Ogłoszenie przez prezydenta Dudę ogólnopolskiego programu „Moja woda” o dopłatach za deszczówkę sprawiło, że sprawa ta stała się głośna. Okazuje się, że samorządy realizują inicjatywę subwencji za instalacje zbierające wodę już od kilku lat. Można na tym zyskać nawet kilkanaście tysięcy złotych, a pieniądze są wypłacane nie tylko w dużych miastach.
Gromadzenie deszczówki przez mieszkańców nie zniweluje negatywnych skutków suszy, ale eksperci są przekonani, że jest to działanie kluczowe dla bezpiecznego korzystania z wody. Zmniejsza obciążenie sieci wodociągowej, a tym samym ogranicza ryzyko wystąpienia niedoborów wody.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jako jedno z pierwszych miast program zbierania deszczówki wprowadził Kraków. 1 czerwca 2020 r. ruszyła tam kolejna edycja trwającego już od 6 lat projektu. Dzięki budżetowi opiewającemu na 2 mln zł można w tym roku zdobyć nawet 12 tys. zł. Ostateczna kwota dofinansowania jest jednak uzależniona od wdrożonej instalacji. Na najwyższe stawki mogą liczyć mieszkańcy, którzy postawią na bioretencję, drenaż zbierający wodę lub nawodnienie terenów zielonych i ogrodów.
Reklama
W ubiegłym roku program „Złap deszcz” z dużym sukcesem wprowadził także Wrocław – zrealizowano niemal 100 instalacji. Zeszłoroczny koszt przedsięwzięcia to 250 tys. zł. W 2020 r. na program zbierania deszczówki Wrocław przeznaczył 0,5 mln zł. Maksymalny poziom dofinansowania za instalację wynosi 80% kosztów inwestycji, ale nie więcej niż 5 tys. zł. Podobne programy wprowadzają Warszawa, Łódź, Katowice, a także mniejsze gminy.
Niezależnie od lokalnych inicjatyw od 1 lipca rusza w całej Polsce priorytetowy prezydencki program „Moja woda”. Z tego programu, ogłoszonego przez Ministerstwo Klimatu oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, na przydomowe instalacje zatrzymujące wody opadowe lub roztopowe można otrzymać do 5 tys. zł dotacji. Łączny budżet przeznaczony na ten cel, czyli łagodzenie skutków suszy w Polsce, to 100 mln zł do wykorzystania w latach 2020-24. Dzięki temu ma powstać 20 tys. przydomowych instalacji, na skutek czego zaoszczędzimy 1 mln m3 wody rocznie.
Program „Moja woda”
Kogo dotyczy? – właścicieli domów jednorodzinnych.
Ile? – do 5 tys. zł dotacji, nie więcej niż 80% kosztów poniesionych po 1 czerwca 2020 r.
Na co? – zakup, montaż i uruchomienie instalacji, takich jak m.in. zbiornik retencyjny lub podziemny, oczko wodne, instalacje do nawadniania lub innego wykorzystania zatrzymanej wody, pozwalających na zagospodarowanie wód opadowych i roztopowych na terenie danej nieruchomości.
Gdzie? – wnioski należy składać w Wojewódzkich Funduszach Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Kiedy? – od lipca 2020 r. nabór prowadzą Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.