Trudno podać dokładną datę, kiedy weszliśmy w nowy etap życia. Faktem jest jednak – czujemy to w portfelach, na ciele i na duszy – że w krótkim okresie wiele się zmieniło i prawdopodobnie już nigdy nie będzie tak jak dawniej. O nagłości i szybkości zmiany mówi to, że owo „dawniej” było paradoksalnie całkiem niedawno i doskonale, ze szczegółami, wszystko jeszcze pamiętamy.

Jak nazwać to „nowe”? Skończyły się czasy umiarkowania i nastały czasy dotkliwych turbulencji. Odczuwamy je na polu polityki – przez zagrożenie konfliktami wojennymi, oraz na polu ekonomicznym – choćby w postaci zjawisk ekonomicznych, które jeszcze „wczoraj” chciano „odłożyć ad acta”, a także w obszarze ludzkiego ducha, o czym świadczą cierpienia duszy.

Coraz trudniej jest nam się połapać w tym nowym świecie, przez co stajemy się łatwiejszym łupem dla różnej maści manipulatorów. Wszak – ta zasada obowiązuje i będzie obowiązywała – w mętnej wodzie ryby biorą najlepiej.

To dlatego, drodzy Czytelnicy, dajemy Wam ten dodatek tematyczny. Chcemy choć trochę pomóc Wam zrozumieć ten nowy, zmieniający się z minuty na minutę świat i doradzić, jak w nim żyć. Na tych stronach będziemy pisać m.in. o geopolityce, bo dziś nie da się powiedzieć, że „nasza chata z kraja”; o prawie, bo to potrzebne w dobie szczególnego zagrożenia nową formą autorytaryzmu, którą jest sędziokracja; o gospodarce, bo tam, gdzie nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o pieniądze, i o wielu innych sprawach, które dotyczą naszej codzienności, bo droga chrześcijan do „innego świata” prowadzi przez ten świat.