Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny (Łk 6, 36). Trwając na drodze miłosierdzia przy tych, którzy cierpią” – tak brzmi hasło tegorocznego XXX Światowego Dnia Chorego. Jak głębokie przesłanie niosą te słowa w czasach pandemii, która co prawda przyspieszyła w znaczący sposób rozwój technologiczny, także w dziedzinie medycyny, ale i uczyniła chorowanie trudniejszym niż dotychczas! Izolacja, kwarantanna, szpitale otoczone jak twierdze kordonami sanitarnymi; chorowanie w samotności, umieranie w samotności, strach przed nieznanym i brak zrozumienia tego, co się dzieje wokoło...
Papież Franciszek w tegorocznym orędziu na Światowy Dzień Chorego dostrzega wszystkie niepokoje, które odczuwają dziś ludzie chorzy, ich najbliżsi i lekarze. Apeluje i prosi, by technologia nie przesłoniła człowieka, by chory zawsze był przed chorobą, nawet wtedy – a może przede wszystkim – kiedy jest ona nieuleczalna, śmiertelna. „Gdy nie można wyleczyć, zawsze można otoczyć opieką, zawsze można pocieszyć, zawsze można sprawić, by pacjent poczuł bliskość, która świadczy o zainteresowaniu osobą bardziej niż jej chorobą” – napisał Ojciec Święty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wielu z nas w mijającym roku straciło kogoś na skutek COVID-19 lub niemożności kontynuowania leczenia. Wielu doświadczyło samotnej walki z bólem i obawy, że możemy nigdy więcej nie zobaczyć ukochanych osób. Wielu doświadczyło też dającej ulgę w cierpieniu opieki ludzi w białych kitlach. „Wasze ręce dotykające cierpiącego ciała Chrystusa mogą być znakiem miłosiernych rąk Ojca. Bądźcie świadomi wielkiej godności waszego zawodu, a także odpowiedzialności, jaka się z nim wiąże” – te słowa papież zadedykował pracownikom służby zdrowia. Podkreślił też, że duszpasterstwo ludzi chorych nie jest zadaniem tylko dla niektórych duszpasterzy, specjalnie do tego przygotowanych: „Odwiedzanie chorych jest zaproszeniem skierowanym przez Chrystusa do wszystkich Jego uczniów”.
Janowi Pawłowi II, który w 1992 r. ustanowił Światowy Dzień Chorego, zależało, by ten jeden dzień w roku był poświęcony modlitwie, refleksji i dostrzeżeniu miejsca tych, którzy cierpią na duszy i ciele.