Echinacea, albo jeżówka purpurowa, pochodzi z południowych obszarów Ameryki Północnej, gdzie była wykorzystywana przez mieszkających tam Indian jako roślina lecznicza. Indianie używali jej do leczenia m.in. trudno gojących się ran, bólu zębów i przeziębienia. Leczyli się nią również mieszkający tam europejscy osadnicy. To dzięki nim na początku XX wieku echinacea dotarła do Europy. Nie tylko zagościła w wielu ogrodach, lecz także stała się jedną z najbardziej skutecznych roślin podnoszących odporność organizmu. Jej działanie lecznicze zostało potwierdzone w wielu laboratoriach w Europie i w USA.
Echinacea stosowana jest m.in. w leczeniu przeziębień, grypy, wszelkiego rodzaju zakażeń górnych dróg oddechowych, w zakażeniu dróg moczowych, w przeroście gruczołu krokowego, a nawet u chorych na nowotwory. Działa skutecznie, gdy jest podawana przez krótki okres czasu i w małych ilościach. Dla przykładu tabletki z echinacei powinny być stosowane rano i wieczorem po jednej przez 10 dni, po czym powinno się zrobić 14-dniową przerwę i ewentualnie powtórzyć kurację. O leczniczych właściwościach echinacei przekonała się osobiście pani Kristine z Monachium, która nie mogła poradzić sobie z nawracającym przeziębieniem. Poleciłem jej tabletki z echinacei. Kuracja była na tyle skuteczna, że po dwóch tygodniach zapomniała o swej dolegliwości. Oprócz tabletek możemy kupić maść z echinaceą do leczenia: trudno gojących się ran, odleżyn, oparzeń, łuszczycy czy egzemy. Na rynku dostępne są także krople czy syropy z echinaceą. Mogą po nie sięgać zarówno dorośli, jak i dzieci. Borykającym się z osłabioną odpornością poleciłbym gotowe preparaty: krople Immunofort czy syrop Immunobon. Immunofort „jest stosowany pomocniczo w infekcjach górnych dróg oddechowych, gardła, migdałków, jamy ustnej i zatok; w skłonnościach do częstych przeziębień oraz zakażeń bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych; źle gojących się ranach”. Natomiast Immunobon zalecany jest w okresie przeziębienia i grypy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu