Reklama

Deportowani do nieludzkiej ziemi

Niedziela łódzka 9/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Deportacje grup narodowościowych rozpoczęły się w Rosji Sowieckiej już w latach 30. XX wieku. Pierwsze deportacje Polaków w Rosji Radzieckiej miały miejsce już w 1936 r., kiedy to przymusowo wysiedlono 45 osób tys. polskiej narodowości z Zachodniej Ukrainy podczas tzw. "oczyszczania strefy przygranicznej z osób niepewnych". Kolejne masowe deportacje Polaków Sowieci przeprowadzili w latach 1937-1938. Po agresji na Polskę w 1939 r. na Kresach Wschodnich Sowieci rozpoczęli zaplanowane operacje deportacji ludności polskiej. W 1940 r. zorganizowali trzy operacje deportacji Polaków, które miały miejsce 10 lutego, 13 kwietnia i 29 czerwca. W lutym 1940 r. wywieziono na "nieludzką ziemię" około 220 tys. obywateli polskich. Kwietniowa operacja deportacyjna dotknęła blisko 320 tys. Polaków, a podczas czerwcowej operacji deportowano około 300 tys. obywateli II Rzeczpospolitej.

A jak wyglądały deportacje? "Do (polskich) mieszkań, domów wkraczało NKWD, sowiecka milicja, często ze zwykłymi łobuzami, którzy donosili na Polaków. Obstawiano wszystkie wyjścia - pisze Janusz Szapietowski. Obudzonym, bo Sowieci działali przeważnie nocami, zostawiano 15 minut, pół godziny na spakowanie się, na zabranie niezbędnych rzeczy i ładowano ich na samochody, czy furmanki. Na stacjach kolejowych formowano większe transporty. Transporty długiej śmierci. Gehenna długich, wielotygodniowych podróży w wagonach bydlęcych czy towarowych. Wśród mrozów i upałów, pragnienia, głodu, typowego sowieckiego brudu, chorób i nieludzkiego traktowania, rodziły się i umierały niemowlęta, umierali starsi ludzie. Noclegi pod gołym niebem w wielostopniowym mrozie, piesze marsze do łagrów czy miejsc przymusowego osiedlenia. A więzienia? Najstraszniejsze z nich: enkawudowska Łubianka w Moskwie, Kresty w ówczesnym Leningradzie, Łukiszki w Wilnie, Brygidki we Lwowie, pod Moskwą Lefortowo i Suchanowka i wiele innych okropnych, przez które Polacy musieli przejść i ginąć nawet, dlatego, bo byli Polakami. Wyrafinowane tortury, bezsenność jako środek wymuszania zeznań, szantaż, potężna presja psychiczna, bicie i głodzenie więźniów. A więzienia etapowe, obozy przejściowe? Tam wielkie masy Polaków skazane były na wyjątkową poniewierkę i upodlenie. Chroniczny głód i zimno dziesiątkowały umęczonych Polaków. Ranni i chorzy jakże często leżeli w odchodach. Do najbardziej znanych skupisk Polaków, należy wspomnieć łagry na półwyspie Kola, w rejonie Archangielska, wybrzeże Morza Białego i całe mnóstwo innych. Najstraszniejszy los Polaków był chyba na Kołymie i Czukotce. Ludzie marli z szoku termicznego przy temperaturze dochodzącej do -68 0C, szkorbut, choroby z niedożywienia itp." A wszystkie pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze zwolnione przez wysiedlone polskie rodziny były przejmowane i zasiedlane w pierwszej kolejności przez personel wojskowy oraz sowieckich pracowników partyjnych i administracyjnych, delegowanych do służby na okupowanych ziemiach polskich.

Wszystkie nieruchomości oraz przedsiębiorstwa handlowe i przemysłowe należące do rodzin wysiedlanych podlegały konfiskacie. Rodziny deportowane miały prawo zabrać ze sobą do miejsca wysiedlenia należące do nich rzeczy osobiste o wadze nie przekraczającej 100 kg na każdego członka rodziny, z dziećmi włącznie.

Nigdy się nie dowiemy, ile Polaków z Kresów Wschodnich zostało deportowanych w głąb Sowieckiej Rosji. Zdaniem Rządu Polskiego w Londynie siłą przesiedlono około 980 tys. Polaków, zaś według autorów książki

Sprawiedliwość sowiecka wysiedlono z Kresów Wschodnich aż 1 mln 692 tys. osób. I tak naprawdę nie o suche liczby tutaj chodzi. Nie można zapomnieć, że za tymi liczbami kryje się bezmiar ludzkiego cierpienia, którego nie sposób wyrazić słowami.

W 61. rocznicę rozpoczęcia masowych deportacji w łódzkim kościele garnizonowym była sprawowana uroczysta Eucharystia w intencji wszystkich Polaków zesłanych na nieludzką ziemię.

Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. dr Józef Belniak - rektor Salezjańskiej Wyższej Szkoły Ekonomii i Zarządzania w Łodzi. Przed Eucharystią w intencji Sybiraków i wszystkich ofiar deportacji miał miejsce koncert polskich pieśni narodowych i religijnych, które wykonał chór Łódzkiego Związku Sybiraków. W uroczystościach religijno-patriotycznych w parafii wojskowej w Łodzi uczestniczyli Sybiracy oraz członkowie i poczty sztandarowe stowarzyszeń kresowych i kombatanckich. W medytacji ks. ppłk Marek Pietrusiak przywołał prawdę o okrucieństwie deportacji naszych rodaków mieszkających na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej. Przypomniał on, że ludzie wyznający zbrodniczą ideologię pozbawioną prawdy o Bogu i wartości etycznych zadawali cierpienie i śmierć naszym rodakom, tylko dlatego, że byli Polakami. Nawiązując do problemów współczesności ks. ppłk Marek Pietrusiak wskazał na niebezpieczne nurty etyczno-kulturalne. Współczesny świat zalewa utopia banalności, która zdobywa coraz więcej "apostołów". Ideałem dla jej głosicieli jest świat bez obiektywnych wartości, bez norm moralnych, bez obecności Boga, którego objawił Chrystus. Utopia banalności jest jakby teorią względności przeniesioną w świat etyki i kultury. Najwyższą wartością dla "apostołów" utopii banalności jest niczym niegraniczona wolność. Kaznodzieja przypomniał, że zawsze ostatnie słowo należy do Boga i do tych, którzy w Bogu pokładają swoją nadzieję. Modląc się w intencji zesłanych na nieludzką ziemię, pragniemy przypomnieć prawdę o gehennie Polaków na Wschodzie i zaprosić współczesnych do osobistej refleksji nad właściwym korzystaniem z daru wolności, podkreślił ks. ppłk Marek Pietrusiak.

W regionie łódzkim prężnie i aktywnie działa łódzki oddział Związku Sybiraków. Z inicjatywy Sybiraków od kilku lat wydawany jest rocznik My Sybiracy. Zawiera ono kilka stałych działów: Informacje, Aktualności, Relacje Sybiraków.

W dziale Informacje drukowane są artykuły o charakterze badawczym, pisane przez historyków z kraju jak i z zagranicy. Stale piszą dr Albin Głowacki z Uniwersytetu Łódzkiego, dr Marek Budziarek z Muzeum historii Miasta Łodzi, dr Maria Blombergowa z Uniwersytetu Łódzkiego, Aleksander Gurjanow i Michaił Rogaczow z rosyjskiego " Memoriału".

W dziale Aktualności publikowane są artykuły poświęcone bieżącym wydarzeniom mijającego roku, w których uczestniczyli Sybiracy oraz informacje o innych, ważnych dla Sybiraków wydarzeniach.

Jednym z najważniejszych działów każdego numeru pisma są Relacje Sybiraków, dokumentujące losy zesłańców, łagierników i więźniów.

W piśmie My, Sybiracy znajduje się zawsze miejsce na informacje dotyczące działalności "zaprzyjaźnionych" z nami organizacji kombatanckich i kresowych, jak "Rodzina Katyńska" "Stowarzyszenie Rodzin Policyjnych 1939 r.", czy "Stowarzyszenie Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich".

Ponadto pismo My Sybiracy posiada kilka stałych mini działów, jak: Księga pamiątkowa Zmarłych w ZSRR zesłańców, Kartoteka relacji sybirackich znajdujących się w zbiorach Komisji Historycznej Oddziału, Informator o książkach o tematyce zesłańczej, Nasi Donatorzy, Zmarli członkowie Oddziału, Skrzynka poszukiwań, Listy nadesłane, Relacje z corocznych pielgrzymek Sybiraków na Jasną Górę, Kalendarium wydarzeń, w których uczestniczyli Sybiracy. Z inicjatywy Stanisława Jaconia została zorganizowana "Biblioteka Sybiraka", czyli księgozbiór publikacji o poświęconych tematyce deportacji. Znajduje się on w Publicznej Dzielnicowej Bibliotece przy ul. Długosza 7/9 w Łodzi. Wiele osób już z tego księgozbioru korzysta, także spoza kręgu Sybiraków, w wśród nich są również młodzi ludzie, którzy żywo interesują się historią XX wieku.

Osobom zainteresowanym podajemy kontakt:

Komisja Historyczna

Związku Sybiraków

Oddział w Łodzi

Łódź, ul. Kamińskiego 18

sybiracy@mpk.lodz.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Więcej ...

Apostoł ubogich i cierpiących

Św. Stanisław Kazimierczyk

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Więcej ...

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Wytrwajcie w miłości mojej!

Wiara

Wytrwajcie w miłości mojej!

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Wiara

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Święci i błogosławieni

Św. Florian, żołnierz, męczennik

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast