Wielki polski patriota, żołnierz Wojska Polskiego, powstaniec warszawski, „kurier z Warszawy”, jak o nim mówiono – Jan Nowak-Jeziorański mawiał, że „powszechnie przyjętym kryterium bezpieczeństwa jest własny potencjał obronny połączony z układami sojuszniczymi, zapewniającymi skuteczne odstraszanie potencjalnego napastnika”. Ta oczywista zasada nigdy nie była tak czytelna, powszechnie zrozumiała, a co ważniejsze – skutecznie realizowana, jak w Polsce przez ostatnie lata.
Zerwanie komunistycznych pęt w 1989 r. otworzyło nam dziejową szansę na budowę niezależnego państwa, zgodnie z wolą, pomysłem i wizją Polaków. Po upadku I Rzeczypospolitej, trwających ponad 140 lat zaborach, które nie tylko skreśliły nas z politycznej mapy Europy, ale też doprowadziły do spustoszenia gospodarczego, zacofania technicznego, utraty majątków, ofiar setek tysięcy polskich patriotów, którzy dopełniali swych dni w lodach Syberii czy pruskich twierdzach, nastało 20-lecie niepodległości. Krótką chwilę spokoju naszej historii zakończył wybuch II wojny światowej, a po niej – długie lata pod sowieckim protektoratem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dziś, po raz pierwszy od ponad 200 lat, mamy dziejową szansę, aby nasz kraj spełnił oczekiwania i aspiracje naszego i przyszłych pokoleń, wykorzystał potencjał obywateli, powrócił do trwałej, niezagrożonej pozycji lidera Europy Środkowej, współgospodarza i współdecydenta w Unii Europejskiej i wiodącego członka paktu obronnego, którym jest NATO. Przyszły czasy, żeby swoje sprawy, zdefiniowane według własnych priorytetów, wziąć w polskie ręce.
Ostatnie 5 lat było przykładem kluczowych działań nad poprawieniem naszego bezpieczeństwa militarnego, a jednocześnie potwierdzeniem rosnącej pozycji Polski, również w swobodzie formowania aliansów i układów politycznych. Były to: inicjatywa powołania tzw. Bukareszteńskiej Dziewiątki w listopadzie 2015 r., szczyt NATO w Warszawie, na którym zapadły decyzje o rozmieszczeniu wojsk Sojuszu w Polsce i krajach bałtyckich zrealizowane rok później, dwustronne umowy polsko-amerykańskie o lokowaniu istotnych ilości wojsk U.S. Army w Polsce i doposażenie naszych jednostek w nowoczesny sprzęt wojskowy, a także powołanie Wojsk Obrony Terytorialnej – formacji, która nie tylko wzmacnia osobowo polskie siły zbrojne, ale też przywraca społeczeństwu możliwość współobrony swojego kraju. Kolejnymi działaniami stały się redefiniowanie roli Grupy Wyszehradzkiej, w której przewodniczenie na rok przejęła Polska, oraz epokowa inicjatywa połączenia dwunastu państw w tzw. grupę Trójmorza.
Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, podpisana przez prezydenta RP Andrzeja Dudę 12 maja, i ostatnio zatwierdzone przez NATO plany obronne dla Polski i krajów bałtyckich tzw. stopniowej odpowiedzi – symbolicznie i bardzo mocno wieńczą ostatnie 5 lat wzmacniania naszego bezpieczeństwa.
Reklama
Głównym wyzwaniem w budowie wielkości Polski jest zapewnienie bezpieczeństwa narodowego – najwyższej wartości i potrzeby społeczeństwa, których tworzenie jest priorytetowym celem państwa. Ze względu na nasze położenie geostrategiczne i doświadczenia minionych trzech wieków nasze bezpieczeństwo ma zarazem kluczowe znaczenie dla Europy.
Prezydent śp. Lech Kaczyński, który był nie tylko inspiratorem wielu pomysłów wzmocnienia bezpieczeństwa Polski, ale też wzorem i nauczycielem dla wielu współczesnych polityków, swego czasu napisał: „Kształtowanie polityki w zakresie bezpieczeństwa narodowego jest jednym z najważniejszych zadań współczesnego państwa. (...) Na demokratycznie wybranym parlamencie, na rządzie i prezydencie spoczywa wielka odpowiedzialność za zapewnienie przyszłym pokoleniom warunków do spokojnej i bezpiecznej egzystencji”.
Już niebawem, po wyborach prezydenckich, uzyskamy odpowiedź, na ile uda się tę myśl zrealizować i na ile synergia ośrodków władzy umożliwi kontynuowanie wzmocnienia naszego bezpieczeństwa.