Reklama

Kościół

Mieć oczy w Głowie, czyli o posłuszeństwie w Kościele

Adobe.Stock

Chrześcijaństwo jest inspirujące i ciągle do odkrycia. Problem związany z niedostrzeganiem jego atrakcyjności tkwi głównie w tym, że nadal jest mało znane i mało rozumiane. Nawet niektórzy chrześcijanie nie znają Kościoła.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijanie nie poznają Kościoła od strony Objawienia i doktryny, ale budują sobie jego obraz na podstawie tego, co mówią o nim w telewizji i internecie. Najnowszym przykładem negatywnych skutków czerpania wiedzy z nieodpowiednich źródeł jest kwestia posłuszeństwa.

Pozytywnie – negatywnie

W Nowym Testamencie i tradycji Kościoła posłuszeństwo postrzegane jest pozytywnie, a w świecie współczesnym – negatywnie. Posłuszeństwo – wzorowane na obrazie życia Trójcy Świętej oraz wspólnot kościelnych – należy do istotnych prawd naszej wiary. Czy wobec tego bagatelizowanie kwestii posłuszeństwa jest rzeczywiście obojętne dla naszej wiary?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Użyję prostego przykładu: istnieje kolosalna różnica między wiedzą człowieka, który sam stworzył projekt samolotu, był jego wykonawcą i nim lata, a wiedzą kogoś, kto widział ten samolot na płycie lotniska. Dlatego – analogicznie – dla chrześcijanina punktem honoru powinno być to, by wiedzę o Kościele czerpać od Ducha Świętego, który jest jego, czyli człowieka, konstruktorem i kapitanem. On tę tajemnicę odsłonił w Piśmie Świętym. Po tym wyjaśnieniu powróćmy do tematu posłuszeństwa.

Posłuszeństwo – miłość

Reklama

W Ewangelii wg św. Jana, nazywanej m.in. „Ewangelią woli Bożej” lub wprost „Ewangelią posłuszeństwa”, cały szereg tekstów definiuje misję Jezusa jako pełnienie „woli Tego, który Go posłał”. W czwartej Ewangelii Jezus tak właśnie mówi o Ojcu, by mocniej podkreślić, że Jego dzieło tak naprawdę nie jest Jego, lecz Boga. To znaczy, że we wszystkim, co robi On i Duch Ojca, realizuje się jedna wola – Ojca, dlatego Jezus, pełniący misję odkupienia, w niczym nie przypisuje sobie chwały, lecz przekazuje ją Ojcu. Jego serce przepełnia wdzięczność wobec „Tego, który Go posłał”, i Jemu wyraża za wszystko wdzięczność. Jezus nie chce niczym przysłonić Ojca, dlatego podkreśla, że Jego „pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Go posłał, i wykonać Jego dzieło” (J 4, 34).

W tej postawie posłuszeństwa Jezusa został określony kształt posłuszeństwa dla wszystkich chrześcijan: chodzi zarówno o jego zewnętrzny, jak i wewnętrzny wymiar. Ludzie obserwujący Kościół z zewnątrz widzą, czy ktoś działa „w pojedynkę”, we własnym imieniu i dla własnej chwały, czy nie. Wewnętrzny wymiar posłuszeństwa polega na okazywaniu miłości Chrystusowi oraz Jego Ciału – czyli Kościołowi. Hymn o miłości należy potraktować jako normę obowiązującą wszystkich charyzmatyków, pasterzy i ludzi, którzy głoszą wolę reformy Kościoła. W Jezusie nie było ani krzty zemsty, ani surowej sprawiedliwości prawa, ani cienia chęci „zbawiania na siłę”. On zamiast zbrojnego nawracania posłał Parakleta, pomocnika, który ma moc „przekonywania”, czyli przełamywania w ludziach postawy sprzeciwu wobec Boga. Kto wierzy w potęgę Ducha Świętego, powinien oddać w Jego ręce sytuacje trudne do wyjaśnienia, niszczące jedność Kościoła.

Posłuszeństwo wobec Głowy

Reklama

Posłuszeństwo jest cechą charakterystyczną relacji wewnątrz Trójcy Świętej: Ojciec jest źródłem i początkiem wszystkich inicjatyw Syna i Ducha, a Syn i Duch są jak gdyby „dwoma rękami” Ojca, obejmującymi ludzi z miłością (św. Ireneusz). Posłuszeństwo powinno być rozumiane w sensie teologicznym, gdyż Ciało (Kościół) ma jedną Głowę, i to Jej musimy słuchać. Komunikację i porządek w funkcjonowaniu członków Kościoła gwarantuje Duch Święty, który każdemu rozdaje jakąś funkcję, czyli charyzmat. Naszym zadaniem (i misją pasterzy) jest to rozeznać, abyśmy nie uprawiali „samowoli” w Ciele Chrystusowym – Kościele. Tak, najprościej, można by streścić naukę św. Pawła o Kościele (por. 1 Kor 12, 12-31).

Święty Paweł uświadamia nam, że Ciało jest niczym bez Głowy i bez Ducha Świętego, który jest niczym dusza dla ciała (św. Augustyn), ale i każdy z członków musi respektować rolę, jaką wyznaczył mu Bóg. Posłuszeństwo oznacza zatem najpierw rozeznanie swojego miejsca, wyznaczonego przez Ducha, a następnie słuchanie tych, których Duch Święty namaścił na apostołów i pasterzy, bo dał im charyzmat rządzenia. Święty Paweł był zaniepokojony tym, że gmina koryncka, mająca niezwykłe bogactwo darów charyzmatycznych, stała się sceną rywalizacji. Krytykuje u chrześcijan pokusę przywłaszczania sobie ról, których nikt im nie nadał, zwłaszcza chęci „rządzenia się” i odpowiadania za całość. Pokazuje mechanizm zawłaszczania sobie kompetencji: ucho chciałoby być wszystkim, chociaż nie posiada funkcji widzenia, albo ucho chciałoby być wszystkim, chociaż nie może zastąpić powonienia. Apostoł odnosi to do charyzmatów i pyta: „Czy wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują?” (por. 1 Kor 12, 29). Pokusa przywłaszczania sobie ról, które Duch Święty nadaje w Kościele, a pasterze rozeznają, by je potwierdzić, jest dzisiaj efektem myślenia „w duchu tego świata” o Kościele.

Wola Boża w nas – Duch Święty

Reklama

Z Nowego Testamentu wyłania się coś jeszcze – coś bardziej typowego dla pozytywnego rozumienia posłuszeństwa. Związane jest to z zamieszkiwaniem Ducha Świętego w nas, który kształtuje naszą wolną wolę na tyle, abyśmy współodczuwali z Bogiem, mieli te same dążenia i tę samą miłość miłosierną. Przekracza to możliwości ludzkiego rozumu, ale Duch Święty daje nam, po pierwsze – możliwość „rozpoznania, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe” (Rz 12, 2), a po drugie – On „jest w nas sprawcą i chcenia, i działania dla spełnienia woli Jego” (por. Flp 2, 13). Oświecenie Boże przenika wszystkie poziomy życia duchowego: Bóg daje nam poznać swoją wolę; przenika naszą wolę swoją łaską, abyśmy chcieli tego samego, co On, i mieli siłę do postępowania według Jego woli; przyobleka nasze serca miłością Ducha Świętego, tak aby Jego miłość nas wypełniała i abyśmy potrafili kochać innych i siebie tą samą miłosierną miłością.

A zatem nasze posłuszeństwo wobec Boga i ludzi jest w nas dziełem Ducha Świętego, owocem uzdolnienia naszej woli przez łaskę do tego, by dać się prowadzić Bogu. Znamy wolę Boga, który „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2, 4). To zrozumienie woli Bożej płynie stąd, że „miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5, 5). Duch Święty też nas tym samym upewnia, że jesteśmy przez Boga kochani.

Jakie przesłanie na dziś wyłania się z z kwestii rozumienia posłuszeństwa? Kto patrzy na Kościół oczami Chrystusa, rozumuje tak, jak poradził jeden z Ojców Kościoła: „Trzeba abyśmy mieli oczy w Głowie”, tj. w Chrystusie. Duch Święty wówczas uzdolni nas do patrzenia na Kościół Jego wzrokiem i do kochania go Boską miłością, bo „my nie otrzymaliśmy ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania dobra, jakim Bóg nas obdarzył” (1 Kor 2, 12).

Podziel się:

Oceń:

2020-12-09 10:30

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wielki Post - czas zatrzymania

Karol Porwich/Niedziela

W cotygodniowym komentarzu ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej, 28 lutego 2025 roku w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską mówi o Wielkim Poście, który rozpoczyna się już w najbliższą środę, 5 marca.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: XIV Niedziela Zwykła

2025-07-04 12:00

Episkopat News/flickr.com

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Gdańsk: święcenia biskupie. Bp Marek Ochlak OMI będzie posługiwał na Madagaskarze

2025-07-06 16:39
Święcenia biskupie o Marka Ochlaka OMI

episkopat.pl, Karol Jeliński, ks. Łukasz Koszałka

Święcenia biskupie o Marka Ochlaka OMI

Ojciec Marek Ochlak OMI - wieloletni misjonarz i przełożony oblatów - przyjął sakrament święceń biskupich w oblackim kościele pw. św. Józefa w Gdańsku. Na ordynariusza diecezji Fenoarivo Atsinanana na Madagaskarze 59-letni zakonnik został nominowany przez papieża Franciszka. Eucharystia była sprawowana w języku polskim, z elementami języków francuskiego i malgaskiego. W uroczystości wzięli udział biskupi z Polski i Madagaskaru.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy...

Wiara

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy...

Watykan: zmiany w nuncjaturach, w tym w Warszawie

Kościół

Watykan: zmiany w nuncjaturach, w tym w Warszawie

Proboszczem parafii, gdzie będzie wypoczywał papież...

Leon XIV

Proboszczem parafii, gdzie będzie wypoczywał papież...

Rozważania na niedzielę: Dlaczego chcą osłabić...

Wiara

Rozważania na niedzielę: Dlaczego chcą osłabić...

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Wiadomości

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji...

Wiadomości

Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji...

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

Kościół

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

Czechy: biskup częściowo znosi obowiązek uczestnictwa w...

Kościół

Czechy: biskup częściowo znosi obowiązek uczestnictwa w...

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Wiara

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa