Reklama

Felietony

Moje maje

MARCIN KONIK-KORN

Maj odczytuję jako wyzwanie – w wymiarze walki, zadań, które należy wypełnić, i słusznej sprawy, w którą wierzę, i wiem, że tej wiary należy dochować.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maj dla Polaków jest miesiącem szczególnym. Rozpoczyna się wspomnieniem św. Józefa Rzemieślnika. Wcześniej władza ludowa organizowała jedynie tłumne proletariackie pochody, a ludzi, którzy szli w tym dniu do kościoła, aby świat pracy zawierzyć jego patronowi, traktowała strumieniami wody z armatek i gazem łzawiącym. Również w maju obchodzimy od kilku lat Dzień Flagi, podkreślający nasz szacunek dla barw i symboli państwowych, traktowanych z uzasadnieniem heraldycznym, nie zaś będących dowolną interpretacją, tęczowo-czekoladową, która stanowi jedynie pretekst do czasu wolnego i biesiadowania. Kolejny dzień – 3 maja – to wielkie święto narodowe i uroczystość Matki Bożej Królowej Polski. Maj to też wspomnienie matur...

Reklama

Również dla mnie maje były zawsze szczególne. Gdy sięgam pamięcią do najwcześniejszych lat, wspominam dzieciństwo i młodość na warszawskiej Ochocie i nabożeństwa majowe: moje pierwsze kroki jako ministranta w parafii przy ul. Opaczewskiej, gdzie śpiewał zespół Charyzmaty. Potem nadeszły maje lat 80. Już maj 1981 r. został naznaczony dwiema dramatycznymi datami: zamachem na Jana Pawła II w rocznicę objawień fatimskich oraz – 2 tygodnie później – śmiercią Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. Strata wielkiego duchowego przywódcy była dotkliwa. W tamtych czasach uczestnictwo w nabożeństwach 1 i 3 maja okazywało się wstępem do walki na ulicach – walki z ówczesną władzą, która wysyłała ZOMO na wychodzących z kościołów „chuliganów”, chcących uczcić Najświętszą

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maryję Pannę – Królową Polski i główną patronkę kraju. Jej święto zostało ustanowione w 1920 r., dzień przed

Cudem nad Wisłą, kiedy to ocaliła naród oddany w Jej macierzyńską opiekę. Dlatego w dzień Jej poświęcony, mimo armatek i gazów łzawiących, niewzruszenie kierowaliśmy nasze kroki do kościołów, aby Jej podziękować. Tak nadszedł maj 1983 r., dla Warszawy szczególnie znaczący, szczególnie brutalny. Patrole milicyjne na ulicach nieustannie wietrzyły spiski. Tak 12 maja „wypatrzono” świętujących na Starówce maturzystów, a wśród nich Grzesia Przemyka. Kilka dni później ze wszystkimi warszawskimi licealistami uczestniczyłem w jego pogrzebie i niemym kondukcie prowadzonym przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę.

Potem nastały maje spokojne, wyznaczane rytmem wieczornych nabożeństw, Pierwszych Komunii św. córek...

Aż nadszedł 2012 r. Ten maj zaczął się dla mnie w kwietniu 2010 r., kiedy to w katastrofie smoleńskiej straciłem dwóch serdecznych przyjaciół i wiele bardzo bliskich osób, z którymi łączyło mnie wiele działań i planów na przyszłość. Ich strata była i pozostaje wielka, a pamięć o nich powinna być pielęgnowana. Początkowo ofiary katastrofy zostały uczczone tablicą zainstalowaną w Smoleńsku, którą jednak władze Federacji Rosyjskiej postanowiły natychmiast usunąć. Tablica została przywieziona do Polski i ofiarowana w jedynym godnym miejscu – u stóp Jasnogórskiej Pani. Powstał plan wyjątkowego upamiętnienia katastrofy w Epitafium Smoleńskim. Funkcję koordynatora prac, powierzoną mi przez ojców paulinów, przyjąłem ze wzruszeniem i zaszczytem. Zaczął się czas szczególny – intensywnych prac, spotkań, powrotów do przeszłości i wybiegania myślami w przyszłość, aby katastrofa, także dzięki jasnogórskiemu Epitafium Smoleńskiemu, była w pamięci współczesnych i potomnych...

Maj odczytuję więc jako wyzwanie – w wymiarze walki, zadań, które należy wypełnić, i słusznej sprawy, w którą wierzę, i wiem, że tej wiary należy dochować.

Podziel się:

Oceń:

2020-04-28 12:23

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Rozum i wiara, to dwa skrzydła by trwać w Jezusie – istnieć i się nigdy nie skończyć

Fotolia.com

Rozważanie do Ewangelii J 15,1-8

Więcej ...

Egzorcyści zjadą na Jasną Górę. Będą omawiać przepisy w zakresie posługi uwalniania

2025-11-12 16:53
Na Jasną Górę przyjadą egzorcyści

Adobe Stock

Na Jasną Górę przyjadą egzorcyści

Na Jasnej Górze odbywa się doroczny zjazd księży egzorcystów, który ma charakter formacji duchowej i intelektualnej. Omawiane są m.in. zagadnienia wynikające z obowiązującego prawa i przepisów w zakresie posługi uwalniania. Egzorcyści przypominają, że podstawą budowania relacji z Bogiem jest modlitwa i sakramenty. Mszy św. na rozpoczęcie spotkania przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.

Więcej ...

Słowo abp. Józefa Kupnego do wiernych Archidiecezji Wrocławskiej

2025-11-12 16:45
Abp Józef Kupny

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Abp Józef Kupny

W związku z obchodami 60. rocznicy Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, skierował do wiernych list pasterski zatytułowany „Odwaga wyciągniętych rąk”. List będzie czytany w najbliższą niedzielę - 16 listopada, we wszystkich kościołach archidiecezji wrocławskiej. W swoim przesłaniu arcybiskup przypomina o znaczeniu przebaczenia i pojednania, zachęcając do odwagi w budowaniu mostów między ludźmi i narodami.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kiedy mam w sobie wiarę, staję się człowiekiem...

Wiara

Kiedy mam w sobie wiarę, staję się człowiekiem...

Św. Jozafat Kuncewicz, biskup i męczennik

Kościół

Św. Jozafat Kuncewicz, biskup i męczennik

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Leon XIV przestrzega przed chorobą samotności i narcyzmem

Kościół

Leon XIV przestrzega przed chorobą samotności i narcyzmem

Oświadczenie

Jasna Góra

Oświadczenie

Najważniejsza świątynia świata

Wiara

Najważniejsza świątynia świata

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Rozważanie na niedzielę: Został Świętym - nie...

Wiara

Rozważanie na niedzielę: Został Świętym - nie...