Reklama

Rajd rowerowy do Puszczy Białowieskiej

Długi, majowy weekend zbliżał się wielkimi krokami. Trzy dni wolne od zajęć szkolnych zachęcały, by spędzić je w ciekawy sposób. Skorzystaliśmy z propozycji ks. Wiesława Niemyjskiego, który postanowił, że młodzież z naszej konkatedralnej parafii w Sokołowie Podlaskim wyjedzie na rajd rowerowy do Białowieży. Powoli zaczęli zgłaszać się chętni. Na początku byli to ministranci z naszej parafii, oazowicze, a później ci wszyscy, których nie przerażała tak duża odległość do pokonania na rowerze. Opiekę naszej rowerowej wyprawy sprawowały: s. Teresa Skorupska, s. Ewa Wawer - pielęgniarka, Milena Mazurczak, Agnieszka Makowiecka i Marek Skupiewski, który był odpowiedzialny za transport naszych bagaży. Tak zorganizowani wyruszyliśmy w imię Boże w kierunku Drohiczyna.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Wiesław zaproponował, aby nasz wysiłek fizyczny ofiarować Bogu i zadbał, by całe przedsięwzięcie miało cel edukacyjny i wymiar duchowy. Każdy postój, oprócz chwili wytchnienia, był czasem modlitwy na różańcu, poznaniem siebie nawzajem, jak również lekcją z dziedziny sztuki. Podziwialiśmy pięknie odnowiony kościół w Skrzeszewie z jego neoklasyczną fasadą i barokowym wnętrzem. Drohiczyn, mimo że znany, zachwycił kolejny już raz pięknem świątyń i bogatą historią miasta. Wszyscy z zaciekawieniem zwiedzali seminaryjne wnętrza, wsłuchując się w głos dk. Roberta Grzybowskiego, który opowiadał nam o zajęciach alumnów, o specyfice nauki w Wyższym Seminarium Duchownym. Już wiemy co oznaczają słowa silentium sacrum.
Kolejnym punktem naszej pielgrzymki było sanktuarium Matki Bożej w Ostrożanach. Matka Boża obejmowała nas wszystkich swoim matczynym spojrzeniem. O dziejach parafii, obrazu i dokonanych tutaj cudach i znakach dowiedzieliśmy się z opowiadania ks. Pawła Rytel-Andryjanika. W Eucharystii dziękowaliśmy Panu Bogu i Jego Matce za dar wiary i prosiliśmy o potrzebne łaski.
Po Mszy św., posileni na duszy i ciele, ruszyliśmy dalej w kierunku Czartajewa, gdzie zostaliśmy ugoszczeni przez znanego nam ks. Romana Kowerdzieja. Końcowym etapem naszej podróży, tego dnia był Dom Rekolekcyjny Sióstr Urszulanek w Nurcu - Betania. Noc upłynęła nam bardzo szybko, ponieważ już o 5.00 rano musieliśmy wstać, by po szybkim śniadaniu wsiąść z rowerami do pociągu relacji Nurzec - Czeremcha - Hajnówka. Drobny deszcz przywitał nas w Hajnówce, słynącej dawniej z rozwiniętego przemysłu przetwórstwa drzewnego. Uświadomiliśmy sobie, że co roku odbywają się tutaj Międzynarodowe Festiwale Muzyki Cerkiewnej. Naszym wspaniałym przewodnikiem po Puszczy Białowieskiej był dobrze znający teren, ks. Zbigniew Niemyjski, wikariusz parafii Świętych Cyryla i Metodego w Hajnówce. Dzięki niemu, jego wiedzy i orientacji w terenie bezbłędnie pokonywaliśmy leśne ścieżki, docierając do kolejnych puszczańskich wiosek: Teremisek, Bud i Pogorzelców. Jadąc leśną trasą dotarliśmy do osławionych królewskich dębów na Starej Białowieży. Poczuliśmy powiew historii. Staliśmy przed drzewami pamiętającymi czasy króla Władysława Jagiełły, który w białowieskiej kniei urządził wielkie polowanie przed bitwą pod Grunwaldem, aby zaopatrzyć swoje wojska w żywność. Dęby nazwane "Zygmunt August" i "Barbara Radziwiłłówna" przypomniały miłość tych dwojga. Szum wielowiekowego boru, piękna majowa zieleń i przepiękny śpiew ptaków przeniósł nas w inny świat. Odmawiając w tym miejscu modlitwę różańcową dziękowaliśmy Panu Bogu za stworzony świat, piękno przyrody i harmonię otoczenia.
Następnie leśne drogi, pełne wiosennych kwiatów, poprowadziły nas do Białowieży i rezerwatu żubrów, skąd potem leśną drogą, wśród starych drzew udaliśmy się do osady Topiło. To tam przez wieki topiono puszczańskie dęby, by później wyrabiać z tzw. czarnego dębu kunsztowne meble. Stąd już było niedaleko do stacji kolejowej, gdzie mogliśmy po dniu pełnym wrażeń wsiąść do pociągu i wrócić do naszej bazy Domu Sióstr Urszulanek w Nurcu. Czuliśmy się jak puszczańskie "wygłodniałe wilki", nic więc dziwnego, że kolacja smakowała nam podwójnie.
Następnego dnia, posileni Eucharystią, pożegnaliśmy gościnne progi i uśmiechnięte twarze Sióstr Urszulanek. Wyruszyliśmy w powrotną drogę. Po drodze nawiedziliśmy prawosławne sanktuarium na Grabarce, modląc się tam o jedność wśród chrześcijan. Pan Bóg dał nam piękną słoneczną pogodę, która i tym razem pomagała nam podziwiać uroki naszej podlaskiej ziemi. Przekroczyliśmy Bug, jadąc w kierunku Sarnak, by następnie zanurzyć się w biel i zieleń rozkwitających sadów. Nadbużańskie łęgi zachęcały, by chociaż na chwilę na nich przysiąść i zachwycić się ich pięknem. W takim otoczeniu posiłek smakował nam podwójnie. Sami nie wiemy, kiedy dotarliśmy do Korczewa, gdzie mieliśmy możliwość spacerować po parku i podziwiać wspaniałe neoklasyczne budowle majątku hrabiny Ostrowskiej, powoli podnoszące się z ruiny. Jeszcze tylko ostatni odpoczynek i posiłek w Paprotni na plebanii u ks. Jerzego Grochowskiego i ruszyliśmy dalej. Właściwie to nogi same niosły nas do domu. Zatrzymaliśmy się na krótką chwilę jeszcze w Kożuchówku. Była to doskonała okazja, żeby podziękować sobie za wspólnie spędzony czas. Z wielu ust wyrywało się pytanie: kiedy i dokąd wyruszymy następnym razem? Miłym zaskoczeniem okazała się propozycja chłopców jadących zawsze w pierwszej grupie, którzy zaproponowali dziewczynom, by to one pierwsze przejechały ten ostatni etap. Kiedy rozśpiewani dotarliśmy do rogatek Sokołowa Podlaskiego było już około godz. 20.00 i powoli zapadał zmierzch. Słońce piękne jak nigdy dotąd, chowało się za horyzont. Ostatnimi promykami rozjaśniało nasze zmęczone, ale jakże szczęśliwe twarze. Aby bezpiecznie wjechać do miasta poprosiliśmy o pomoc policję, która w sposób profesjonalny zabezpieczyła nasz przejazd. Witani radośnie i entuzjastycznie przez mieszkańców Sokołowa i naszych rodziców dziękowaliśmy Bogu, za tak przeżyty czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

2024-04-30 20:33

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie obrony na areszt tymczasowy wobec księdza Michała Olszewskiego.

Więcej ...

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Więcej ...

Papieska intencja na maj: o dobrą formację sióstr zakonnych, zakonników i kleryków

2024-04-30 17:23

Grzegorz Gałązka

W maju Ojciec Święty poleca naszej modlitwie kleryków, zakonników i siostry zakonne odbywających formację. Jak podkreśla w filmowej prezentacji tej intencji, każde powołanie musi być kształtowane przez łaskę Pana.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do...

Wiara

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do...

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Kościół

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Mistrz miłosierdzia

Wiara

Mistrz miłosierdzia

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Kościół

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst