Reklama

List pasterski ks. bp. Jana Śrutwy, ordynariusza diecezji zamojsko-lubaczowskiej na I niedzielę Wielkiego Postu 2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Bracia i Siostry!

Od Środy Popielcowej weszliśmy w czas Wielkiego Postu. Wielu z nas nawiedziło pobożnie świątynię i przeżyło w skupieniu posypanie głowy popiołem, przygotowanym z ubiegłorocznych palm. Ten popiół pochodził z XX wieku i jakby przypominał minione tysiąclecie ery chrześcijańskiej. Przed dwoma miesiącami zakończył się Wielki Jubileusz Roku 2000. Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział wtedy, że po okresie intensywnego świętowania jubileuszowego mamy wrócić do zwykłego życia kościelnego, wypełnionego codzienną pracą, troską o bliźnich i pilnym szukaniem Boga. Nawiązuje do tego również dzisiejsza Ewangelia, gdy mówi słowami Chrystusa: "Nie samym chlebem żyje człowiek...Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz" ( Łk 4, 4.8).

Wykorzystać czas Wielkiego Postu

Jesteśmy cząstką Kościoła powszechnego, żyjemy jego sprawami i razem z nim podejmujemy ćwiczenia wielkopostne. Za przykładem Chrystusa, który "przebywał w Duchu na pustyni 40 dni" (Łk 4, 1-2), szczerze czynimy pokutę. Ogromne znaczenie ma przy tym udział każdego z nas w rekolekcjach parafialnych, które kończymy przystąpieniem do sakramentu pojednania i przyjęciem Eucharystii. Idziemy za wezwaniami duszpasterzy, którzy zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu trudzą się nad prostowaniem naszych życiowych dróg.

Zasłuchani w czytane dzisiaj po kościołach Słowo Boże ożywiajmy też w sobie ducha wdzięczności i składajmy Królowi Wieków, Jezusowi Chrystusowi, gorące podziękowania za dar życia, za minione dwa tysiące lat chrześcijaństwa, za Kościół w naszej Ojczyźnie i za nowe szanse, jakie nam daje XXI wiek. Patrząc na koleje naszego życia zbiorowego oraz indywidualnego - choćby tylko w minionym XX wieku - wolno nam mówić słowami Biblii: "Myśmy wołali do Pana, Boga przodków naszych. Usłyszał Pan nasze wołanie, wejrzał na naszą nędzę, nasz trud i nasze uciemiężenie" (Pwt 26, 7).

Doświadczenie codzienne powinno nas prowadzić do pogłębionej wiary. Św. Paweł Apostoł mówi dziś do każdego z nas: "Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie... Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają" (Rz 10, 9.12).

Przez rozpoczęty właśnie Wielki Post przybliżajmy się więc do Boga! Nawiązujmy od nowa, potargane być może, więzy łączące nas z widzialnym Kościołem Chrystusowym. Szukajmy pojednania z ludźmi - w rodzinie, sąsiedztwie, szkole, miejscu pracy i w całym Narodzie. Św. Paweł omawia owoce takiej postawy: "Sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej - do zbawienia. Wszak mówi Pismo: Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony" (Rz 10, 10-11).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uczyć się od Prymasa Tysiąclecia

Już od 2 miesięcy przeżywamy w Polsce rok ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego. Wraz z całym Narodem od nowa poznajemy dorobek i dziedzictwo Prymasa Tysiąclecia. Jeśli Polska, jak długa i szeroka, ma słuszne powody, by się pochylać z miłością nad tym dorobkiem i dziedzictwem, to również nasza diecezja ma takich powodów bardzo wiele. Przypomnijmy sobie teraz niektóre z nich. Powszechnie wiadomo, że podczas II wojny światowej przyszły Prymas Tysiąclecia musiał się stale ukrywać przed Niemcami. Pod przybranym nazwiskiem przebywał np. w okolicach Lublina, zwłaszcza w należącej do rodziny Zamoyskich Kozłówce. Natomiast w jesieni 1941 r. znalazł się w Żułowie k. Krasnegostawu i do czerwca 1942 r. pełnił tam funkcje kapelana w Zakładzie dla Ociemniałych, prowadzonym przez siostry zakonne.

W zamojskich kręgach b. żołnierzy AK i wśród osób wtajemniczonych do dziś przechowała się pamięć o pobycie ks. Stefana Wyszyńskiego także na terenach obecnej diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Wskazuje się np. na wieś Stanisławkę, leżącą na pograniczu parafii Horyszów Polski i Łaziska, gdzie przyszły Prymas Tysiąclecia przebywał w ukryciu u jednego z gospodarzy. Po wojnie, już jako biskup lubelski, przybył do Stanisławki, nawiedził miejscową kapliczkę, poszedł pieszo na wieś i rozmawiał ze swymi znajomymi z czasów okupacji.

Biskupem lubelskim był w latach 1946-48 i właśnie wtedy przeprowadzał intensywne wizytacje kanoniczne przede wszystkim na Zamojszczyźnie. Odwiedził tak ok. 60 parafii w dekanatach: Hrubieszów, Tarnogród, Tomaszów, Tyszowce i Zamość. Razem z kard. Augustem Hlondem przybył na doroczny odpust maryjny w Krasnobrodzie dnia 2 lipca 1948 r. Jako Prymas Polski także odwiedzał od czasu do czasu teren naszej obecnej diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Na kościelne obchody 1000-lecia chrztu Polski przybył w 1966 r. osobiście do Lubaczowa. W ludzkiej pamięci zapadł głęboko jego pobyt razem z kardynałem Karolem Wojtyłą - w Bełżcu i Tomaszowie Lub. w sierpniu 1971 r. podczas uroczystości przekazywania symboli maryjnych z archidiecezji w Lubaczowie do diecezji lubelskiej.

Te i inne fakty winny nas pobudzać do wdzięczności wobec Boga za dar wielokrotnej obecności Prymasa Tysiąclecia na naszej ziemi. Niechaj mobilizują nas one również dzisiaj do poznawania i przyswajania sobie dorobku pastoralnego i dziedzictwa duchowego kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jego wybitna osobowość wycisnęła bowiem niezatarte znamię na polskiej kulturze, historii oraz myśli społeczno-politycznej. Głębia duchowa i bogactwo wewnętrzne Prymasa Tysiąclecia stanowi ciągle źródło szlachetnych inspiracji dla naszego Kościoła i Narodu. W obliczu spodziewanej beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego byłoby rzeczą wskazaną myśleć już teraz o różnych formach upamiętnienia miejsc Jego pobytu na naszej ziemi rodzinnej!

Reklama

Umacniać życie religijne w naszej diecezji

Za trzy tygodnie, w uroczystość Zwiastowania, dnia 25 marca br. nasza diecezja wejdzie w 10. rok swego istnienia. Ojciec Święty Jan Paweł II w liście apostolskim Na początku nowego tysiąclecia zachęca, "byśmy z wdzięcznością wspominali przeszłość, całym sercem przeżywali teraźniejszość i ufnie otwierali się na przyszłość" (Novo millennio ineunte, 1). Dalej Papież pisze tak: "Wielokrotnie w minionych miesiącach kierowaliśmy wzrok ku nowemu tysiącleciu, które się rozpoczyna, i przeżywaliśmy Jubileusz nie tylko jako wspomnienie przeszłości, ale jako proroczą zapowiedź przyszłości. Teraz należy czerpać ze skarbca otrzymanej łaski, przekładając ją z entuzjazmem na język postanowień i konkretnych programów działania" (tamże, 3).

Kiedy Ojciec Święty nawiązuje do postanowień i zachęca do tworzenia konkretnych programów, to nasze myśli biegną natychmiast ku sprawie I Synodu Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej. Jego prace rozpoczęły się w roku 1996. Ważne wydarzenia kościelne, związane głównie z wizytą papieską w Zamościu i obchodami Wielkiego Jubileuszu, odwróciły potem w pewnym stopniu naszą uwagę od tego Synodu. Ale kiedy Ojciec Święty na początku nowego tysiąclecia wzywa do budowania programów działania kościelnego, to sprawa naszego Synodu sama niejako dochodzi znowu do głosu. Projekty dokumentów synodalnych mamy na chwilę obecną już przygotowane. W ich świetle trzeba się teraz przypatrzyć naszemu duszpasterzowaniu, by następnie - z pomocą Ducha Świętego - zapisać w dojrzałych postanowieniach synodalnych jasne zasady działania oraz niezbędne obowiązki. Byłoby dobrze, gdyby uchwały synodalne weszły w życie jeszcze w roku bieżącym, czyli na samym początku nowego wieku.

Idąc za wskazaniami Stolicy Apostolskiej pragniemy - poprzez dzieło tego Synodu - ukazać wszystkim wiernym drogi do świętości. Idziemy do niej, razem z całym Kościołem pielgrzymującym, "pośród prześladowań świata i pociech Bożych" (św. Augustyn). Zdążamy do świętości poprzez modlitwę, rozwój życia duchowego i postawę "czynnej i konkretnej miłości wobec każdego człowieka" (Novo millennio ineunte, 49), a zwłaszcza człowieka ubogiego. Oparciem i drogowskazem będzie nam przykład świadków wiary, którzy są dumą i ozdobą naszej diecezji: św. brata Alberta, bł. siostry Marii Bernardyny Jabłońskiej, bł. ks. Zygmunta Pisarskiego i bł. Stanisława Starowieyskiego. Celem ostatecznym takich działań będzie kontemplacja oblicza Chrystusa, który "jest sensem historii i światłem na naszej drodze" (Novo millennio ineunte, 15).

Idziemy do świętości we wspólnocie czyli komunii widzialnego i konkretnego Kościoła diecezjalnego. Ojciec Święty w takim kontekście naświetla następująco dzieło Synodu: "Jeśli zatem mądre prawodawstwo, ustanawiając ścisłe reguły współdziałania, uwypukla hierarchiczną strukturę Kościoła oraz zabezpiecza przed pokusą samowoli i bezpodstawnymi żądaniami, to duchowość komunii ożywia właściwą sobie treścią formę instytucjonalną, zalecając postawę zaufania i otwartości, która respektuje w pełni godność i odpowiedzialność każdego członka ludu Bożego" ( Novo millennio ineunte, 45).

Zakończenie

Zatrzymaliśmy się dzisiaj przy trzech tematach: głębokiego przeżycia Wielkiego Postu, przyswajania sobie dziedzictwa Prymasa Tysiąclecia i zakończenia I Synodu naszej diecezji. Ojciec Święty napisał: "Nowe stulecie i nowe tysiąclecie rozpoczynają się w świetle Chrystusa. Nie wszyscy jednak widzą to światło. Naszym zadaniem, porywającym i trudnym, jest być Jego odblaskiem" (Novo millennio ineunte, 54).

Przed 9 laty otrzymaliśmy Matkę Odkupiciela jako Patronkę naszej powstającej wtedy diecezji. Kilka miesięcy temu Papież zawierzył Jej trzecie tysiąclecie. Ona nam ciągle przyświeca jako Gwiazda Nowej Ewangelizacji. Jej matczynej trosce polecajmy więc wszystkie nasze problemy i trudności, a także budzące się nowe nadzieje. Bądźmy przy tym pewni, że Matka Odkupiciela nigdy nie odmawia swym dzieciom koniecznej pomocy!

Na nowe czasy, przeżywane według zasad Ewangelii, niech nam błogosławi Bóg wszechmogący: Ojciec i Syn, i Duch Święty. Amen.

Zamość, 4 marca 2001

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

Więcej ...

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

2024-04-15 13:31

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Więcej ...

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35
Ks. Fortunato Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z...

Sport

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z...

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...