieruje nasze spojrzenie ku Bogu Ojcu, naszemu Stwórcy. Droga św. Benedykta wiedzie do Boga „per ducatum Evangelii”, czyli pod wodzą Ewangelii. Św. Benedykt zmarł w oratorium, po przyjęciu Najświętszego Sakramentu, z modlitwą na ustach, w otoczeniu braci. Pragnienia ludzkie nie zmieniły się od VI wieku po XXI, warto zatem czerpać od tych, którzy to, do czego my zmierzamy, już osiągnęli. Potwierdzeniem aktualności duchowości benedyktyńskiej jest ogłoszenie św. Benedykta patronem Europy w 1964 r. przez Pawła VI.

Reklama

Życie i pozostawiony testament św. Benedykta jest zaproszeniem do podjęcia drogi wpisanej w istotę Wielkiego Postu, wpatrywania się w Boga oraz ofiarowania Jemu w radości Ducha Świętego tego, co mamy najcenniejsze. – W duchu wolności i miłości jako wyraz mojego zawierzenia się Panu Bogu – dodaje s. Zofia.

Ora et labora

Duchowość benedyktyńską charakteryzuje zasada: „Ora et labora”. Zachęca ona do podejmowania każdego dnia w duchu pracy i modlitwy. Możemy ją porównać do dwóch skrzydeł, które pozwalają wznieść się w przestworza. Brak któregoś z nich powoduje upadek. Patrząc analogicznie, człowiek posiada dwie ręce do modlitwy i do pracy, które powinien łączyć, aby uwielbiać Boga.

Dzieło Boże może być realizowane na wielu płaszczyznach, o czym dowodzą siostry benedyktynki, których dzień przepełniony jest pracą i modlitwą. Z racji na panująca klauzurę, siedem sióstr benedyktynek w Drohiczynie pracuje na terenie klasztoru. Dzięki zmodernizowanej opłatkarni siostry mogą wypiekać opłatki, komunikanty i hostie, a tym samym służyć całej diecezji. Obecnie trwają także prace przy dokończeniu wschodniego skrzydła klasztoru. Będzie to cześć gościnna przygotowana pod organizowane rekolekcje, różne konferencje, projekty. – Jest to nasz udział w dziele na rzecz środowiska oraz sposobność do dzielenia się naszą duchowością tym, co pozostawił św. Benedykt – mówi s. Zofia, która serdecznie zaprasza do udziału w rekolekcjach, o których niebawem dowiedzą się Państwo więcej z łamów „Niedzieli Podlaskiej”.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2019-03-06 10:19

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Fakty za życiem

Przez 40 dni, do końca Wielkiego Postu potrwa społecznościowa akcja warszawskiego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w obronie życia. Chodzi o przekonanie - głównie młodych ludzi - że życie jest… najważniejsze

Więcej ...

Farmaceuci i lekarze do MZ: recepta na pigułkę "dzień po" wymaga zgody rodziców

2024-04-18 07:09

Adobe Stock

Farmaceuci, lekarze i położne ostrzegają Ministerstwo Zdrowia, że wystawianie recept farmaceutycznych na pigułkę "dzień po" osobom niepełnoletnim bez zgody rodzica może być niezgodne z prawem. Są też przeciw "sprowadzaniu zawodów medycznych do roli usługodawców, a pacjentów do roli klientów".

Więcej ...

Szczęśliwa, która uwierzyła

2024-04-18 21:04

Materiały organizatorów

W ramach przygotowań do synodu odbędzie się diecezjalny dzień skupienia dla kobiet. Będzie to czas spotkania i odkrywania siebie, swoich życiowych zadań i miejsca w Kościele.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Kościół

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Kościół

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous