Reklama

Aspekty

Historia koronami mierzona

Koronacja z 1989 r. zgromadziła ponad 100 tys. pielgrzymów

Archiwum „Aspektów”

Koronacja z 1989 r. zgromadziła ponad 100 tys. pielgrzymów

Rok 2019 w dziejach sanktuarium Najświętszej Maryi Panny z Rokitna przeżywany jest jako specjalny jubileusz. Mija właśnie 30 lat od koronacji cudownego wizerunku Maryi koronami papieskimi. To także rok 350-lecia przybycia Jej obrazu do miejscowości Rokitno

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przedziwny sposób wydarzenia te są splecione koronami, które Matka Boża otrzymywała w szczególnym okresie dziejów. Można zatem mówić o historii koronami zapisanej. Warto więc przypomnieć ją pokrótce.

Przed wiekami

Obraz Matki Bożej przybył do Rokitna, wówczas wsi należącej do bledzewskich cystersów, w 1669 r. Po kilku miesiącach trafił do Warszawy do króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Ten umieścił go na Zamku Królewskim, a także zabrał ze sobą na trudną wyprawę, gdy Rzeczpospolitą targały wewnętrzne niepokoje. Gdy, jak wszyscy wierzyli, za sprawą Maryi z Rokitna zawarto pokój, cudowny wizerunek ozdobiono koroną królewską. Do końca nie wiemy, kto tej koronacji dokonał, ale odtąd przez wieki obraz ozdobiony był królewskim diademem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na progu wolności

Z drugą koroną związana jest historia naszej wolnej Ojczyzny. Gdy w 1986 r. do diecezji gorzowskiej przybył bp Józef Michalik, już po kilku miesiącach ogłosił trzyletni okres przygotowań do koronacji obrazu Matki Bożej koronami papieskimi. Bardzo szczegółowy plan duszpasterski miał przygotować duchownych i wiernych diecezji do tego wydarzenia. Kto mógł się spodziewać, że ogłoszone przygotowania do koronacji i jej data wyznaczona na 18 czerwca 1989 r. wpisze się w dzieje naszej Ojczyzny? Była to przecież pierwsza koronacja cudownego obrazu Matki Bożej w Ojczyźnie, która odzyskiwała wolność. Raptem kilka dni wcześniej, bo 4 czerwca 1989 r., odbyły się pierwsze po wojnie, częściowo wolne wybory parlamentarne. Rozpoczął się okres rozpadu komunizmu. Nazywają Maryję z Rokitna od tego czasu Matką u progu wolności stojącą. Gdy na polskie godło wracała korona, Ona – Królowa Orła Białego także uzyskiwała szczególną ozdobę.

Korona w kalendarz

Reklama

Ostatnia historia z koroną w tle związana jest z wydarzeniem sprzed dwóch lat. 6 maja 2017 r. przyszła do nas bardzo radosna wiadomość z Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów: „W związku z prośbą Ekscelencji Tadeusza Lityńskiego, biskupa zielonogórsko-gorzowskiego, wyrażoną pismem z dnia 29 marca 2017 r. mocą władzy udzielonej tejże Kongregacji przez Papieża Franciszka ochoczo zezwalam, by uroczystość Najświętszej Maryi Panny z Rokitna, głównej Patronki diecezji, mogła zostać przeniesiona na dzień 18 czerwca”. Choć żadnej korony w tym czasie Matce Bożej nie nałożono, to jednak rocznica koronacji stała się odtąd dniem Jej liturgicznego wspomnienia w całej naszej diecezji.

Ciekawe, jakie nowe duchowe przesłanie przyniesie to ostatnie wydarzenie w dziejach naszego Kościoła lokalnego. Wcześniejsze dwie koronacje zmieniły bardzo wiele. Może i teraz w Rokitnie wydarzą się rzeczy ważne dla Polski i samej Ziemi Lubuskiej?

Podziel się:

Oceń:

2019-06-12 09:02

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża z Rokitna Królową Polski

Archiwum Aspektów

Zwyczaj koronowania obrazów Maryi zrodził się pod koniec XVI wieku w Italii. Wiąże się to z działalnością włoskiego kapucyna o. Hieronima Paolucci di Camboli z Orli.

Więcej ...

Niemcy: inicjatywa ekumeniczna przed Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej

2024-04-22 13:50

Adobe Stock

Przed Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej - UEFA Euro 2024 - w łączności ekumenicznej Kościół Ewangelicki w Niemczech (EKD) i katolicka Konferencja Biskupów Niemieckich otworzyły jednocześnie dwie wspólne platformy internetowe : informacyjną poświęconą wydarzeniom i inicjatywom związanym z Euro oraz możliwości noclegów „kibiców u kibiców”.

Więcej ...

Dekanalne Spotkanie Presynodalne

2024-04-23 00:02

Wiktor Cyran

Po drugie synod jest dla mnie możliwością do dzielenia się tym co mamy. Swoimi darami, talentami, tym co udało się nam z Bożą pomocą zdziałać. W każdej parafii dzieje się coś dobrego, w jednej więcej w drugiej może trochę mniej ale wszyscy tworzymy jeden kościół i spotykając się na poziomie parafialnym, a później międzyparafialnym możemy się wzajemnie ubogacać i prowadzić się do Chrystusa. To jest dla mnie istota synodu – mówi Krzysztof Garczarek z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego we Wrocławiu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena...

Kościół

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena...

Była aktorka porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorka porno - teraz robi różańce!

Czy rzeczywiście jestem z Chrystusowej owczarni?

Wiara

Czy rzeczywiście jestem z Chrystusowej owczarni?

Czym jest żal doskonały?

Wiara

Czym jest żal doskonały?

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć