Reklama

Niedziela Małopolska

Serce Józefa

To jedno z trzech karmelitańskich sanktuariów św. Józefa w Polsce

Archiwum karmelitów bosych

To jedno z trzech karmelitańskich sanktuariów św. Józefa w Polsce

Owoc Roku św. Józefa? Bardzo dużo zaplanowanych ślubów w karmelitańskim sanktuarium św. Józefa w Wadowicach. Podziękowań i próśb do Oblubieńca Maryi nie ma końca.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Franciszek, organizując Rok św. Józefa (który zakończył się 8 grudnia 2021 r.), podkreślił, że Józef jest potrzebny wszędzie tam, gdzie brakuje życia. A dzisiejszy świat, wypłukany z sensu, o to życie woła – mówi o. Marian Zawada, karmelita bosy.

Nowa ziemia

Święty Józef jest urzędowym opiekunem zakonu karmelitańskiego. Tę postać dla Kościoła odkryła św. Teresa od Jezusa, mająca wielkie nabożeństwo do świętego. Odnowicielka Karmelu założyła kilkanaście klasztorów, nadając im za patrona św. Józefa. Zgodnie z przekazami, karmelitanka przyjeżdżała w nowe miejsce z obrazem lub figurą Opiekuna Jezusa i prosiła o jego wstawiennictwo. Miłość karmelitanki do Oblubieńca Maryi rozpoczęła się w czasie choroby, z której, jak wierzyła, została uzdrowiona dzięki św. Józefowi. – Teresa zaświadczała, że tej chorobie towarzyszył św. Józef. Zdradzała, że on nie tylko przywrócił jej zdrowie, ale też nauczył ją modlitwy – zaznacza o. Marian.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podobnie jak Teresa z Avili, z obrazem i modlitwą o nowe powołania po świecie wędrował Polak – Józef Kalinowski (późniejszy św. Rafał Kalinowski), który otrzymał zadanie założenia niższego seminarium w Wadowicach. – Generał nakazał, aby w Polsce, w Galicji zbudować tak zwane niższe seminarium, żeby chłopcy po tej szkole mogli zostać kandydatami do zakonu – mówi o. Leszek Stańczewski, przeor klasztoru karmelitów bosych w Wadowicach. Jego założyciel, św. Rafał Kalinowski, przybył na te ziemie z obrazem pochodzącym ze skasowanego klasztoru w Wilnie. Postawił go w tzw. Domu Foltyna, prowizorycznym klasztorze, znajdującym się przy dzisiejszym wjeździe do Wadowic od strony Zatora i tam modlił się o Boską interwencję. Pan błogosławił pomysłowi karmelitów. Kościół i klasztor na wadowickim wzgórzu zbudowano w zaledwie dwa lata (1897-99).

Patron życia

W tamtym okresie, przed uroczystością św. Józefa, rozpoczęła się cotygodniowa modlitwa do świętego, która przybrała nazwę Wielkiej Nowenny. W tym roku po raz 127. przez 9 śród przed 19 marca setki pielgrzymów przyjeżdżają na „Górkę”, by modlić się przed cudownym obrazem. A ten jest wyjątkowy. Obraz o wymiarach 1,30 na 2,75 m, wykonany na zamówienie św. Kalinowskiego przez Franciszka Bergmana, przedstawia św. Józefa w całej postaci – z Dzieciątkiem Jezus na lewej ręce i z lilią w prawej. Na palcu Józefa spoczywa pierścień – wręczony w darze przez Jana Pawła II w 2004 r.

Reklama

– Od ponad 120 lat przyjeżdżają do nas pielgrzymi z Polski i ze świata. Prośby są zapisywane w językach włoskim, angielskim, a nawet chińskim – mówi przeor klasztoru. – Pamiętam, że jakiś czas temu przyszło na furtę małżeństwo, koniecznie chcieli z nami rozmawiać. Przez wiele lat nie mogli począć dziecka, wydali na lekarzy Bóg wie ile pieniędzy i nic nie pomagało. Zastanawiali się nad zabiegiem in vitro, ale jednak się go nie podjęli. Zostawili to wszystko i zaczęli się modlić do św. Józefa. Do nas przyszli z ośmiomiesięcznym Sylwkiem... – wspomina o. Leszek.

– Święty Józef to ojciec, czyli ten, który z natury inicjuje życie. W obecnych czasach doświadczamy tego deficytu życia – wskazuje o. Marian. Karmelita zwraca uwagę nie tylko na wzmożoną walkę z życiem nienarodzonym, ale także postępujący brak perspektyw młodego pokolenia, które wchodząc w dorosłość, wkracza w nie z „nadwichniętymi skrzydłami”. – Brakuje entuzjazmu, werwy do kreowania własnej rzeczywistości. Młodzi kończą studia i zamiast mieć przekonanie, że świat stoi przed nimi otworem, tak, jak to było dawniej, nie wiedzą, co ze sobą zrobić. Potrzebujemy osoby św. Józefa wszędzie tam, gdzie jest potrzeba pobudzenia ludzi do życia – dodaje duchowny.

Jak podkreśla o. Zawada, św. Józef to także doskonały wzór męstwa i odwagi, potrzebny w obliczu zagrożenia pandemią i wojną za wschodnią granicą. – Myślę, że Józef mógłby nam w tym pomóc. Dzisiaj w świadomości społecznej istnieje nasycenie lękiem, boimy się. Pandemia sprawiła, że straciliśmy doświadczenie bliźniego. Druga osoba stała się zagrożeniem, kimś, kto może mnie skrzywdzić. Utraciliśmy takie zwykłe, ludzkie garnięcie się do siebie. Do tego wojna sprawia, że czujemy się osaczeni, człowiek to wróg – mówi o. Zawada i wskazuje na postać Józefa, który w obliczu zagrożeń, np. długiej i niebezpiecznej wędrówki z Maryją i Dzieciątkiem do Egiptu zachował spokój i trwał w ufności Bogu. – Miłość usuwa lęk, a ten paraliżuje miłość. Jeśli lęku jest za dużo, to nie jesteśmy zdolni, by kochać, zachować życzliwość. Chcemy trzymać dystans – dodaje kapłan i zachęca, abyśmy wzięli do serca pierwsze słowa Pana Boga skierowane do męża Maryi: „Nie bój się”.

Reklama

Serce Ojca

Papież zatytułował list apostolski z okazji Roku św. Józefa Patris Corde, pragnąc zwrócić uwagę wiernych na serce Oblubieńca Matki Bożej. Karmelici podkreślają, że w Polsce istnieje rozwinięty kult do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz do Niepokalanego Serca Maryi, ale serce Józefa jest wciąż nieodkryte. – Służebnica Boża Teresa od Jezusa Marchocka, karmelitanka bosa z Warszawy (zmarła w połowie XVII wieku) miała wizję czterech serc: Jezusa, Maryi, Józefa i św. Teresy od Jezusa. Zapragnęła należeć do „związku” tych serc. To piękny motyw. Prośmy o możliwość wpisania się w te serca, przez które przyjdzie uzdrowienie naszych. Przyjdźmy ze swoimi problemami do serca Józefa, które jest czułe, wrażliwe, ojcowskie, przygarnia wszystkich, nawet tych na peryferiach – mówi o. Zawada.

W ubiegłym roku serce św. Józefa wskazało kierunek życiowej drogi wielu parom, które zdecydowały, że w 2022 r. wejdą w sakramentalny związek małżeński. Karmelici oceniają, że owocem Roku św. Józefa jest nadzwyczajnie duża liczba zaplanowanych ślubów. – Choć nie jesteśmy parafią, to w tym roku przed ołtarzem św. Józefa stanie naprawdę spora liczba par, także z zagranicy! Ze względu na tak wielkie zainteresowanie młodych musieliśmy oddelegować współbrata, aby był odpowiedzialny za kontakt z narzeczonymi – mówi przeor.

Reklama

Kierunek życiowego powołania wciąż odczytują Katoliccy Single, grupa panien i kawalerów biorąca udział w modlitewno-integracyjnych spotkaniach przy klasztorze karmelitów bosych w Wadowicach. – Wiemy, że osoby, które poszukują drugiej połówki, szczególnie upatrzyły sobie św. Józefa. On pomaga mężczyznom i kobietom w poznaniu właściwej osoby. Wcześniej organizowaliśmy wydarzenia dla singli w Czernej, obecnie młodzi przyjechali za nami do Wadowic. Towarzyszy im duchowo na drodze rozeznawania szczególnie o. Jacek Pawlikowski – informuje o. Leszek.

19 marca

Do oddania czci św. Józefowi w zbliżającą się uroczystość patrona rodzin i małżeństw (19 marca) zaproszeni są wszyscy przyjaciele karmelitów bosych, a także czciciele św. Józefa z Wadowic, Małopolski i spoza regionu. Suma odpustowa w kościele przy ul. Karmelickiej 22 w Wadowicach zostanie odprawiona o godz. 11.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2022-03-08 13:41

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wejść na górę przemienienia

Parafianie i goście zgromadzeni na uroczystości

Archiwum parafii

Parafianie i goście zgromadzeni na uroczystości

Tak jak przemienia się chleb w Ciało Jezusa i wino w Jego Krew, tak my powinniśmy się przemieniać z ludzi słabych w ludzi świętych – powiedział abp Adam Szal podczas jubileuszowej Mszy św. w Polanie.

Więcej ...

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

Więcej ...

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15
O. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Kościół

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...