W ramach obchodów 101. rocznicy obrony Lwowa ulicami Wrocławia przeszedł Marsz Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Marsz poprzedziła Eucharystia, którą w kościele pw. Świętej Rodziny sprawował ks. Piotr Jakubuś.
– Naród polski zjednoczony z Jezusem Chrystusem i jego nauką, od ponad tysiąca lat jest wierny Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie. Wydobywając z pamięci wydarzenia z historii naszej umiłowanej ojczyzny uświadamiamy sobie, że wielokrotnie przechodziła drogę krzyżową do zmartwychwstania wolności – mówił w homilii ks. Piotr Jakubuś. Kapłan dodał, że Polacy zawsze wiedzieli, że w obronie najwyższych wartości należy podejmować maksymalne ryzyko. – Właśnie dzisiaj w sposób szczególny pragniemy wyrazić wdzięczność tym, którzy nie tylko żyli i pracowali dla swojego kraju, ale nade wszystko oddali dla niego to, co mieli najcenniejsze, swoje życie – nauczał.
Po Mszy św., w duchu zadumy i wdzięczności wyruszono ulicami wrocławskiego Sępolna na cmentarz Świętej Rodziny, gdzie na pomniku Obrońców Lwowa złożono wieńce i kwiaty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu