W historię orkiestry, liczącej obecnie 40 osób - dziewcząt i chłopców w wieku od 10 do 25 lat, na trwałe wpisały się szczególnie dwie postaci, dzięki którym zespół nie tylko istnieje, ale odnosi coraz
większe sukcesy. Orkiestra wiele zawdzięcza założycielowi, dziś już nieżyjącemu proboszczowi parafii w Dzwono-Sierbowicach, o. Feliksowi Wójcikowi. "Gdy w listopadzie 1989 r., wyjeżdżając na koncert,
otrzymaliśmy wiadomość, że o. Feliks nie żyje, wydawało się, że wraz z nim odchodzi sens dalszego istnienia Orkiestry. Jednak nie mogliśmy zmarnować tego dzieła. Po chwili przerwy znowu zaczęliśmy grać,
odnosić kolejne sukcesy, zdobywać kolejne trofea, puchary. Myślę, że on tam z wysokości patrzy na nas i nam sprzyja" - ze wzruszeniem wyznaje Zbigniew Czaj, kapelmistrz, który z zespołem związany jest
od samego początku. On też jest twórcą sukcesów orkiestry. "Mimo że stan Orkiestry wiele, wiele razy ulegał zmianom, Mistrz się nie zmienił i dzięki Bogu można ich nadal słuchać..." - mówi proboszcz parafii
w Dzwono-Sierbowicach, o. Eliasz Hetmański.
Zaczynali od 12-osobowego składu. Pierwszy występ Zespołu miał miejsce 30 lat temu, podczas Świąt Wielkanocnych 1973 r. Wówczas wspomagała ich jeszcze Orkiestra Fabryczna z Wierbki. I tak się zaczęło...
Najpierw koncertowali w okolicy - w Zawierciu, Zagłębiu Dąbrowskim. Dwa lata później Orkiestra przeszła pod patronat Ochotniczej Straży Pożarnej. Coraz częściej brała udział w uroczystościach kościelnych
i państwowych. W końcu lat 70. należała już do grona najlepszych orkiestr strażackich w Polsce. W czerwcu 1979 r. prezentowała się w Polskim Radiu, a na ogólnopolskim przeglądzie zdobyła wyróżnienie.
Młodość, zaangażowanie, wielki zapał do muzyki to atuty dzwono-sierbowickiej Orkiestry. Na tle innych zespołów wyróżnia się nie tylko nowymi aranżacjami utworów, ale i musztrą paradną, która wchodzi w
program ich występów. O. Feliks nawiązał współpracę z wybitnymi kompozytorami i nauczycielami muzyki. W tym czasie z Orkiestrą obok Zbigniewa Czaja współpracowali - prof. Kosowski, prof. Rogalski, prof.
Thomys, komponowali dla niej - Józef Szed i Edward Bury.
"Do niezapomnianych momentów w 30-letnich dziejach Zespołu należy nasz występ podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Wincentego Witosa w Warszawie w 1985 r. Wówczas zaprezentowaliśmy musztrę paradną
przed Grobem Nieznanego Żołnierza do taktów wiązanki melodii legionowych. Tysiącom ludzi podczas słuchania Pierwszej Brygady, O mój rozmarynie czy Ułanów popłynęły łzy - wspomina p. Czaj. Orkiestranci
ze wzruszeniem wspominają też koncert na Watykanie w Auli Pawła VI. Ojciec Święty zapowiedział ich osobiście. Razem z Papieżem Polakiem melodii góralskich i legionowych wysłuchało setki osób.
Pomóż w rozwoju naszego portalu