Bogorię – kiedyś miasto – założył Krzysztof Bogoria z Podłęża Podlaskiego, który w 1620 r. wybudował tu również drewniany kościół. Posługę duszpasterską w świątyni podjęli kanonicy regularni zwani „Markami”. Na początku w tym miejscu nie było oddzielnej parafii. Bogoria była filią parafii w Kiełczynie.
Wizerunek Matki Bożej Pocieszenia w 1626 r. do Kiełczyny sprowadził z Krakowa o. Justyn Pomorski. Początkowo został on umieszczony w kościele parafialnym, jednak wkrótce przeniesiono go do Bogorii i umieszczono w ołtarzu głównym. Już wtedy obraz uznawany był jako cudowny, bo zasłynął cudami i łaskami, których doświadczali wierni modlący się przed wizerunkiem Maryi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Samodzielna parafia została utworzona w Bogorii 9 kwietnia 1685 r. Drewniana świątynia w połowie XVIII wieku znajdowała się już w bardzo złym stanie technicznym. Dlatego podjęto starania o budowę nowej, którą postawiono w latach 1748-78 z fundacji kasztelana sandomierskiego i ówczesnego dziedzica dóbr bogoryjskich Michała Konarskiego. Kamień węgielny pod budowę kościoła poświęcił 15 sierpnia 1748 r. ks. Andrzej Potocki, oficjał sandomierski. Nowa świątynia została konsekrowana przez biskupa pomocniczego lubelskiego w 1778 r.
Reklama
Świątynia ta jest barokowa, jednonawowa z kwadratowym prezbiterium. Wnętrze kościoła ma wystrój rokokowy i należy do najcenniejszych zabytków architektury sakralnej Ziemi Sandomierskiej. Wyposażenie stanowi ołtarz główny zajmujący całą ścianę prezbiterium, na szczycie którego znajduje się kompozycja przedstawiająca Trójcę Świętą, a centralnie wkomponowany jest w niego łaskami słynący obraz Matki Bożej Pocieszenia.
Posługę duszpasterską w parafii i nowej świątyni dalej pełnili kanonicy regularni, jednak ich liczba stale spadała. Ostatnim proboszczem należącym do tego zakonu był o. Feliks Leszczykiewicz. Po jego śmierci w 1827 r. zarząd nad parafią objęli księża diecezjalni. W trakcie działań II wojny światowej świątynia uległa częściowemu zniszczeniu – straciła wieżę i część dachu w 1944 r. Uszkodzenia zostały naprawione w latach 1949-50 pod kierunkiem ks. Franciszka Piętaka.
Łaski i cuda
Obraz Matki Bożej Pocieszenia, który znajduje się w Bogorii, od początku uważany był za cudowny. Kilka lat po sprowadzeniu go z Krakowa modlący się wierni zaczęli doświadczać łask przez wstawiennictwo Maryi. Kanonicy regularni w 1646 r. założyli księgę cudów i wpisywali do niej przykłady niezwykłych zdarzeń.
Jednym z pierwszych cudów odnotowanych w księdze jest zapis ożywienia topielca: „Krzysztof Kowalski w mieście Bogoriey we trzech lat będący wpadł w studnię i utonął. Znaleziony przed zaściem słońca martwy, przyniesiony do kościoła y ofiarowany do obrazu Najś. Panny, wpół Litanicy na słowa Salus Infimorum kichnął a podziwianiem ludzi żywym został do tego czasu żyje”.
Reklama
Według zapisków najwięcej wyproszonych łask przypada na XVII i XVIII wiek. Choć możliwe, że zakonnicy zapisywali tylko te najważniejsze. Wierni którzy dostąpili łaski przez wstawiennictwo Matki Bożej przynosili do świątyni dziękczynne wota, które zawieszane były przy cudownym obrazie. Wśród nich można odnaleźć krzyżyki, medaliki, korale i medale. Zamożniejsi fundowali do świątyni szaty i naczynia liturgiczne, prosząc jednocześnie o dalszą modlitwę przed wizerunkiem Maryi.
Wizerunek
Obraz przedstawiający Matkę Bożą trzymającą na ręku Dzieciątko Jezus namalował Jan Socher w latach 20. XVII wieku w Krakowie. Wykonał go na specjalne zamówienie dla bogoryjskiego klasztoru kanoników regularnych. Postacie Maryi i Dzieciątka zostały umieszczone na złotym rzeźbionym tle. Matka Boża prezentuje na swym lewym ramieniu Jezusa jako Dzieciątko, a w prawej ręce trzyma przed sobą biały kwiat róży. Ubrana jest w czerwoną suknię, natomiast Jej głowę i ramiona okrywa granatowy maforion (długi kobiecy szal, sięgający od głowy do stóp) ze złotym podbiciem, wykończony złotą lamówką.
Dzieciątko ubrane jest w czerwoną sukienkę, spod której wystają bose stopy. W lewej dłoni Jezus trzyma królewskie jabłko, prawą ma wzniesioną do błogosławieństwa. Wokół głów Maryi i Jezusa wyrzeźbione są okrągłe pozłacane nimby, w tle widnieje winna latorośl, a na narożnikach przedstawieni zostali aniołowie, którzy ręką dotykają aureoli Matki Bożej.
Do obrazu przypięta jest metalowa sukienka, zdobiona bogatym ornamentem kwiatowym – z otworami na twarze Matki Bożej i Dzieciątka oraz ręce – która odtwarza suknie świętych osób. Nad ich głowami widnieją korony zwieńczone jabłkiem królewskim.
Symbolika
Reklama
Czerwień sukni Matki Bożej może symbolizować cierpienie, jakiego doświadczył Chrystus w czasie męki. Suknia Jezusa w innym odcieniu czerwieni odwołuje się do krwi, która jest znakiem przymierza. Błękitnozielony welon okrywający Maryję poprzez zieleń jest wyrazem pokory, ale może także wyrażać nadzieję zbawienia. Błękit to symbol nieba.
Łaskami słynący obraz został ukoronowany przez bp. Krzysztofa Nitkiewicza 29 sierpnia 2010 r.
Natomiast trzymana przez Maryję róża jest atrybutem Maryi zwanej „Różą bez kolców” – bezgrzesznej. Jest także symbolem czystości i pobożności. Matka Boża z Dzieciątkiem przedstawiona jest na złotym tle, które odwołuje się do Boskiej potęgi. Wokół Ich głów umieszczone są okrągłe nimby oraz winorośl, która jest w symbolice chrześcijańskiej atrybutem Kościoła.
Przełomowy rok
Szczególnym dla historii sanktuarium okazał się rok 2008. Wtedy to zainicjowano renowację wnętrza kościoła, poczynając od cudownego wizerunku Matki Bożej, który od stycznia do maja poddawany był konserwacji w Warszawie. Uroczysta ponowna intronizacja obrazu odbyła się 11 maja. Dokonał jej ówczesny bp sandomierski Andrzej Dzięga. Zgromadziła ona dużą liczbę wiernych.
O tego momentu w sanktuarium w każdą środę odprawiana jest nieustanna nowenna do Matki Bożej Pocieszenia, która z każdym rokiem przyciąga coraz liczniejszą rzeszę wiernych nie tylko z parafii, ale również z okolicznych miejscowości. W kolejnym roku świątynia bogoryjska oficjalnie została ustanowiona sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia.
Łaskami słynący obraz został ukoronowany przez bp. Krzysztofa Nitkiewicza 29 sierpnia 2010 r.