Reklama

W 50. rocznicę śmierci bp. Teodora Kubiny

Pierwszy Biskup Częstochowski (4)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W swojej działalności biskupiej w diecezji częstochowskiej za bardzo ważną dziedzinę działalności kościelnej uważał niesienie pomocy biednym i bezrobotnym. Sytuacja materialna ludności w diecezji częstochowskiej była analogiczna do tej, którą bp Kubina poznał na Górnym Śląsku. W wielkich ośrodkach przemysłowych, czyli w Zagłębiu Dąbrowskim, Zawierciu, Częstochowie i Radomsku warunki materialne ludności robotniczej były bardzo trudne. Na tych terenach mieszkali ludzie bezrobotni oraz robotnicy, którzy pracowali tylko po dwa lub trzy dni w tygodniu. Ludzie ci potrzebowali pomocy ze strony społeczeństwa. Podobna sytuacja istniała na terenach wiejskich, w powiatach wieluńskim, częstochowskim i radomszczańskim. Z tych terenów każdego roku we wczesnych miesiącach wiosennych tysiące młodych Polaków udawało się w poszukiwaniu pracy i zarobków na roboty sezonowe do Niemiec i Francji oraz innych krajów. Już w pierwszym liście pasterskim z dnia 25 marca 1926 r. bp Kubina wskazał na powszechny obowiązek wierzących w niesieniu pomocy najbiedniejszym. Pisał wówczas: .Widzę tysiące robotników, którzy nie mają ani pracy, ani chleba. Widzę inne ich tysiące, którzy wskutek okropnego zastoju gospodarczego pracują tylko kilka dni w tygodniu i z tego powodu zarabiają zaledwie na liche utrzymanie. Widzę tysiące robotników zredukowanych, a więc bez źródła dochodu. Widzę tysiące, którzy opuścić muszą Ojczyznę, aby szukać kawałka chleba między obcymi. A na obczyźnie chleb gorzki. Widzę dzieci nasze osłabione, już w dzieciństwie więdnące wskutek niewystarczającego pożywienia. Czy takie okropne stosunki powinny istnieć w katolickim społeczeństwie?.. A dalej kontynuował: .Wiem, że ta bieda ogólna jest spowodowana okropnym zastojem gospodarczym, który społeczeństwo nasze przechodzi, i wiem również, że ta nędza w całym swym rozmiarze zniknie dopiero wraz z przezwyciężeniem tego kryzysu. Wiem także, że nie jest bezpośrednim zadaniem Kościoła zajmować się życiem gospodarczym, stwarzać materialne warunki dobrobytu gospodarczego. Zadaniem Kościoła jest budowanie Królestwa Bożego... Ale prawdą jest także, że jako katolicy nie możemy patrzeć obojętnie na nędzę, która nas otacza ze wszystkich stron..

Te zadania miały realizować w pierwszym rzędzie Komitety Ratunkowe dla Biednych, które miały być zorganizowane we wszystkich parafiach. Podobną rolę miały spełniać Konferencje św. Wincentego á Paulo. Z upływem lat powstawały także Towarzystwa Dobroczynności w większych miastach na terenie diecezji, wśród których najaktywniejszą działalność prowadziło Towarzystwo Dobroczynności dla Chrześcijan w Sosnowcu, kierowane przez ks. kanonika Franciszka Raczyńskiego. Od 1931 r. tę działalność prowadziło i koordynowało w diecezji stowarzyszenie .Związek Instytucji Opiekuńczych i Stowarzyszeń Dobroczynnych «Caritas» w Diecezji Częstochowskiej.. W ramach tego stowarzyszenia były prowadzone przez instytucje kościelne m. in. tanie kuchnie.

Największą działalność kościelnych instytucji dobroczynnych rozwinęła diecezja częstochowska w okresie okupacji hitlerowskiej. Współdziałając z Polskim Komitetem Opiekuńczym w Częstochowie bp Kubina organizował kościelne zbiórki żywności, odzieży, obuwia i pieniędzy. Zebrane dary najpierw zostały przekazane dla polskiej ludności wypędzonej z terenów włączonych do III Rzeszy Niemieckiej, a w następnych latach dla biednej ludności częstochowskiej. Po upadku Powstania Warszawskiego tysiące mieszkańców stolicy przybyło do Częstochowy i dla tej ludności na apel bp. Kubiny katolicy Częstochowy złożyli bardzo wiele darów w żywności i ubiorach, a przede wszystkim znaleźli dla wypędzonych mieszkania. Pomocą materialną i religijną zostali objęci także polscy robotnicy, wywożeni na roboty przymusowe do Niemiec. Kuchnią Główną z ramienia biskupa częstochowskiego kierowała przełożona sióstr zmartwychwstanek s. Zofia Szulc. Dożywianiem byli objęci także więźniowie przetrzymywani w więzieniu na Zawodziu oraz jeńcy wojenni różnych narodowości. Natomiast sierotami i bezdomnymi dziećmi opiekował się ks. Bolesław Wróblewski. Bardzo zubożeni częstochowscy katolicy dzielili się z potrzebującymi resztkami tego, co jeszcze zdołali zachować przed grabieżami niemieckimi.

Biskup Kubina uważał, że rozwój życia religijnego w diecezji nie mógł dokonać się bez aktywnego współdziałania duchowieństwa diecezjalnego. W tym celu wydał specjalny list pasterski O potrzebie dobrych kapłanów. W diecezji nadal istniała wielka potrzeba nowych kapłanów, bowiem powstawały nowe dziedziny pracy kapłańskiej. Posłannictwo kapłanów było wszakże trudne. Była potrzeba kapłanów światłych i gorliwych, .którzy by dorośli do wielkich zadań i wymogów dzisiejszych czasów, kapłanów o naprawdę apostolskim duchu.. Dopiero tacy kapłani mogli skutecznie pracować w zlaicyzowanym społeczeństwie. Ale kapłani powinni w pierwszym rzędzie prowadzić głębokie życie wewnętrzne. Nowych kapłanów, zdolnych do podjęcia nowych obowiązków w diecezji przygotowywało Częstochowskie Seminarium Duchowne.

CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

Więcej ...

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Matka Boża Bolesna

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną do Matki Bożej Bolesnej. Nowenna do odmawiania między 6 a 14 września lub w dowolnym terminie.

Więcej ...

Rowerem z Białegostoku do Rzymu. Dariusz Car spotkał Papieża

2025-09-11 15:12
Dariusz Car z Papieżem Leonem XIV

Vatican Media

Dariusz Car z Papieżem Leonem XIV

Ponad 2 tysiące kilometrów, pięć krajów i morze intencji niesionych w sercu – tak wyglądała rowerowa pielgrzymka do Rzymu Dariusza Cara. Dziennikarz „Radia i” Archidiecezji Białostockiej postanowił wyruszyć na dwóch kółkach do Watykanu z okazji Roku Jubileuszowego. W trakcie sobotniej audiencji jubileuszowej mógł spotkać się twarzą w twarz z Papieżem Leonem XIV.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Figura Matki Bożej zdewastowana. Maryi obcięto ręce i...

Wiadomości

Figura Matki Bożej zdewastowana. Maryi obcięto ręce i...

Jezus kieruje swoje słowa do tych, którzy chcą stawać...

Wiara

Jezus kieruje swoje słowa do tych, którzy chcą stawać...

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej

Wiadomości

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

To on wybrał mnie

Kościół

To on wybrał mnie