Właśnie rozpoczął się nowy rok szkolny, więc czekają nas kolejne wyzwania. Skąd pomysł na tekst o odpoczynku? Przecież urlop już za nami. Zostały tylko wspomnienia i zdjęcia w smartfonie. Teraz praca, szkoła, kolejne kursy, studia, treningi, warsztaty i... pytanie: czy w harmonogramie naszych działań zaplanowaliśmy odpoczynek? Bynajmniej nie za rok, tylko na bieżąco – w każdym miesiącu, tygodniu... codziennie.
Czy mole zżarły nam odpoczynek?
Reklama
Mole to bardzo żarłoczne stworzenia, które niepostrzeżenie niszczą żywność i odzież. Parafrazując, mogą zrobić również czystkę wśród cennych dla nas wartości, a pył rozwieje wiatr. Czyżby zasmakował im nasz odpoczynek? Jesteśmy zagonieni, zmęczeni, ale zawsze w gotowości, bo działanie nas pociąga (kolokwialnie mówiąc – „nakręca”), daje szacunek, pieniądze oraz przynależność do klubu zaradnych i gospodarnych. Praca stała się naszym sportem ekstremalnym. Z powodzeniem włączyliśmy tryb ignorowania potrzeby odpoczynku, zminimalizowanej już do kilku dni urlopu raz na rok. I nadal „wyskakuje” nam błąd systemu, bo w rytmie życia są zarówno praca, jak i odpoczynek. Nie mamy wątpliwości, że nawet supersamochód bez paliwa (benzyny, ropy, prądu) nie pojedzie. Banał, ale może warto się zastanowić, dlaczego sypią się nasze relacje, systematycznie spada nasza odporność psychiczna, coraz mniej nas cieszy. Cóż, brak odpoczynku nie jest jedyną przyczyną trudności w życiu, jednak jego jakość i ilość to ważne, choć niedoceniane, elementy naszej codzienności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sens odpoczynku
Skoro sam Stwórca siódmego dnia odpoczął, to nie może tu być żadnej ściemy. Odpoczynek jest wpisany w Boży plan dla człowieka, aby utrzymać balans między pracą a wytchnieniem. Gonitwa, w której żyjemy, rodzi napięcie, a efekty długotrwałego stresu obniżają jakość naszego życia. Mówi się nawet, że „jeśli nie masz czasu na odpoczynek, będziesz musiał znaleźć czas na chorobę”. Uff! Poprzeczka poszybowała w górę, ale może odpoczynek jest ważny również w twoim życiu?! Zasadniczo odpoczynek to regeneracja organizmu. Pomaga odzyskać siły, złapać oddech, daje dystans do bieżących wydarzeń, poprawia nastrój, buduje psychiczną odporność. Hm... to całkiem sporo jak na trybik codzienności, często połączony z lenistwem. Weź kartkę i napisz, czym jest dla ciebie odpoczynek, jak lubisz odpoczywać, kiedy ostatnio odpoczywałaś(-eś) i czy satysfakcjonują cię jakość i ilość twojego odpoczynku. Pamiętaj, że odpoczynek nie jest ani nagrodą, ani jakimś widzimisię. Odpoczynek jest naturalną częścią życia, a w dobie szybko rozwijającej się gospodarki staje się koniecznością, naszym obowiązkiem, aby faktycznie żyć, a nie tylko przetrwać!
Odpoczynek w drodze
Reklama
Lubię myśleć o życiu jak o spersonalizowanym szlaku camino. Idę i mam świadomość, że droga jest ważna sama w sobie, bez względu na to, czy wokół są piękne widoki i pogoda jak marzenie czy nic się nie klei, wszystko jest na wczoraj, a nad głową kłębią się czarne chmury. Nieodłącznym towarzyszem drogi jest zmęczenie, większe z każdym kilometrem. Aby dotrzeć do celu, nieodzowne są posiłki, przerwy na odpoczynek. Możemy zagłuszyć naturalną potrzebę odpoczynku, możemy ją systematycznie ignorować, ale takie wybory mają negatywny wpływ na naszą kondycję fizyczną, psychiczną i duchową. Obniża się nasz poziom satysfakcji z życia, które prowadzimy; tracą na jakości nasze relacje; rozwój nie jest tak efektywny, jak zakładaliśmy; spada nasza produktywność; zamiera twórczość; tracimy naturalną wdzięczność i poczucie sensu (depresja). Wymowny jest przykład sportowców, którzy systematycznie dbają o odpoczynek, szczególnie wówczas, gdy ćwiczą intensywnie. Odpoczynek jest dla nich kluczowym elementem treningu, aby działać efektywnie. Zatem – odpoczynek jest wyborem. Może warto posłuchać głosu profesjonalistów i włączyć go do swoich codziennych planów działania?
Kultura czy Ewangelia
„Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco” (Mk 6, 31). Takie zalecenie dał Jezus Apostołom, którzy w euforii wrócili z misji „wyzwania”. Skoro każdy z nas jest posłany, każdy z nas potrzebuje również odpoczynku. „Wypocznijcie nieco”, abyście mieli siły do misji, pracowali z poczuciem sensu, budowali zdrowe relacje, cieszyli się z tego, co macie, i byli wdzięczni (Bogu i ludziom). Dlatego właśnie potrzebujemy na nowo odkryć i przyjąć dar odpoczynku. Nawet jeśli z regularnym odpoczynkiem nie jest nam po drodze albo obawiamy się, że po przerwie nie będzie już do czego wracać – warto poważnie rozważyć ewangeliczną wskazówkę i krok po kroku oswajać się z koniecznością odpoczywania. Kulturowo mamy wdrukowane działanie, które określa wartość współczesnego człowieka. Odpoczynek to przestój, brak produktywności, lenistwo. Mamy mnóstwo powiedzeń na ten temat. Czasami nas wspierają, a czasami nie. Wśród klasyków są m.in.: „bez pracy nie ma kołaczy”, „tylko aktywność premiuje”, „manna z nieba nie spadnie”, „jak sobie pos´cielesz, tak sie? wys´pisz”, „co masz zrobic´ jutro, zro´b dziś”, „skonam, ale dokonam”, „jak ja nie zrobie?, to nikt nie zrobi”, „najpierw obowia?zki, potem przyjemnos´ci”, „jak cos´ zaczynasz, to skon´cz”. No i kultowe: „co nas nie zabije, to nas wzmocni”. To są nasze „autopiloty”, które kierują naszymi działaniami od lat. Sami siebie poganiamy i motywujemy rozwojowo. W takim kieracie trudno nawet wcisnąć odpoczynek, a zatrzymanie się grozi osobistą porażką i czerwoną kartką od świata, jeśli nie utrzymamy tempa. Jak wybrać, aby nie przegrać... życia?!
Odpoczynek wpisany w kalendarz
Bez regenerującego odpoczynku napięcie, w którym żyjemy, z czasem staje się naszym naturalnym stanem. Ma to swoje konsekwencje, m.in. niedotlenienie organizmu (krótki oddech), wysoki poziom hormonów stresu (toksyczne), niedożywienie (śmieciowe jedzenie zamiast pożywienia), stany zapalne, bóle; przestajemy być twórczy, spada nasza efektywność, urlop zaczynamy od choroby! To dzwonki alarmowe. Odczytajmy je i nauczmy się odpoczywać, aby dać sobie (i innym!) szansę na piękne życie. Zatem – do dzieła! Sen (odpowiednia jego ilość), spacer, kino, basen, książka, spotkanie z przyjaciółmi, mała czarna w ulubionej filiżance na wygodnym fotelu. To jest czas dla ciebie. Znajdź to, co sprawia ci przyjemność. Zacznij od 10-minutowej przerwy w działaniu, ale bez „przyokazyjek” (w międzyczasie zrobię to czy tamto). Potem – 15 min, aż dojdziesz do 30 min świadomego odpoczynku codziennie. Z czasem odpoczynek regenerujący twoje siły stanie się wspierającym nawykiem. Na początku jednak warto wpisać odpoczynek w harmonogram dnia i postawić go na równi z innymi zadaniami. Napisz, jak, kiedy i gdzie będziesz odpoczywać. Warto przewidzieć trudności, które mogą się pojawić z realizacją, i mieć plan B. „Nie umiem odpoczywać!” zamień na: „uczę się odpoczywać!”. I pamiętaj, że robisz to dla siebie i bliskich, którzy cię potrzebują!