Takie cyrki to w polityce
Wybory, wybory, a po wyborach znowu to samo pytanie: kto wygrał? W kuriozalnej sytuacji są ci, którzy wygrali, bo muszą przekonać, że wygrali. Takie cyrki to tylko w polityce.
Moralni zwycięzcy
Totalna opozycja nawet nie próbuje udowodnić, że arytmetycznie wygrała, bo po prostu się nie da. No więc dawaj opowiadać bajki o moralnym zwycięstwie. Oczywiście, chodzi o „moralność inaczej”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
A mogli wybatożyć
Po wyborach wylała się fala pogardy na tych, którzy głosowali na obóz Zjednoczonej Prawicy. Oj, jakież tam wyzwiska nie padły, że to prostytucja, potomkowie chłopów folwarcznych itp., itd. Epitet „ludzie nierozgarnięci” był najłaskawszym, jaki można było usłyszeć z ust jaśnie państwa. Dobrze, że nie kazali wybatożyć, choć zdaje się, że kilku miało na to ochotę.
I wszystko jasne
Środowiska LGBT protestują przeciwko procedowaniu regulacji antypedofilskich. To informacja dla tych, którzy mieli jakieś złudzenia, o co w tym ruchu kaman.
Obniżanie temperatury
Wszyscy dookoła mówią, że trzeba rozmawiać, dialogować i generalnie obniżyć temperaturę politycznego sporu. Zgoda. W tym samym czasie jednak wszyscy solidarnie i z gestem „dorzucają do pieca”. Tak jakby chcieli gasić pożar benzyną.