Ikony budzą szacunek. Są głęboko zakorzenione w historii Kościoła. Twórcy ikon zawsze wierzyli, że w jakimś ułamku naśladują (ale nie kopiują) pierwszą i najważniejszą ikonę Matki Bożej, którą napisał
(ikonę się "pisze", a nie maluje) św. Łukasz. Z tego względu ikonę należy otoczyć modlitwą i szacunkiem; jest ona bowiem ważnym elementem obrządku wschodniego. Wśród ikon poczesne miejsce zajmują te,
które opiewają wydarzenie najważniejsze - Zmartwychwstanie.
Zmartwychwstanie Chrystusa jest centrum, wokół którego zbiegają się wszystkie inne święta. Bo to właśnie Zmartwychwstanie ukazuje - także w ikonach - sens innych świąt i właściwe ich znaczenie. Dwanaście
Wielkich Świąt Kościoła Prawosławnego wytwarza jakby naturalną koronę wokół Zstąpienia do Otchłani, które najdobitniej wyraża istotę Zmartwychwstania. Jeśli święta te stanowią syntezę historii i misterium
Zbawienia, przypieczętowanych zwycięstwem nad śmiercią, to kilka innych, uobecnionych ikoną świąt, jak: Wskrzeszenie Łazarza, Mistyczna Wieczerza, Ukrzyżowanie i Złożenie do Grobu, dają bardzo interesujące,
komplementarne oświetlenie ostatecznego zwycięstwa Chrystusa.
Ikona Zmartwychwstania, jako epicentrum chrześcijaństwa, nabiera niezrównanego znaczenia w łonie Kościoła prawosławnego. Życie liturgiczne tego Kościoła ma swą kulminację w celebracji paschalnej.
Ikona Zmartwychwstania przedstawia punkt, w którym wszystko się zbiega. Szczytem liturgii prawosławnej jest noc Paschy. Pod koniec długiej i żarliwej wigilii, kapłan o północy głosi światu Dobrą Nowinę:
"Chrystus powstał z martwych, śmiercią podeptał śmierć, i będącym w grobach życie dał" (Jutrznia paschalna, Troparion, ton 5).
Dwie fundamentalne ikony Zmartwychwstania: Zstąpienie do Otchłani i Niewiasty przy Grobie, są płaszczyznami tej samej rzeczywistości. Dopełniają się one wzajemnie - w misterium i wizji wydarzeń Wielkiej
Soboty i poranka Paschy. To dopełnianie doskonale ilustruje prawosławną teologię. Moment Zmartwychwstania, nieopisany w Ewangeliach, nie może być przedstawiony. Mogą to przybliżyć jedynie pewne opisane
epizody: Piotr przy Grobie oraz ukazanie się Zmartwychwstałego Marii Magdalenie, Niewiastom, Apostołom i na brzegu Jeziora Tyberiadzkiego. Pierwszą ikoną Paschy jest ikona Wielkiej Soboty, która ujawnia
głęboki sens tego święta.
"Zmartwychwstania dzień! (...). Pascha Pańska, Pascha! Ze śmierci do życia, i z ziemi do nieba, Chrystus Bóg nas wiedzie, hymn zwycięstwa nucących (...). Dzisiaj wszystko jasności jest pełne, niebo
i ziemia, i to, co na ziemi. Niech więc całe stworzenie radośnie świętuje Zmartwychwstanie Chrystusa, w którym się umacnia (Jutrznia paschalna).
Ta proklamacja, śpiewana w czasie liturgii paschalnej Kościoła prawosławnego, jest jakby nerwem Zstąpienia do Otchłani - ikony o nieporównywalnym bogactwie, choć u nas stosunkowo mało znanej. Spośród
ikon Zmartwychwstania, właśnie ta jest najbliższa kieleckiemu ikonopisowi, Michałowi Płoskiemu (jego ikony znajdują się w wielu świątyniach diecezji i poza nią, w prywatnych kolekcjach oraz za granicą).
- To ikona wyjątkowo symboliczna i bogata w swej liturgicznej treści - twierdzi artysta. - Jest to ukazanie Chrystusa torującego sobie drogę poprzez powłokę ziemską, depczącego złamane bramy otchłani,
zstępującego, a zarazem unoszącego się nad ciemnością szeolu, podnoszącego Adama ze snu śmierci, chwytającego Ewę za rękę... Scena rozgrywa się w otoczeniu postaci ze Starego i Nowego Testamentu. Jest
dynamiczna, emocjonalna, a przy tym bardzo wrażliwa w sensie kanonu ikony - mówi Michał Płoski.
Porządek osób przedstawionych na Zstąpieniu do Otchłani może się zmieniać. Postaci ze Starego Testamentu zajmują przeważnie miejsce po prawicy Chrystusa, Jego współcześni - po lewicy, za Ewą. Częsta
obecność Pawła za Ewą uzmysławia, że wydarzenie dotyczy wszystkich czasów i wszystkich miejsc, oraz całego kosmosu. Bo także świat widzialny i niewidzialny uczestniczy w Zmartwychwstaniu Chrystusa.
Podczas gdy ikonografia Zstąpienia do Otchłani, zorientowana ściśle na treści duchowe, traktuje o wydarzeniu, które wymyka się zmysłom i kryteriom historycznym, to ikona Mirofory opisuje konkretny
moment - czyli to, co zobaczyły kobiety i uczniowie po przyjściu do grobu. Przedstawia widok ze wzgórz, na których odbija się światłość, wypływająca z grobu i wyłaniają się mury Jerozolimy. Kobiety niosą
naczynia z wonnymi olejkami, ale zastają pusty grób z przepaskami i złożone prześcieradło; przy grobie są dwaj aniołowie (niekiedy tylko jeden) . Ewangelista Mateusz mówi o dwóch kobietach, Marek o trzech,
a Łukasz nie podaje dokładnej liczby. Mirofory były kobietami, które towarzyszyły Matce Bożej w czasie Męki Chrystusa: Maria Magdalena oraz Maria, matka Jakuba i Salome. Czasami na ikonie pojawia się
Maryja.
Ukazanie się Marii Magdalenie, to jedna z ciekawszych ikon Zmartwychwstania. Można ją dzisiaj zobaczyć na przykład w Kielcach, w cerkwi św. Mikołaja, przy ul. Bodzentyńskiej.
Św. Maria Magdalena jest bardzo czczona w prawosławiu. Ikonografia przedstawia Chrystusa rozsiewającego jasność, chociaż Zmartwychwstały, którego Maria Magdalena wzięła za ogrodnika, nie wyróżnia
się w żaden sposób swoim ubiorem. Ta ikona jest nośnikiem wyjątkowego, choć ukrytego ciężaru emocjonalnego. Na wpół klęcząca Maria Magdalena wyraża ruch ku Chrystusowi, który wyciąga do niej stygmatyzowaną
rękę. Scena pustego grobu, z aniołami lub bez, umieszczona jest z boku. "Apostołka apostołów" natychmiast uwierzyła, inaczej niż św. Tomasz, który, póki nie dotknął - nie uwierzył.
Każda ikona, to obraz świata duchowego, a nie abstrakcyjnego. Nigdy nie przedstawia życia fizycznego, ale ciało przemienione - ascetyczne i wychudzone, oczy, w których przegląda się wieczność... "Prawidłowa
interpretacja ikony zakłada dobrą znajomość tekstów liturgicznych, jak również apokryfów, źródła natchnienia Ojców" - wyjaśnia ks. Władysław Tyszuk, proboszcz cerkwii św. Mikołaja.
***
Wobec konieczności osobistego doświadczenia Zmartwychwstania, ikona może być dla nas wspaniałą pomocą. Daje potężny rezonans wizualny, który jest swoistą katechezą, edukacją - jeśli nie olśnieniem Ducha Świętego. Często właśnie ikona pozwala na uchwycenie tego, czego najbardziej bogate teksty nie mogą w pełni wyrazić. Stąd też wypływa niezwykłe znaczenie ikony, wykonanej w poszanowaniu tradycji i postrzeganej w całym jej teologicznym bogactwie, a nie tylko jako ciekawego, religijnego obrazu na ścianie naszego mieszkania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu