Reklama

Felietony

Jeszcze o Auschwitz

Bożena Sztajner/Niedziela

Brutalnie przerwany przez Niemców i Sowietów, w obozach i łagrach, etos polskiego intelektualisty nie mógł się odrodzić w pełni aż do naszych dni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku będziemy obchodzić 80. rocznicę pierwszego transportu polskich więźniów do KL Auschwitz. Był 14 czerwca 1940 r., transport liczył ponad 700 osób z Tarnowa, w tym młodych ludzi – harcerzy. W sumie w latach 1940-45 przez ten obóz przeszło 150 tys. Polaków, z czego co najmniej połowa nie przeżyła warunków pracy, zginęła z wycieńczenia czy też jak o. Maksymilian Kolbe skazany na śmierć głodową, w ciasnej, ciemnej celi.

Wśród polskich więźniów byli Polacy ze wszystkich stanów i środowisk; byli mężczyźni, a także kobiety i dzieci. Niemcy zniżyli się do kategorii rzeczywistych podludzi, decydując się na poniżanie kobiet, na uśmiercanie bezbronnych, dzieci narodzonych i nienarodzonych. W tym strasznym miejscu, także dzięki rtm. Witoldowi Pileckiemu, pojawił się zorganizowany opór.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miał on różnorodne formy, a tworzące go środowiska więźniów wywodziły się z różnych grup społeczno-politycznych. Sam Pilecki zorganizował konspiracyjną komórkę oporu opartą na oficerach-więźniach; w obozie byli także działacze polityczni różnych opcji, od lewa do prawa, którzy również utworzyli środowiskowe grupy wsparcia. Podobnie jak socjaliści, ludowcy, piłsudczycy czy chadecy, także narodowcy stworzyli własną strukturę konspiracyjną, odnajdując się w tej tragicznej przestrzeni śmierci.

Reklama

Czytam właśnie pracę Przemysława Bibika pt. Polscy narodowcy jako ofiary KL Auschwitz, w której autor przedstawia blisko 80 sylwetek przedwojennego obozu narodowego. Ich nazwiska, może poza Janem Mosdorfem (zginął w 1943 r.), Romanem Rybarskim (1942 r.) i jeszcze może księciem Sylwestrem F. Światopełk-Czetwertyńskim (1945 r.), są na ogół nieznane. A były to postacie wyjątkowe w polskiej historii. Stanisław Sedlaczek, nr obozowy 18604, w młodości był członkiem ZET, założonego przez Ligę Narodową, a także Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Od 1913 r. tworzył wraz z m.in. małżeństwem Olgą i Andrzejem Małkowskimi polskie harcerstwo. Po wybuchu I wojny światowej – w 1917 r. utworzył harcerski oddział wywiadowczy przy I Korpusie WP gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego stacjonującym w Bobrujsku. Brał udział w walkach z bolszewikami, także w 1920 r. Był jednym z założycieli ZHP w wolnej Polsce i pełnił w nim wiele ważnych funkcji, m.in. był naczelnikiem Głównej Kwatery Męskiej, a od 1919 r. także sekretarzem ds. harcerstwa w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Jako narodowiec krytycznie patrzył na przejmowanie ZHP przez piłsudczyków po 1926 r., został współzałożycielem Kręgu św. Jerzego. Po wybuchu wojny założył w Warszawie, niemal równolegle z powstającymi w konspiracji Szarymi Szeregami, podziemne Harcerstwo Polskie („Hufce Polskie”), ideowo bliższe tradycji chrześcijańsko-narodowej. Został aresztowany przez Niemców i osadzony na Pawiaku, stamtąd wyruszył w ostatnią drogę do KL Auschwitz. Zamordowano go tam 3 sierpnia 1941 r.

Takich postaci, wybitnych i zapomnianych było dużo więcej. Jerzy Czerwiński, nr obozowy 119217, urodził się w 1904 r. w Warszawie, gdzie studiował prawo, został adwokatem i należał do działaczy aktywnych ONR-ABC. W 1940 r., wraz z innymi polskimi adwokatami, został wyrzucony przez Niemców z palestry za sprzeciw wobec usunięcia z tejże adwokatów pochodzenia żydowskiego. Współtworzył konspiracyjną Tajną Adwokaturę Polską, niosącą pomoc swoim członkom. Został aresztowany przez Niemców i osadzony na Pawiaku, wywieziony do KL Auschwitz w kwietniu 1943 r., zginął tam 9 września 1944 r. Patrząc na te życiorysy, także przedstawicieli pozostałych stron przedwojennego życia politycznego, znajdujemy odpowiedź na pytanie dotyczące kondycji polskiej inteligencji doby współczesnej. Brutalnie przerwany przez Niemców i Sowietów, w obozach i łagrach, etos polskiego intelektualisty nie mógł się odrodzić w pełni aż do naszych dni. A dziś? Czy rośnie nam młode pokolenie Polaków wychowane w ponownie odrodzonej Polsce, gotowe dawać świadectwo? Oby tak było, jeśli stanie się to konieczne.

Jan Żaryn
Redaktor naczelny „wSieci Historii”, historyk, publicysta i działacz społeczny

Podziel się:

Oceń:

2020-02-04 10:55

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wszyscy jesteśmy terapeutami

Niedziela wrocławska 21/2021, str. VIII

Więcej ...

Odpust u św. Andrzeja Boboli

2024-05-15 21:18

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Jutro – 16 maja – kard. Kazimierz Nycz będzie przewodniczył uroczystej Mszy św. w narodowym sanktuarium św. Andrzeja Boboli na stołecznym Mokotowie.

Więcej ...

Jubileusz zespołu 40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach

2024-05-16 13:08

Mija 25 lat od momentu założenia zespołu 40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach. Na wspólne świętowanie zapraszają członkowie zespołu. Koncert jubileuszowy odbędzie 9 czerwca o godz. 16:00 w Sali Gotyckiej Starego Klasztoru we Wrocławiu przy ul. Purkyniego.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Wiara

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania