Reklama

Ponadczasowe przestrogi biskupa J. S. Pelczara

Niedziela przemyska 17/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku XX w. sytuacja religijno-społeczna w rozdartej zaborami Ojczyźnie, była trudna i skomplikowana. Poważny problem dla dużej grupy ludności stanowiła bieda, brak pracy, a także niski poziom wykształcenia, szczególnie w środowiskach wiejskich. Niewystarczające było zaangażowanie ogromnych rzesz katolików świeckich w życie religijne, społeczne i narodowe. W takiej rzeczywistości działalność propagandową nasilały organizacje masońskie, głoszące skrajny liberalizm. Również coraz odważniej występowały i uaktywniały się partie zachwalające zasady ideologii socjalistycznej. Poglądy głoszone przez wolnomyślicieli znajdowały podatny grunt przede wszystkim u osób wykształconych i zamożnych, natomiast propagatorzy haseł marksistowskich mieli najczęściej sympatyków oraz zagorzałych zwolenników wśród biedoty chłopskiej i robotniczej. Zarówno liberałowie, jak i socjaliści widzieli wspólnego wroga w Kościele katolickim, który stał na straży niezmiennych zasad moralnych ustanowionych przez Boga. Dlatego nie przebierając w środkach, przeciw niemu kierowali przepełnione jadem nienawiści ataki, mające podważyć wiarygodność i osłabić jego moralny autorytet wśród społeczeństwa katolickiego.
Dostrzegając te niebezpieczeństwa, bp Józef Sebastian Pelczar przestrzegał wiernych przed wrogim działaniem ze strony organizacji wolnomularskich, które starały się eliminować religię z życia publicznego. Uważał on, iż masoneria "tak strasznie nienawidzi wszelkiej religii, a szczególnie katolickiej, że według słów jednego z jej przywódców, chciałaby tę religię i Kościół św. zdusić w błocie". Dlatego organizacja ta podejmuje działania skierowane przeciwko ludziom wierzącym. Przejawiają się one głównie w próbach stworzenia ustawodawstwa, które w imię tolerancji i nieograniczonej wolności, ma usunąć zupełnie religię z życia publicznego. Jedną z form walki z religią stało się eliminowanie jej z dziedziny oświaty. Zwolennicy liberalizmu chcieli odrzucić religię "ze wstrętem, jakby szmatę zużytą", aby nie miała ona wpływu na edukację dzieci i młodzieży. Według opinii Biskupa, "tym oświecicielom, co kuszą się zgasić słońce, by zapalić swe kaganki, odpowiada rozum i doświadczenie, że stokroć gorszą i zgubniejszą jest oświata bez Boga, aniżeli ciemnota przy bojaźni Bożej i prostocie obyczajów".
Tragicznym potwierdzeniem tych obaw były wydarzenia, które miały miejsce podczas rewolucji francuskiej, gdzie prosty lud "oświecony" pismami wolnomyślicieli, palił i plądrował rezydencje szlacheckie, profanował świątynie, mordując przy tym arystokrację, duchowieństwo, urzędników państwowych, a następnie "swoich oświecicieli przyjaciół i trybunów".
W ocenie Ordynariusza przemyskiego, trudną sytuację materialną biedoty chłopskiej i robotniczej, próbowali wykorzystać agitatorzy socjalizmu, którzy bazując na niezadowoleniu ubogich grup społecznych, propagowali własną bezbożną ideologię. Nawoływali oni do odrzucenia religii, stanowiącej ich zdaniem opium dla ludu. Jednym z głównych celów działalności organizacji socjalistycznych było podważanie autorytetu moralnego Kościoła i odciąganie ludzi od Boga. Dla zwiększenia własnej popularności i wiarygodności, socjaliści obiecywali prowadzenie bezwzględnej walki o polepszenie doli najbiedniejszych. Biskup Pelczar dostrzegał, że niebezpieczna ideologia marksistowska zaczęła znajdować sympatyków i zwolenników również wśród wiernych diecezji przemyskiej. Dlatego ostrzegał on swoich diecezjan: "Rozsiewnikiem niedowiarstwa jest (...) partya socyalno-demokratyczna, rozgałęziona po świecie, a mająca i u nas po wielkich miastach swe ogniska, które głównie żydzi podtrzymują. Chce ona polepszyć dolę robotników, co jest rzeczą chwalebną i nad czem Kościół katolicki od kolebki swej pracuje; ale zamiast oprzeć się na nauce Kościoła, ruguje religię z życia społecznego i stara się obalić porządek chrześcijański, by natomiast zbudować nowe społeczeństwo bez religii, bez Kościoła, bez prawa Bożego...".
Biskup Pelczar uważał, że takie szalone posunięcia mogą stać się przyczyną walki między biednymi a bogatymi, która doprowadzi w świecie do krwawej rewolucji, anarchii i bezwzględnej tyranii. Skutkiem tych nieszczęść będzie upadek prawdy, cnoty, wolności, pokoju, miłości Ojczyzny a nawet zagrożenie dla istnienia całej cywilizacji...
Przestrogą dla ludzi wierzących - uważa Ordynariusz - powinna być sytuacja, jaka miała miejsce we Francji, gdzie socjaliści wraz z masonami i radykałami doprowadzili do spektakularnego rozdziału Kościoła od państwa. Podjęte działania sprawiły, że wartości religijne zostały usunięte ze szkół, urzędów a w dalszej kolejności z całego życia politycznego, społecznego i publicznego. Starano się maksymalnie ograniczyć wpływ Kościoła na funkcjonowanie państwa przez izolację i zamknięcie go w zakrystii. Posunięcia takie utrudniały posługę duszpasterską, zwłaszcza w dziedzinie nauczania religii, a także godziły w dobra materialne instytucji kościelnych. Ówczesne wydarzenia - według bp. Pelczara - pokazały, że propagandowe slogany wygłaszane przez socjalistów o poszanowaniu przez nich wolności religijnej, są jednym wielkim oszustwem i stanowią skuteczną metodę bałamucenia społeczeństwa: "Partya (...) dla oszukania łatwowiernych ogłasza, że szanuje religię jako «rzecz prywatną» i że chce wolności dla wszystkich. Obłudne słowa, którym kłam zadają czyny; bo wszakże przywódcy socyalizmu na zebraniach i w pismach znieważają nieraz rzeczy nam święte i drogie, to znowu miotają obelgi i potwarze na kapłanów, na biskupów i na samego Ojca św.".
Ordynariusz przemyski w swoim nauczaniu starał się demaskować fałszywe i bezbożne ideologie, próbujące budować ład społeczny bez mocnych podstaw moralnych oraz religijnych. Ostrzegał on swoich wiernych przed uleganiem zwodniczym hasłom, obiecującym zbudowanie raju na ziemi, a w rzeczywistości prowadzącym do nienawiści, upadku moralnego i do podziałów społecznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bluźniercza dewastacja figurki św. Tereski w Swobnicy

2025-04-07 12:32
Dewastacja figurki św. Tereski od Dzieciątka Jezus przy parafii pw. św. Kazimierza w Swobnicy

Salezjanie - Facebook

Dewastacja figurki św. Tereski od Dzieciątka Jezus przy parafii pw. św. Kazimierza w Swobnicy

Kolejny atak na miejsce kultu w Polsce. Tym razem wandale dokonali dewastacji figurki św. Tereski od Dzieciątka Jezus przy parafii pw. św. Kazimierza w Swobnicy.

Więcej ...

Lekarz papieża: Franciszek nie mógł mieć lepszego powrotu do zdrowia

2025-04-07 15:07

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek dokonał prawdziwego „zamachu stanu” swoim niespodziewanym wystąpieniem - twierdzi jego lekarz. „Nie mógł mieć lepszego powrotu” - powiedział profesor Sergio Alfieri włoskiej gazecie „Il Messaggero”. „Żywy, obecny, w dobrym nastroju: to było pocieszające widzieć 88-latka w takim stanie” - dodał szef zespołu medycznego, który leczył papieża podczas 38 dni w klinice Gemelli, podczas których dwukrotnie był bliski śmierci. „Teraz znów jest sobą, papieżem Franciszkiem; nie jest już chory, ale wraca do zdrowia. To znak, który daje nam nadzieję i pewność” - stwierdził Alfieri.

Więcej ...

Co ma zrobić para, która nie może mieć dzieci?

2025-04-07 20:55

Adobe Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Jesteśmy stworzeni do tego, by wydawać na świat potomstwo… co w przypadku par, które nie mogą mieć dzieci?

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Wiadomości

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Co zrobić, kiedy doświadcza się, że modlitwa nie pomaga?

Wiara

Co zrobić, kiedy doświadcza się, że modlitwa nie pomaga?

Zwolenniczka aborcji pobiła katolicką działaczkę...

Wiadomości

Zwolenniczka aborcji pobiła katolicką działaczkę...

Co ma zrobić para, która nie może mieć dzieci?

Wiara

Co ma zrobić para, która nie może mieć dzieci?

Masowa likwidacja szkół wiejskich

Felietony

Masowa likwidacja szkół wiejskich

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie...

Kościół

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie...

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji...

Kościół

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji...

Krzyże ścięte metalowymi narzędziami

Kościół

Krzyże ścięte metalowymi narzędziami

Co się dzieje z nami, kiedy umieramy?

Kościół

Co się dzieje z nami, kiedy umieramy?