W sobotę, 7 września, na Górkę Chełmską przybyły liczne pielgrzymki. Pątnicy z Kamienia i Pawłowa, na rowerach przyjechali wierni z Lubartowa, a autokarem z Puław. – Warto ponieść trud dla Matki Bożej, bo Ona nam to wszystko wynagrodzi i zaniesie nasze prośby do Jezusa – mówiła Czesława z Pawłowa. – Tylko Maryja jest naszą nadzieją, Ona nas obroni, pocieszy i nie zostawi z problemami. Wierzę w to, dlatego przyszedłem Ją błagać o pomoc – dzielił się Andrzej z Kamienia.
– Jesteśmy kolejnym pokoleniem mieszkańców ziemi, która ma szczęście gromadzić się u stóp Matki Bożej Chełmskiej, by dziękować za wszystko, co przez Jej matczyne ręce i Jej obecność pośród nas rodzi się w codziennym życiu. Potwierdzamy, że chcemy, aby Maryja prowadziła nas przez drogę ziemskiej pielgrzymki; chcemy prosić, aby była Matką Jedności – mówił kustosz sanktuarium ks. Andrzej Sternik. Przypomniał, że w tym roku mija 100 lat, odkąd opiekę nad Górą Chełmską objął Kościół rzymskokatolicki. Wcześniej tym miejscem opiekowali się prawosławni i grekokatolicy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Maryjna pobożność
Reklama
Całodobowe czuwanie rozpoczęła Msza św. sprawowana pod przewodnictwem bp. Józefa Wróbla. Pasterz dzielił się z pielgrzymami refleksjami nt. maryjnej pobożności ludu polskiego i odniósł się do aktualnych wydarzeń. – Mając na uwadze naszą dziecięcą wrażliwość na słowa Maryi, powinniśmy umieć nie tylko dziękować i przed Jej obrazem chodzić na kolanach. Ważne jest, abyśmy umieli wynagradzać za wszelkie obrazy, grzechy, bluźnierstwa, obojętność i odejścia od Boga. W ostatnim czasie jesteśmy świadkami powszechnie ukazywanych bluźnierstw, jak choćby aureola tęczowa namalowana na Ikonie Częstochowskiej. Aż dziw bierze, jak wielka jest pokora Boga i Matki Najświętszej, że jeszcze gromy z nieba nie posypały się, kiedy człowiek tak obraża Boga – mówił bp Wróbel.
W niedzielny poranek na Górkę Chełmską przybyły kolejne pielgrzymki, a wśród nich rodziny z dziećmi. Najmłodszym pątnikom indywidualnego błogosławieństwa udzielił bp Mieczysław Cisło, który wskazał na potrzebę religijnego wychowania dzieci i młodzieży w rodzinie. Zaapelował o to, by rodzice byli wzorem dla swoich dzieci. Wskazując na problemy współczesnej rodziny, przestrzegał przed zamykaniem się na dar życia i zanikaniem więzi wielopokoleniowej.
Cały Twój
Mszy św. w uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz; sprawowali ją abp Stanisław Budzik i bp Mieczysław Cisło. Świadek życia św. Jana Pawła II po raz pierwszy był w Chełmie; jak przyznał, z zainteresowaniem zapoznał się z historią ziemi chełmskiej i kultu Matki Bożej.
Reklama
Przywołując postać Świętego Papieża, podkreślił, że jego miłość do Matki Bożej zaczęła się już w dzieciństwie. – Zawołanie św. Jana Pawła II „Totus Tuus” jest programem także dla nas. Maryja zawsze prowadzi do swojego Syna. Jezus jest najważniejszy i Jemu Maryja poświęciła całe życie – mówił kard. Dziwisz. – Dziękujmy Maryi za wszystko, co wniosła w dzieje zbawienia świata. Przyjęła pod krzyżem testament miłości umierającego Syna, który w osobie ucznia Jana powierzył nas wszystkich Jej macierzyńskiej opiece. Dziękujmy Matce Chrystusa za Jej nieustanną opiekę nad światem i nad naszymi rodzinami – apelował.
Gość z Krakowa wskazał na wyjątkową rolę i udział w dziejach maryjnej pobożności Matki Bożej Chełmskiej. – Ona zawsze łączyła, nigdy nie dzieliła ludzi zamieszkujących tę ziemię. Przed Jej obliczem modlili się i prawosławni, i grekokatolicy, i wierni obrządku łacińskiego. Możemy powiedzieć, że Pani Chełmska była i jest prawdziwie ekumeniczna. Była i zawsze jest dla wszystkich swoich dzieci – podkreślał. Zastanawiając się nad tym, co Maryja chce dziś powiedzieć swoim dzieciom, mówił: – Zachęca nas do tego, aby na pierwszym miejscu w całym życiu postawić Boga i Jego świętą wolę. Bez Boga wszystko traci sens.
Róże dla Chełmskiej Pani
Na prośbę proboszcza ks. Andrzeja Sternika wierni na wszystkie odpustowe Msze św. przynosili róże, będące szczególnym darem dla Maryi. Kwiaty zostały pobłogosławione i pozostawione w sanktuarium. Po zasuszeniu będą dołączone do obrazków z modlitwą do Matki Bożej Chełmskiej, jako Jej szczególny znak przypominający zapisane przed wiekami świadectwo cudownego uzdrowienia niewidomego dziecka. Dowodem na to, że prośby przedstawiane Bogu za pośrednictwem Chełmskiej Madonny są wysłuchiwane, jest wydana przed odpustem „Księga cudów i łask sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej”. – Chcę, aby lektura tej książki była dla następnych pokoleń zaproszeniem do pobożności maryjnej i życia w wierze katolickiej oraz zachętą do podejmowania kolejnych pielgrzymek – podkreślał ks. Andrzej Sternik.