Żeby napisać taką książkę, trzeba naprawdę lubić ryby oraz inne morskie zwierzęta, i to niekulinarnie, lecz tak po prostu. Bill François, fizyk zafascynowany morskim światem, sporo serca włożył w to, żeby nam go przybliżyć, żebyśmy i my polubili ryby oraz ich wodnych sąsiadów. Z lektury książki dowiemy się, co można wyczytać z morskich zapachów, po czym poznać, że ryby są zakochane, zestresowane albo głodne, dlaczego miewają one trudne dzieciństwo i kto był pierwszy w Ameryce – dorsz czy Krzysztof Kolumb. Delektując się rybą ze strefy komfortu, gwarantującą białe mięso bez ości, pomyślmy o jego wpływie na dzieje świata. Dzięki dorszowi pierwsze amerykańskie stany zbiły fortunę. Jako główny towar eksportowy dorszowaty sztokfisz stał się oficjalnym symbolem Massachusetts. Moda na dorsza – i większe jego spożycie – we Francji tak podniosły sprzedaż soli, że król ją opodatkował, co m.in. w 1789 r. doprowadziło do wybuchu rewolucji francuskiej...
Pomóż w rozwoju naszego portalu