Reklama

Duszne pogawędki

Nowe życie

Niedziela rzeszowska 16/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Wstał Pan Chrystus z martwych ninie, alleluja!" - to najradośniejsza wiadomość, która kiedykolwiek została ogłoszona. Chrystusowe zwycięstwo nad śmiercią nie było bowiem tylko "szczęśliwym zakończeniem" dramatu rozpoczętego w Wielki Czwartek wieczorem. Fakt, że Jezus jest prawdziwym Panem życia i śmierci, rzucił nowe światło na całą naszą egzystencję, ukazał sensowność wysiłków podejmowanych dla naszego uświęcenia i udoskonalenia. Stał się zapowiedzią i najlepszą gwarancją wypełnienia pozostałych zapowiedzi uczynionych nam przez Pana Boga.
Wiadomość jednak o zmartwychwstaniu "przeraziła" Apostołów - tak przynajmniej relacjonuje tę reakcję jeden z wędrowców zmierzających do Emaus. Przyniesiona przez kobiety wieść wprawiła uczniów w tak wielkie zdumienie zapewne, iż zostaje ono określone, jako przerażenie. Czym się przerazili? Tym, że Chrystus jednak miał rację? A może swoim niedowiarstwem? Że tak szybko zwątpili w Tego, w którym jeszcze niedawno pokładali całą swą nadzieję. Najprawdopodobniej była to jednak reakcja na uświadomienie sobie, jak niepojęta i niewyobrażalna była ta ingerencja Boga w ich rzeczywistość. Nagłe zdanie sobie sprawy, że Pan Bóg jest nie gdzieś tam daleko, ale działa tuż obok, tu i teraz, może faktycznie wprawić w przerażenie. Oto dociera do nich zrozumienie, że stali się świadkami czegoś naprawdę niesamowitego.
Radość Wielkanocy powinna nas jednak skłonić do refleksji. Chrystus zmartwychwstał; stało się to przed dwoma tysiącami lat. Czy jednak zmartwychwstał również we mnie? Czy Wielki Post zaowocował we mnie przemianą życia? Czy "stary człowiek" we mnie umarł, a w jego miejsce pojawił się nowy? A może nic tak naprawdę się nie zmieniło? Może był to kolejny post, kolejne święta, a ja nadal jestem tym samym człowiekiem - jakby nic się nie stało? Może świętuję powstanie Chrystusa z martwych, a równocześnie nadal oddaję cześć moim bożkom, do których jestem już tak przyzwyczajony? "Czyż nie składaliście Mi żertw i ofiar pokarmowych na pustyni przez czterdzieści lat, domu Izraela, a zarazem obnosiliście Sikkuta, waszego króla i Kijjuna, wasze bożki, któreście sobie uczynili?" (Am 5,25-26). Taką skargę wygłasza prorok Amos do narodu wybranego. Wyszli z Egiptu, doświadczyli wielkich rzeczy, które działy się na ich oczach. Ale zaraz uczynili sobie cielca ulanego z metalu; ale wędrując, nadal oddawali cześć bożkom. Jakby nie dowierzali, że Bóg, który wywiódł ich z ziemi niewoli, może zapewnić również wszelkie błogosławieństwo. Jakby trzymali sobie "w zapasie" idoli - jak to czasem mawiamy "na wszelki wypadek".
Strzeżmy się takiego postępowania; nie powtarzajmy ich błędu. Tym bardziej, że historia narodu wybranego uczy nas o bezsensowności takiej postawy. Kto nie chce zaufać do końca prawdziwemu Bogu, na pewno nie znajdzie ratunku w zmyślonych mitach. Jeśli wybraliśmy Chrystusa, pozostańmy z nim. Pozostańmy konsekwentnie, odrzucając wszystko, co się sprzeciwia Bożemu prawu. Niech ta Wielkanoc stanie się dla nas rozpoczęciem prawdziwie nowego życia; życia bez dawnych nałogów, przyzwyczajeń, uzależnień.
Tego wszystkiego chcę właśnie życzyć Czytelnikom Niedzieli Południowej. Chrystus, który zwyciężył śmierć i grzech, niech zwycięży wszystkie nasze ograniczenia i zniewolenia. Niech dzień Jego zwycięstwa stanie się i dla nas dniem radości z odzyskanego zbawienia. Jeszcze raz życzę wszystkim prawdziwej radości z faktu, że Chrystus zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał, Alleluja!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

O pokój, szacunek dla życia i ludzkiej godności – na Jasnej Górze trwa modlitwa w uroczystość Królowej Polski

2024-05-03 17:50

Karol Porwich/Niedziela

W duchu wdzięczności za opiekę Matki Bożej nad naszą Ojczyzną, polską tożsamość znaczoną maryjnym zawierzeniem, z modlitwą o pokój i o poszanowanie dla ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci upływa tegoroczna uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na Jasnej Górze. Przypomniano, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00
Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Majową pobożność skierowaną ku Matce Bożej zauważamy w różnych miejscach i okolicznościach. Tak jest i tak było przez wieki. Maryja otaczała opieką, kiedy prosiliśmy o to, ale też wspierała, kiedy brakowało już sił, aby zwracać się o pomoc.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Jasna Góra

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania