Wiosenny wiatr
Lasów pól i łąk
Tkliwie szepcze
Nie kończąc jednego
Rozpoczyna drugie
Ja gawędzę z sobą
W radosnym oczekiwaniu
Gdy mgły się unoszą
W opadającej rosie
Można mówić milczeć
Jedno i drugie jest łatwe
Pomóż w rozwoju naszego portalu