Dla Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi rok bieżący jest rokiem dziękczynienia za beatyfikację założyciela Zgromadzenia bł. abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, której dokonał Ojciec Święty Jan Paweł
II podczas pielgrzymki do Ojczyzny 18 sierpnia 2002 r. W katedrze rzeszowskiej taką uroczystość przeżywały Siostry i mieszkańcy Rzeszowa pod koniec Wielkiego Postu.
W diecezji rzeszowskiej Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi pracują w Kurii Diecezjalnej, w Wyższym Seminarium Duchownym oraz w 2 parafiach.
Uroczystej Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył bp Kazimierz Górny. Eucharystię sprawowali także: bp Edward Białogłowski, bp Jerzy Mazur, który wygłosił homilię, oraz kapłani pracujący w Wyższym
Seminarium Duchownym.
Na początku Mszy św. ks. prał. Stanisław Mac, gospodarz katedry, przywitał przybyłych gości: Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi, matkę generalną Fabiolę Ruszczyk z Zarządem Generalnym, matkę prowincjalną
prowincji krakowskiej Janinę Zygmunt z Zarządem Prowincjalnym, Siostry pracujące w diecezji rzeszowskiej i przybyłe z różnych placówek tej prowincji. W tej Mszy św. dziękczynnej uczestniczyła także Dalmara
Kozieł z Krasnego, cudownie uzdrowiona przez sługę Bożego Z. Sz. Felińskiego.
Liturgię Mszy św. przygotowały siostry, uświetnił pięknym śpiewem chór Seminarium Duchownego w Rzeszowie oraz chór katedralny. Biskup Ordynariusz we wprowadzeniu do Mszy św. zachęcił wszystkich do
modlitwy dziękczynnej za dar beatyfikacji oraz za kapłanów pracujących na Syberii.
W homilii bp Jerzy Mazur powiedział m.in.: "Zgromadziliśmy się na rzeszowskiej ziemi, gdzie nastąpił cud uzdrowienia. Bł. abp Feliński w Rzeszowie nigdy nie był, może przejeżdżał, ale ten cud świadczy,
że jest wśród nas i wysłuchuje naszych próśb i wstawia się za nami u Boga.
Zgromadziliśmy się, by wyrazić dziękczynienie za beatyfikację, ale przede wszystkim wyrazić Bogu wdzięczność za jego życie, przykład wiary, zaufania, zawierzenia i miłosiernej miłości. Wyrazić wdzięczność
za opiekę nad biednymi przez założenie Zgromadzenia. Dzisiaj wspólnie wyrażamy tę wielką wdzięczność uroczystym śpiewem Te Deum".
W dalszym ciągu homilii bp J. Mazur przedstawił sylwetkę Biskupa, jego losy i działalność. Przypomniał, że jego bogate życie wewnętrzne kształtowała nade wszystko wiara i ufność. Błogosławiony mawiał:
"Mój punkt widzenia to wiara". Służył najbardziej potrzebującym, zwłaszcza na wygnaniu w Syberii. Ludzie przechodzący koło jego domu mówili: tu mieszkał święty człowiek, zdejmowali czapki, żegnali się
i prosili o błogosławieństwo, zarówno katolicy jak i prawosławni. Kaznodzieja zachęcił wiernych, by patrząc na Błogosławionego, kiedy wspólnie wyrażamy wdzięczność Bogu w Trójcy Jedynemu i Ojcu Świętemu
za dar beatyfikacji, zastanowić się, kim dzisiaj jest dla nas ten Założyciel Zgromadzenia, arcybiskup, zesłaniec, wygnaniec. Przede wszystkim jest przykładem wiary, zaufania i zawierzenia, wiary w Bożą
Opatrzność.
W 1857 r. założył Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, aby siostry poświęcając się Bogu i Kościołowi, służyły potrzebującym, aby kontynuowały tę pracę, którą on rozpoczął - pomoc najbiedniejszym.
W każdym człowieku pragnął widzieć brata i siostrę. Świadczył posługi ubogim osieroconym i chorym. "Trzeba być wszystkim dla wszystkich" - te słowa realizował w swoim życiu i dzisiaj nam je przekazuje,
a przede wszystkim przekazuje Zgromadzeniu, które założył. Trzeba być wszystkim dla wszystkich, a więc służyć na wzór Chrystusa, na wzór Maryi. Na wzór świętych. Zawsze naśladował Chrystusa w swoim życiu
i gotowy był iść za Nim aż na Kalwarię. Krzyż Chrystusowy wyznaczył Arcybiskupowi drogę nadziei, opartej na głębokiej wierze, bezgranicznym poddaniu się woli Bożej i miłosiernym służeniu bliźnim. Jak
sam mawiał, w czasie swego wygnania trzymał się tylko stóp krzyża i oddawał się miłosierdziu Bożemu.
Kaznodzieja, znając realia apostolskiej służby na Syberii, zapraszał gorąco Siostry Rodziny Maryi, aby tam podjęły apostolską służbę.
Podziękował za modlitwę i jednoczenie się z Kościołem na Syberii, a także za dwóch kapłanów z diecezji rzeszowskiej, którzy pracują w dalekiej Syberii, prosił także o siostry, aby mogły tam kontynuować
dzieło, które w Sankt Petersburgu rozpoczął ich Założyciel. Zakończył słowami bł. abp. Felińskiego: "Niech pokój Boży, łaska jego i błogosławieństwo towarzyszy wam zawsze i wszędzie".
Przed błogosławieństwem końcowym s. Janina Kierstan FRM wyraziła wdzięczność Księżom Biskupom za wspólne dziękczynienie składane Bogu Wszechmogącemu w katedrze rzeszowskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu