Odnosząc się do wojny na Ukrainie abp Michalik mówił: – Widzimy jak na naszych oczach cały świat cofa się do barbarzyństwa czasów pogańskich, szerząc nienawiść zamiast miłości bliźniego. A przecież Chrystus nakazał swoim uczniom nawet miłość nieprzyjaciół. To przykazanie obowiązuje wszystkich ochrzczonych, katolików, grekokatolików, prawosławnych i protestantów. Ze zdumieniem i bólem przyjęliśmy ostatnio fakt napaści ochrzczonego narodu na bratni naród ukraiński. A jeszcze niedawno przecież widzieliśmy ich przywódcę czyniącego znak krzyża świętego na własnej piersi. Mieliśmy nadzieję na szczere nawrócenie, na odcięcie się Rosji od zbrodniczego ateistycznego komunizmu. I niestety, doznajemy bolesnego rozczarowania. Natomiast godna szacunku i pomocy okazała się postawa przywódców narodu ukraińskiego, pragnącego zachować swoją niepodległość – zauważył.
Reklama
Abp Józef Michalik podkreślał fakt konsolidacji narodu ukraińskiego w obliczu wojny, a także poczucia solidarności w sąsiednich krajach: – Świat zdumiewa się widząc rzecz niebywałą, bohaterskie zjednoczenie Ukraińców w obronie swej tożsamości. Tylko tak młody i prężny naród, jakim okazuje się współczesna Ukraina, jest w stanie dać takie wielkie świadectwo męstwa wobec potęgi nieprzyjaciela. To wielkie nieszczęście Ukrainy obudziło także braterskie uczucia w sąsiednich narodach. Zniknęły niesnaski, bo na nieszczęście bliźniego, na nienawiść trzeba odpowiedzieć miłością wobec potrzebującego pomocy – apelował kaznodzieja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Hierarcha zauważył również poświęcenie i gotowość do niesienia pomocy przez Polaków, a szczególnie przez mieszkańców Przemyśla. – Także w naszym narodzie i w innych narodach obudziła się Ewangelia zakodowana głęboko w ludziach przez wiarę, a czyny z wiary są godne uznania. Zdumieli się obserwatorzy widząc w Polsce i w Przemyślu tak ofiarną obecność służb państwowych, Caritas kościelną i rzesze wolontariuszy od tygodni służących pomocą uciekinierom, często matkom z dziećmi, dla których otwarły się serca i domy Polaków, Słowaków, Rumunów i Węgrów, nie bacząc na obudzenie zagrożenia nienawiścią ze strony rosyjskich agresorów – podkreślał abp Michalik.
Emerytowany metropolita przemyski apelował o modlitwę w intencji pokoju na świecie, narodu ukraińskiego, wolontariuszy i wszystkich zaangażowanych w pomoc, a także w intencji narodu rosyjskiego: – Dziś przychodzimy się modlić o wytrwanie dla dobrych, ofiarnych ludzi, o zwycięstwo prawdy i miłości nad nienawiścią, ale pomódlmy się też za naród rosyjski, okłamywany i zmuszony do tej strasznej przemocy, którą mu narzucono przez kłamstwa ideologii imperialnych dominacji, aby i oni, abyśmy wszyscy ochrzczeni zdołali przeżyć ten Wielki Post w nawróceniu do Boga.
Boska liturgia sprawowana była o godz. 8.00 w archikatedrze w Przemyślu. Na modlitwie był obecny także abp Jan Martyniak, emerytowany metropolita przemysko-warszawski.