Obchody rozpoczęły się od złożenia wiązanek kwiatów przy pomniku na rynku w Tarnogrodzie przez delegacje urzędów, placówek oświatowych i instytucji. Kwiaty złożyli: burmistrz Tarnogrodu wraz z przewodniczącym Rady Miejskiej i radnym RM, delegacje Miejskiej Biblioteki Publicznej, Tarnogrodzkiego Zakładu Komunalnego, Szkoły Podstawowej im. Marii Curie-Skłodowskiej w Tarnogrodzie, Szkoły Podstawowej w Woli Różanieckiej, Środowiskowego Domu Samopomocy oraz prof. Adam Kulczycki.
Modlitwa za ofiary
Następnie w intencji Ojczyzny, ofiar niemieckich zbrodni i wysiedlonej ludności została odprawiona Msza św. którą sprawował ks. Jerzy Tworek, proboszcz. – Dzisiejsza niedziela dla naszej gminy i parafii jest szczególna, dziś naszą modlitwą ogarniamy wszystkie osoby, które 78 lat temu doświadczyły hekatomby wysiedlenia, cierpienia, dramatu, przejścia przez obozy i zsyłki na roboty przymusowe. Prosimy dobrego Boga o łaskę życia wiecznego dla tych, którzy bronili i walczyli na różnych frontach o wolność Ojczyzny, by Polska była silna Bogiem i Ewangelią. Wszystkich serdecznie witam i dziękuję za to, że darem Mszy św. chcecie spłacić dług wdzięczności wobec minionych pokoleń. Pamięć o tych wydarzeniach powoduje, że zachowujemy tożsamość. Musimy pamiętać o tym, by taka historia ani w Tarnogrodzie, ani nigdzie indziej się już nie powtórzyła – powiedział kapłan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Działania wysiedleńcze, prowadzone przez Niemców były bardzo brutalne i prowadzone z zaskoczenia. Zazwyczaj odbywało się to tak, że żandarmeria niemiecka, często posiłkująca się oddziałami ukraińskimi, otaczała jeszcze przed świtem wioski lub miasteczka. Następnie spędzano mieszkańców do tzw. punktów zbornych, w Tarnogrodzie był to rynek. Pozwalano zabrać ze sobą niewielki tobołek podróżny. Następnie mieszkańców przepędzano do obozów przejściowych, a stamtąd transportowano do III Rzeszy na roboty przymusowe. Osoby starsze, niepełnosprawne, chore, które nie nadawały się do pracy na rzecz Rzeszy Niemieckiej mordowano na miejscu. W czasie akcji „Wilkołak” w celach germanizacyjnych z Zamojszczyzny i Ziemi Biłgorajskiej wywieziono około 4 500 dzieci, które określamy mianem „Dzieci Zamojszczyzny” – wyjaśniał Piotr Kupczak z Tarnogrodzkiego Towarzystwa Regionalnego.
Akcja „Wilkołak”
Historię tamtych dni z 1943 r. przypomniał również burmistrz Tarnogrodu Paweł Dec. – Akcja wysiedleńczo-pacyfikacyjna przeprowadzona została przez Niemców w ramach operacji pod kryptonimem „Wilkołak”. Przewidywała ona wysiedlenie całej Zamojszczyzny, by w miejsce Polaków zrobić miejsce przestrzeni życiowej dla Niemców. Z naszej gminy wysiedlonych zostało około 500 rodzin. Dziś nie tylko czcimy ich ofiarę naszą modlitwą i pamięcią, ale dajemy wyraz tego, że jesteśmy wdzięczni za ich ofiarę, którą okupiona została wolność naszej Ojczyzny. Pokazujemy też te wydarzenia młodym, abyśmy wspólnie pamiętali i wyciągali wnioski z historii – wyjaśniał.
Dalsza część uroczystości miała miejsce w Tarnogrodzkim Ośrodku Kultury, gdzie została otwarta wystawa pn. Niedokończone Msze Wołyńskie. Martyrologium duchowieństwa wołyńskiego – ofiar zbrodni nacjonalistów ukraińskich w czasie II wojny światowej.
Reklama
– Chcemy upamiętnić te trudne wydarzenia i oddać hołd ludziom, którzy oddawali swoje życie za Ojczyznę – tłumaczyła Renata Ćwik, dyrektor TOK. – Jest to bardzo ważne wydarzenie dla naszej społeczności lokalnej, a ta wystawa upamiętnia te tragiczne wydarzenia, które miały miejsce 11 lipca 1943 r. i ma oddać hołd poległym księżom i całemu duchowieństwu, które zginęło podczas tych strasznych dni – wyjaśniała. Wystawa opowiada o tragicznym wycinku historii polskiego narodu, o okrutnych, dramatycznych wydarzeniach, które rozegrały się na Wołyniu w 1943 r., a swój początek miały 11 lipca (Krwawa Niedziela na Wołyniu). Ukraińska Powstańcza Armia zaatakowała katolickie świątynie. Ginęli zgromadzeni w nich wierni i duchowni. Ekspozycja „Niedokończone Msze Wołyńskie” powstała, aby uczcić pamięć kapłanów, którzy okrutną śmiercią zakończyli wtedy życie.
Pamięć o Wołyniu
Kolejnym punktem programu była prelekcja dr. Adama Kulczyckiego Wołyń ’43. Walka o pamięć – walka o Polskę. W 78. rocznicę banderowskiego ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Polakach na Wołyniu, w Galicji Wschodniej i na Lubelszczyźnie. W rozmowie dr Adam Kulczycki wyjaśniał, iż trzeba upamiętnić osoby duchowne zamordowane i umęczone na Wołyniu. – Jak wynika z tytułu ta wystawa przedstawia niedokończone msze wołyńskie i martyrologię duchowieństwa czyli księży, zakonników i zakonnice, którzy ponieśli męczeńską śmierć na Wołyniu w latach 1943-44 z rąk UPA, sprawując Msze św. i inne nabożeństwa. Często byli w trakcie tych nabożeństw uprowadzani wraz z parafianami i mordowani w bestialski sposób. Obrazuje nam to, że ataki UPA były zaskoczeniem, którego nikt się nie spodziewał, ginęła niewinna ludność, a także elity społeczne, czyli księża. Chcemy upamiętnić osoby duchowne zamęczone wówczas na Wołyniu, gdyż chwała im za polskość, za dawanie świadectwa, gdyż to niezwykle dziś do nas przemawia i pobudza do refleksji nad historią i sensem ludzkiego życia – powiedział.
Ślady historii
Reklama
W ramach uroczystości odbyło się również spotkanie z Anną Jączek – archeologiem pracującym na stanowiskach archeologicznych na terenach przy przebudowie drogi 835 oraz ze współpracującymi z nią eksploratorami: Januszem Szabatem, Piotrem Magochem i Grzegorzem Szymanikiem. Podczas przebudowy przy kościele eksploratorzy odnaleźli głównie przedmioty codziennego użytku: podkowy żelazne, łyżki, części uprzęży. Ciekawym znaleziskiem były raczki, które zakładano zimą na obcasy butów (ok. XVI-XVII wieku). Poza Tarnogrodem poszukiwacze odnaleźli dużo śladów z czasów I i II wojny (monety, krzyżyki, pociski), były też przedmioty z czasów powstania styczniowego: medal, pociski francuskie z tego okresu. Podczas eksploracji drogi znaleziono też dużo fragmentów naczyń ceramicznych. Odnaleziono część palisady, która może świadczyć o tym, że dawniej było tu grodzisko. Przy dzwonnicy wykopano miedziany szeląg koronny Jana Kazimierza.
Dodatkowo odbyła się promocja książki Nie zabijaj. Nacjonalizm i ludobójstwo na Kresach wobec Kościoła, etyki chrześcijańskiej i zasad humanizmu autorstwa Włodzimierza Osadczego i Adama Kulczyckiego. Publikacja omawia zagadnienie ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej w trzech ujęciach: teoretyczno-filozoficznym, opisu faktów historycznych oraz odniesienia do współczesności. Można również było nabyć wydawnictwa lokalne Tarnogrodzkiego Towarzystwa Regionalnego.
Patronat medialny nad wydarzeniem objęła Niedziela Zamojsko-Lubaczowska.