Reklama

Felietony

Trzy koła ratunkowe

Karol Porwich

Urodziny Jezusa są dla chrześcijan jak dzwony na Anioł Pański. Czas na pobudkę i mocne postanowienie poprawy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy w latach 80. ubiegłego wieku chodziłem do Szkoły Podstawowej nr 107, zadań nieodrobionych było niekiedy więcej niż czasu na ich uzupełnianie – bo piłka, bo kapsle, bo rower... Wówczas zakładałem nowy zeszyt. Była to metoda tyleż sprawdzona i skuteczna, co toksyczna, bo ucząca nieodpowiedzialności. To zakładanie nowego zeszytu przypomina mi się zawsze w majestacie Nowego Roku. Ten nowy początek jest szansą i pokusą. Pokusą, ponieważ łatwo zbagatelizować rzeczy porzucone, zostawione, niedopełnione. Kiedy to było? Chyba w zeszłym roku, a tu już trwa nowy. Zostawmy stary rok w spokoju. Szansą jest nowy, bo jednak zaczynam na czysto. Chcę być lepszy, mądrzejszy, szczuplejszy i w związku z tym dobrze byłoby wywalić na śmieci niechciany nadbagaż złych nawyków. Jest świetna okazja, nowy początek. To będzie coś naprawdę nowego, coś pozytywnego.

Reklama

Oczywiście, dobre chęci i początek kalendarza to stanowczo za mało, by jakość naszego człowieczeństwa znacząco się poprawiła, ale nie bagatelizuję tej szansy, jaką sami sobie stwarzamy, podejmując noworoczne postanowienia. To coś więcej niż nadzieja, to rodzaj mobilizującej cezury. Może rzeczywiście nie wszystko w zeszłym roku było jak należy, ale teraz idziemy na czysto, od nowa. Mobilizujące może być wydarzenie, które dało początek naszej rachubie dziejów. Urodziny Jezusa – zamiast założenia Cesarstwa Rzymskiego – są dla chrześcijan jak dzwony na Anioł Pański. Patrz, minęło już 2021 lat, jak stałem się tobie tak bliski, a ty śpisz! Czas na pobudkę i mocne postanowienie poprawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obok nowego zeszytu było też drugie koło ratunkowe. Usankcjonowane i tolerowane przez niemal wszystkich nauczycieli. Nieprzygotowanie. U najsurowszych – jedno na semestr, u tych najbardziej kochanych (jak śp. Zofia Paduch) – nawet do trzech. Zwykle jego zgłoszenie dawało ulgę, to było jak stanięcie w prawdzie bez konsekwencji. No tak, nawaliłem, ale przecież każdy z nas błądzi. Zgłoszenie nieprzygotowania musi być jednak poprzedzone – chociaż szczątkowym – rachunkiem sumienia. Miałem zbudować dom – nie zbudowałem; miałem zasadzić drzewo – nie zasadziłem; miałem... Oczywiście, część zobowiązań, które bierzemy na siebie, inaczej niż w szkole, jest zdecydowanie powyżej naszych możliwości. Nawet w szczytowej formie nie wejdę na K2, ale jeśli wpisałem to do zadań na ten rok, to nieprzygotowanie mam jak w banku. Skoro już wspomniałem o banku – jednym z częstych błędów w planowaniu są kredyty, leasingi i wszelkie formy życia ponad stan. Tu niezgłoszenie nieprzygotowania w porę może się wiązać ze straszliwymi konsekwencjami, nie tylko z utratą przedmiotu leasingu, ale ze znacznie poważniejszą utratą zdrowia, radości życia czy rodziny. Lepiej zatem rachunek sumienia i biznesplan rozpisać, nim wejdziemy w szaleńczą pogoń za ratami. A kiedy wyjdzie na minus, zgłaszajmy nieprzygotowanie przed, a nie po fakcie.

Legalne koła ratunkowe, podobnie jak w Milionerach, w szkole były trzy. Tym trzecim dopuszczalnym ratunkiem był „szczęśliwy numer”. Zabawa polegała na tym, że każdego dnia losowano jeden numer, którego nie można było wezwać do odpowiedzi. Zwykle gdy wchodziłem do szkoły, patrzyłem z nadzieją, czy na tablicy widnieje numer 21, mój numer. 21 wygląda nieźle także w grach hazardowych, pożądany blackjack to właśnie 21, „oczko”. Numerologia też dorzuca milion znaczeń, bo jak napisał Gilbert K. Chesterton: niewierzący wierzy we wszystko. Nie wiem dla kogo z nas 2021 r. będzie szczęśliwy, ale wiem, że 2020 przyniósł bardzo dużo obaw i mroku. Był to rok zarazy, rozpadu więzi, umierania wspólnot, budowania wielkich murów. Chciałbym życzyć nam wszystkim na 21. rok XXI wieku, by ten mrok był naprawdę dowodem, że najciemniej jest zawsze tuż przed świtem. Zatem – jasnego 2021 r., nawet bez kół ratunkowych!

Podziel się:

Oceń:

2020-12-28 16:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nowy rok, starzy my?

Adobe.Stock

Nie wiemy, co czeka nas w nowym roku, chyba tylko jedna pewna rzecz – będziemy o rok starsi. W tym sensie powiedzenie „Nowy rok, starzy my” nabiera innego znaczenia, choć wypadałoby powiedzieć „starsi”. I tak co roku…

Więcej ...

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Więcej ...

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

2025-12-10 21:00

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kalendarz Adwentowy: Odpoczynek dla zmęczonych serc

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Odpoczynek dla zmęczonych serc

Wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej

Święci i błogosławieni

Wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole...

Wiadomości

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole...

Gizela Jagielska zwolniona ze szpitala w Oleśnicy

Wiadomości

Gizela Jagielska zwolniona ze szpitala w Oleśnicy

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Wiara

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania...

Wiadomości

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania...

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Kalendarz Adwentowy: Miasto na wiecznej Skale

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Miasto na wiecznej Skale