Reklama

Wiadomości

Co nas czeka?

Studio Graficzne Niedzieli

Przewidywanie wydarzeń w nowym 2022 r. jest bardziej niż trudne. Wiedzą coś o tym ci, którzy starali się przewidywać wydarzenia w poprzednich latach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto mógł 3-4 lata temu przewidzieć, że dotknie nas koronawirus. A jak już się pojawił, zmieniał – i nadal zmienia – nasze plany i marzenia, zapowiedzi i prognozy. Sytuacja wciąż jest dynamiczna, nie jesteśmy pewni, czy nawet powtarzane po wielokroć szczepienia przeciwko COVID-19 zapewnią nam zdrowie, czy i kiedy wrócimy do równowagi sprzed pandemii. Nie jesteśmy pewni, kiedy i jak zakończy się niewypowiedziana agresja autorytarnych władz Białorusi na polskie granice i jak rozwinie się sytuacja w pobliżu innej naszej granicy, na Ukrainie... Co się zdarzy, co może się wydarzyć w Polsce i wokół Polski w nowym, 2022 r.?

W ciekawych czasach

Trudno się nie zgodzić z opinią, że w ciekawych czasach to my już żyliśmy i... wciąż żyjemy. A sielanka geopolityczna, trwająca 30 lat, właśnie się kończy. Nowy, 2022 r. sporo wniesie do sprawy. Na naszych oczach tworzy się nowa konfiguracja międzynarodowa, m.in. nadchodzą trudne czasy dla naszej części Europy. Nowa może być – z punktu widzenia Polski – gorsza niż dotychczasowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

USA, po zastąpieniu Donalda Trumpa przez Joego Bidena, patrzą już inaczej na Europę – ocenia dr Andrzej Anusz, politolog i historyk – konkretnie przez Niemcy, które mają tu być dominującym państwem. Polityka światowa będzie rysowała się głównie przez coraz silniejszą rywalizację chińsko-amerykańską.

Reklama

– Nowa polityka amerykańska może być zagrożeniem dla Polski. Amerykanie mogą zmniejszać presję na Rosję, aby w tym konflikcie nie popierała Chin – uważa dr Anusz. Pierwsze sygnały już są. Jeden z nich to kwestia Nord Stream 2, który nagle przestał być kontestowany przez USA i prędzej czy później, niekoniecznie w 2022 r., zostanie uruchomiony.

Grillowanie nie ustanie

Na Wschodzie i Zachodzie bez większych zmian, choć zawsze może być gorzej. Zagrożenie ze strony ZBiR, czyli Związku Białorusi i Rosji, jest realne, ale można mieć nadzieję, że konflikt nie wyjdzie poza stadium wcześniej nazywane zimną wojną.

– Szantaże, wymuszanie ze strony Rosji będą się powtarzać, ale w ostry konflikt to się nie przerodzi. Pytanie, jaką cenę przyjdzie za to zapłacić np. Ukrainie – prognozuje Krzysztof Świątek z Polskiego Radia 24.

Czy Ukraina nie zostanie przehandlowana Rosji, co wisi w powietrzu po ostatniej rozmowie Putina z Bidenem? Wszak prezydent kraju z największą armią w NATO ze zrozumieniem podszedł do obaw Putina przed działaniami Sojuszu, w tym wspieraniem przez niego Ukrainy.

Relacje z Unią Europejską się nie poprawią, grillowanie polskiego rządu przez unijne instytucje będzie trwać przy uciesze i nie bez inspiracji krajowej opozycji. Wszak nie ustaną przyczyny niechęci lewicowo-liberalnych unijnych elit do rządzącej w Polsce koalicji. I nie ustanie niechęć rządzącej Polską prawicy do akceptowania niemądrych pomysłów eurobiurokratów.

Niegotowi na 55

Reklama

Nic się nie zmieni w relacjach z UE, dopóki w Polsce rządzi obecna koalicja. Ta, która nie chce się zgodzić na przekształcenie Unii w państwo federacyjne (zapowiada to wprost nowa koalicja rządząca w Niemczech), na prawo do aborcji i eutanazję na życzenie, na wynalazki typu tzw. małżeństwa homoseksualne, „Fit for 55” itp.

Pakiet „Fit...”, czyli po polsku Gotowi na 55, ma doprowadzić do zredukowania przez UE emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55% do 2030 r. Uderzy to w najbiedniejszych, mieszkających poza miastami, spowoduje pogłębienie problemu ubóstwa energetycznego i wykluczenia transportowego.

Z tego punktu widzenia ważne będą zbliżające się wybory prezydenckie we Francji i parlamentarne na Węgrzech. – I każde wybory, które odbędą się w najbliższych latach, aż do głosowania na posłów do Parlamentu Europejskiego w 2024 r. – zaznacza Tomasz Zieliński, politolog i socjolog. – Jeśli we Francji, na Węgrzech, a może także w innych państwach wygra prawica, grillowanie Polski nie będzie już takie łatwe.

W cudzych piórkach

Dla wielu ważne będzie to, że czeka nas najpewniej rok bez wyborów. Politycy nie będą musieli przez dłuższą część roku ubierać się w cudze piórka, a choćby prężyć muskułów. – Zostawią to na kolejny rok, w którym czekają nas podwójne wybory parlamentarne i samorządowe – mówi Zieliński.

Reklama

Ale czy na pewno podwójne? Według ustaleń dziennikarzy, politycy PiS mają rozważać przygotowanie specjalnej ustawy, która przesunęłaby głosowanie z jesieni przyszłego roku na wiosnę 2024 r. Oficjalnie chodzi o to, by uniknąć kumulacji wyborów samorządowych z parlamentarnymi, a nieoficjalnie, by nie dać opozycji „paliwa” przed batalią o mandaty posłów i senatorów. – Przyspieszenia wyborów parlamentarnych wskutek np. straty większości przez koalicję rządzącą w sytuacji agresji na granicy z Białorusią, niepewnej sytuacji międzynarodowej i w sytuacji pandemicznej raczej nie będzie – uważa Krzysztof Świątek z PR 24.

Nastroje

Na nastrojach społecznych będą ważyć: sytuacja gospodarcza, postępy w neutralizowaniu pandemii COVID-19, i częściowo nią wywołana inflacja. Według specjalistów, podwyższona inflacja będzie nas dotykać jeszcze przez część przyszłego roku.

– Pytanie, czy zatrzyma się na obecnym poziomie – ok. 8% czy przekroczy 10 – zastanawia się Świątek. – Do tego mamy drastyczne podwyżki cen energii. To wszystko będzie się przekładać na stan budżetów domowych.

Przy rosnącej inflacji przełoży się to na ceny wszelkich towarów i usług, a to musi znacząco pogorszyć nastroje społeczne, i tak nienajlepsze w tej chwili. Testem dla rządzących będą skutki – dla społeczeństwa i państwa – Polskiego Ładu. Nie tylko część przedsiębiorców twierdzi, że na tym straci.

Największa porażka

Opozycja wyraźnie prze ku przedterminowym wyborom, ale to zbójeckie prawo opozycji. Scenariusz takiego przyspieszenia jest – jak przyznaje Andrzej Anusz – mało prawdopodobny. Byłby prawdopodobny, gdyby – wobec problemów z większością w parlamencie, ale z pełnym sukcesem w zwalczaniu pandemii i uzyskaniu pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy i w kontekście skutecznej obrony polskiej granicy itp. – przesądziliby o tym rządzący, liczący na zwiększenie poparcia w kolejnym głosowaniu.

Nie należy się liczyć z zakończeniem czy doprowadzeniem do etapu zaawansowanego reformy wymiaru sprawiedliwości. To największa porażka obecnie rządzącego obozu. Sześć lat, z punktu widzenia założeń projektu, okazało się stracone. Proponowane zmiany wywołały chaos prawny, przepychanki i spór ze strukturami w tym względzie.

– Efektem miało być znaczące przyspieszenie procedur prawnych, uproszczenie struktur itd. Opór był i nadal jest wielki. A obóz Zjednoczonej Prawicy ponosi ogromne koszty polityczne tej reformy – podkreśla dr Anusz. Kosztem są m.in. pieniądze na Fundusz Odbudowy, blokowane przez Brukselę. Pieniądze w tym roku dojdą do Warszawy, ale ile przy tym napsuto krwi...

Podziel się:

Oceń:

2022-01-03 12:52

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Z nadzieją w Nowy Rok

Niedziela podlaska 1/2023, str. IV

Uczestnicy Synodu Misyjnego Dzieci

Ks. Marcin Gołębiewski/Niedziela

Uczestnicy Synodu Misyjnego Dzieci

Za nami już 2022 rok. Drogi czytelniku, kiedy trzymasz w swoich dłoniach ten pierwszy numer tygodnika „Niedziela” i edycji podlaskiej, zapewne nie słychać już huku petard i nie widać na niebie fajerwerków żegnających „stary rok”. Przed nami nowy – 2023 – na który patrzymy z różnymi obawami, ale jednocześnie z nadzieją.

Więcej ...

Chcemy Polski wielkiej

2025-04-12 18:16

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Z okazji tysiąclecia Królestwa Polskiego 1165 par zatańczyło dzisiaj poloneza na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, bijąc tym samym rekord Polski. Oprócz oficjalnie policzonych osób przyłączył się jeszcze tłum uczestników, których organizatorzy nie byli w stanie policzyć.

Więcej ...

Ukraina/ 34 osoby zginęły w rosyjskim ataku rakietowym na Sumy

2025-04-13 18:54
Rosyjski atak rakietowy na Sumy

PAP/EPA

Rosyjski atak rakietowy na Sumy

Co najmniej 34 osoby zginęły, a 117 zostało rannych w Niedzielę Palmową w rosyjskim ataku rakietowym na Sumy na północnym wschodzie Ukrainy. Wojska rosyjskie zaatakowały centrum miasta dwoma rakietami balistycznymi z głowicami kasetowymi. Uderzenie potępili przywódcy m.in. Polski, Unii Europejskiej, Francji, W. Brytanii, Niemiec i Włoch.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Wielki Post

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Czy Jezus wiedział, że będzie musiał umrzeć, kiedy...

Wiara

Czy Jezus wiedział, że będzie musiał umrzeć, kiedy...

Wiara

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która...

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...

Kościół

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w...

Wiadomości

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w...

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Niedziela Wrocławska

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Wiadomości

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz,...

Wiadomości

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz,...

Dlaczego Kościół sprzeciwia się stosunkom...

Wiara

Dlaczego Kościół sprzeciwia się stosunkom...