Kanadyjska obrończyni życia - Linda Gibbons, która w ciągu ostatnich dwudziestu lat, za działalność w obronie nienarodzonych dzieci, ponad dziesięć lat spędziła w kanadyjskich więzieniach, znów została aresztowana!
Stało się, to wczoraj 24 marca, w wigilię Dnia Świętości Życia, pod kliniką aborcyjną Morgentalera w Toronto, gdzie Linda w modlitewnym skupieniu przemieszczała się z plakatem, na którym widniał napis - "Dlaczego mamo, skoro mogę ci dać tak dużo miłości?". Obrończyni życia została zatrzymana, ponieważ naruszyła „strefę ochronną” kliniki aborcyjnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W Kanadzie dziecko nienarodzone nie ma żadnej ochrony prawnej, a aborcja od 1988r. jest legalna i dopuszczalna na każdym etapie rozwoju, nawet tuż przed planowanym narodzeniem dziecka.
Natomiast istnieją przepisy dotyczące „stref ochronnych” wokół miejsc, gdzie dokonuje się aborcji na życzenie. Obowiązują one od ponad dwudziestu lat, a zostały wprowadzone, by „chronić” istniejący przemysł aborcyjny, przed aktywnością ze strony obrońców życia.
Za walkę o życie nienarodzonych oraz sprzeciw wobec niesprawiedliwego prawa wymierzonego przeciw bezbronnym dzieciom, Linda Gibbons już wielokrotnie stawała przed sądem i otrzymywała karę więzienia. Mimo zakazów i możliwych konsekwencji, podobnie jak Mary Wagner, kiedy tylko jest na wolności pojawia się przed klinikami aborcyjnymi, aby tam modlić się za kobiety zamierzające zabić swoje nienarodzone dzieci, mówi im o alternatywnych rozwiązaniach wobec aborcji oraz wskazuje miejsca, w których mogą uzyskać wsparcie i pomoc.
O aresztowaniu działaczki pro-life, poinformowali autorzy kanadyjskiego bloga katolickiego