Reklama

Podejrzane w kinie

Komunistyczny raj?

Robert Palka

Kiedy pojawia się niepohamowane pragnienie całkowitego panowania nad człowiekiem i jego życiem, rodzą się potwory, które chcą rządzić światem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1933 r. młody angielski dziennikarz Gareth Jones wyjeżdża samotnie do Rosji, by zrobić wywiad z Józefem Stalinem. Przy okazji pragnie również pojechać na Ukrainę, by odnaleźć miejsce, z którego pochodziła jego matka. Wywiadu z dyktatorem nie przeprowadza, ale jako pierwszy korespondent z Europy Zachodniej dostaje się na ogarniętą terrorem Ukrainę i jest świadkiem największego w historii ludzkości głodu. Na własne oczy widzi sowieckie zbrodnie, przerażające akty kanibalizmu, słyszy o ludziach umierających z głodu. Po powrocie jako pierwszy zabiera odważny głos i opisuje Wielki Głód, który Stalin zgotował Ukraińcom, a który pochłonął kilka milionów istnień ludzkich.

Na ekranie widać ciała ludzkie leżące w różnych częściach wsi i miast. Ludzie padają z głodu. Dzieci w ekstremalnych warunkach szukają sposobu ratowania swojego życia. Te obrazy pokazują, że przemyślany terror i ludobójstwo na szeroką skalę to zamierzone działania prowadzące do budowy w kraju wodza „raju dobrobytu i lekkiej przyjemności”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Barbarzyństwo

Najnowszy obraz Agnieszki Holland to nie tylko opowieść o tragedii Hołodomoru z wątkiem biograficznym. To filmowa odsłona mechanizmów takich jak zakłamanie, terror i wymyślnie zaplanowane zabijanie ludzi jako istotnych czynników budowania komunistycznego pseudoraju w konkretnym historycznym czasie. Kiedy spotykamy bohatera filmu w Moskwie, dostrzegamy tajemniczą aurę wiszącą nad tym miastem, a szczególnie nad jego mieszkańcami. Z szarych kolorów, półcieni, niedomówień i zagadkowych spojrzeń wydobywa się życie pełne zastraszania, podejrzliwości i obserwacji. Owiana tajemnicą jest śmierć przyjaciela głównego bohatera, dziennikarza, który odkrył coś ważnego. To śmierć, której nikt nie chce wyjaśnić. Sam Jones w czasie swojej wyprawy wyczuwa „opiekuńczy” oddech i towarzystwo „aniołów stróżów”. W poczuciu wielkiej odpowiedzialności rozpoczyna batalię o ujawnienie prawdy o zbrodniach na ludzkości i opowiedzenie światu, co się dzieje na Ukrainie, zderza się jednak z agresywną polityką zakłamania i terroru. Istotnym narzędziem Kremla do osiągania swoich celów było zaciemnianie prawdy o zbrodni Stalina i czynienie odpowiednich zabiegów, by do europejskiej opinii publicznej dochodziły tylko „prawdziwe” wiadomości o wielkim wodzu i wielkim rosyjskim dobrobycie.

Reklama

Przestroga

Obywatel Jones jest głosem w sprawie ogólnej debaty i stawia odważne pytanie: dlaczego miały miejsce tak wielkie barbarzyństwo jak Hołodomor i wiele innych tragedii w historii ludzkości? Każdy system totalitarnego panowania nad człowiekiem, wcześniej czy później, prowadzi do zbrodni na ludzkości. Po doświadczeniach minionej historii wydaje się, że to oczywiste. Ale czy rzeczywiście takie jest? Reżyserka filmu przestrzega przed obojętnością i ignorancją. Przypomina, że historia lubi się powtarzać. Trudno się oprzeć wrażeniu, że posługiwanie się propagandą, kłamstwem systemowym jest możliwe również dzisiaj i chęć panowania nad człowiekiem pod różnymi postaciami odżywa w kulturze. A i dziennikarstwo nie zawsze pokrywa się z rzetelną prawdą i jest narzędziem manipulacji.

Francuski egzystencjalista Jean Paul Sartre w swoim dramacie Przy drzwiach zamkniętych odważnie sugeruje: „Piekło to inni”. W sztucznie tworzonym świecie, składającym się z torturujących i torturowanych rządzą nienawiść i wstręt do innych. To świat pozbawiony elementarnych uczuć ludzkich, który staje się piekłem dla człowieka. Takim światem pozostanie sztucznie tworzony „komunistyczny raj”.

Obywatel Jones, reż. Agnieszka Holland, 2019 r.

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2019-12-31 08:43

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Prawdziwa historia, która poruszy najtwardsze serce

Zakazany Bóg to kolejny po Cristiadzie film trafiający na ekrany polskich kin, który opisuje okrutne prześladowania Kościoła w XX wieku.

Więcej ...

Łódź: Ruszyły zapisy na kolejną edycję Dominikańskich Warsztatów Muzyki Liturgicznej

2024-04-23 09:30

Archiwum WML Dominikanie Łódź

W trakcie Dominikańskich Warsztatów Muzyki Liturgicznej “Sacrum Convivum”, w łódzkim klasztorze oo. Dominikanów przy ul. Zielonej 13, spotkają się miłośnicy śpiewu kościelnego, członkowie schol i innych amatorskich zespołów muzycznych.

Więcej ...

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Wiara

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Św. Wojciech

Kościół

Św. Wojciech

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i...

Kościół

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i...

Nasz pierwszy święty

Wiara

Nasz pierwszy święty

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec