Reklama

Zapatrzeni w Matkę

Niedziela łowicka 21/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie jest przesadą stwierdzenie, że wszystko, co mamy najcenniejszego w naszej osobowości, zawdzięczamy przede wszystkim własnej matce. Z miłości nas poczęła, szczęśliwie donosiła i urodziła. Dzięki niej pojawiliśmy się na świecie. Zwróćmy jednak uwagę na to, co było potem, tuż po urodzeniu. Matka pierwsza przyjęła nas z otwartym sercem, całkowicie zaakceptowała. Jedynie ona znała prawdziwą cenę naszego istnienia. Uczyniła więc wszystko, żeby nas uratować. To uratowanie zostało nazwane drugim narodzeniem. Jest ono dla dziecka tak samo ważne jak przyjście na świat. Dlaczego? Moment urodzenia dziecka jest nie tylko krytyczny i przełomowy w życiu matki. Za ten ogromny dar macierzyństwa może ona nawet zapłacić śmiercią. Stając się matką, w pełni staje się kobietą.
Matka od początku daje dziecku podwójny pokarm: mleko - aby wzrastało fizycznie i miód (por. E. Fromm), tj. radość życia, ciepło, poczucie bezpieczeństwa, wiarę we własne siły. Daje dziecku nadzieję, że dobro zwycięży, że warto żyć, bo życie jest wspaniałe, że warto się poświęcić dla innych i że tylko takie życie ma sens. To wszystko matka daje dziecku po to, żeby stawało się coraz bardziej wolne, żeby wzrastało duchowo. Napełnia je w nadmiarze bogactwem swojego serca. Od samego początku prowadzi do źródła wszelkiego dobra - do Boga. Ale tego Boga dziecko najpierw odczytuje w niej. Na jej podobieństwo tworzy Jego obraz. Nawiązuje z Nim więź ufną i spontaniczną poprzez dobroć i rozmodloną postawę matki.
Dzieje się to przez cały czas bliskiego kontaktu z matką, z którą się dziecko nie rozstaje, i całkowicie utożsamia. W niej widzi źródło dobra. I nie myli się. Dziecko rozumie matkę i bezgranicznie jej ufa. Rozumie język ciała matki. Czuje to, co ona czuje. Matka najwięcej mówi sercem. To tak, jakby mówiła słowami: Dobrze, że jesteś. Kocham cię za to, że jesteś. Kocham cię takim, jakim jesteś. Wszystko, co posiadasz, jest godne dziękczynienia i radości. Uśmiechnij się. Ciesz się wszystkim, bo wszystko jest bardzo dobre.
Taka jest prawdziwa matka. Zasłania przed dzieckiem negatywne aspekty życia, bóle, braki czy własne niewygody. Bogu zawierza swoje najgłębsze troski i kłopoty. Stara się być przy dziecku wyciszona. Odsłania przed dzieckiem najpiękniejsze strony życia. Jest dla dziecka szczęściem, ukojeniem w doświadczeniach, pokojem. Nie stawia jeszcze dziecku większych wymagań. Ciągle hojnie i wspaniałomyślnie je obdarowuje, ochrania. My mówimy, że rozpieszcza. A ona po prostu bezinteresownie całym sercem je kocha i tą miłością leczy jego niepokoje i zagubienie. Oswaja z troskami, biorąc je całkowicie na siebie. Cierpi w milczeniu za siebie i za dziecko. Cierpi z nadzieją, że doczeka się szczęścia dziecka. Pokazuje własnym przykładem, jak akceptować los, jak cieszyć się życiem i czyni je wielką przygodą, jak zwyciężać zło dobrem (por. Rz 12, 21).
Taka jest prawdziwa matka, powołana przez Stwórcę po to, by troszczyć się o innych. Budzi życie, nosi je, karmi, pielęgnuje, strzeże i uzdalnia do ofiary. Pochyla się z miłością nad tym, co słabe. Kieruje się dobrocią, życzliwością. Żyje mądrością serca. Jeśli pojawia się zło, zwłaszcza gdy jest nieuniknione, bierze je w siebie i przetwarza na dobro. Stąd tak wielka jest godność matki. Niezastąpiona jej rola. Całe swoje bogactwo kobiecości: delikatność, wrażliwość, intuicję, miłość - konsekruje, uświęca i bezinteresownie oddaje w służbę tajemnicy życia. Stoi na straży życia.
Z czasem więzy dziecka z matką rozluźniają się i dziecko się od niej odrywa, odchodzi w samodzielne życie. Zabiera wtedy ze sobą wielki dar dobroci i ofiarności, jaki wszczepiła mu matka, jaki wyssało z jej piersi wraz z mlekiem. Ten dar pozostaje wartością niezniszczalną. Służy do budowania pełnego człowieczeństwa. Jest wielki i święty przez całe życie. Radość życia, dobre widzenie wszystkiego: Pana Boga, ludzi, świata i siebie, wrażliwość serca na potrzeby innych, chęć poświęcenia się dla nich - to wzięliśmy od matki. Jej to zawdzięczamy. Dzięki temu nasze życie staje się ludzkie. Nawet wtedy, gdy jesteśmy już dorośli, potrzebujemy ciepłego spojrzenia i serca matki. Wiemy, że nas rozumie i wesprze, bo zawsze bezgranicznie kocha. Dlatego patrzymy na nią z szacunkiem i wdzięcznością.
W naszej Ojczyźnie - patrząc na jej dzieje - przez wieki tak piękną rolę pełniła kobieta-matka, matka-Polka. Pieczołowicie pielęgnowała najcenniejsze wartości tradycji, kultury, religii. Była rozmodlona i pobożna. Całe życie wkładała w dom. Systematycznie pogłębiała swoje życie duchowe. Mogła wtedy stanąć na straży wiary i moralności. Była sumieniem mężczyzny, wychowawczynią dzieci. Zasługiwała na największy szacunek. Stała na piedestale. I chyba dzisiaj każdy z nas tak postrzega swoją matkę.
Z racji przypadającego 26 maja Dnia Matki całuję dłonie wszystkim Matkom, dziękując im za to, że - wbrew rozmaitym nowinkom - trwają w tym zlaicyzowanym, zapędzonym świecie na straży świętości ogniska domowego. Jako kapłan podziwiam je wszystkie, a w szczególny sposób jedną: Tę, która dała mi kiedyś życie. Życzę wszystkim Matkom, aby tego jedynego dnia - 26 maja - każda z nich usłyszała od swego dziecka słowa: "Kocham Cię Mamusiu i dziękuję Ci za dar życia i trud wychowania. Bo nie ma piękniejszej zapłaty od dziecka, jak taki zwykły, na pozór prozaiczny gest miłości i wdzięczności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ks. dr hab. Sławomir Zych - zasłużony dla Powiatu Kolbuszowskiego

2024-04-28 22:10
Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Bartosz Walicki

Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Podczas sesji Rady Powiatu Kolbuszowskiego 18 kwietnia br. po raz pierwszy zostały wręczone odznaki honorowe powiatu kolbuszowskiego. Jest to nowe odznaczenie ustanowione 29 lutego 2024 r. przez Radę Powiatu w Kolbuszowej. Jednym z wyróżnionych odznaką został kapłan diecezji rzeszowskiej, ks. dr hab. Sławomir Zych, dyrektor Ośrodka Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym KUL.

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22
Ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Więcej ...

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

2024-04-29 12:13
Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Materiały kurialne

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Odszedł do wieczności ks. kan. Zbigniew Nidecki, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem...

Wiara

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem...

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty...

Kościół

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty...

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...