Reklama

Naród potrzebuje dobrych pasterzy

Niedziela przemyska 23/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od początku istnienia państwa polskiego Bóg posyłał dobrych pasterzy, aby głosili Ewangelię i prowadzili wiernych do zbawienia. Byli to duchowni oraz świeccy, którzy realizowali ewangeliczne przykazanie miłości Boga i bliźniego, a pełnione przez siebie funkcje, traktowali jako służbę dla społeczeństwa. Pojawiali się także najemnicy, fałszywi pasterze, którzy dbając tylko o własne interesy, paśli samych siebie. Kiedy naród pozostawał głuchy na przestrogi i napomnienia dobrych pasterzy a podążał za najemnikami, wówczas spadały na niego dotkliwe nieszczęścia oraz klęski. Niestety również i dzisiaj, głos Boga wołającego przez usta dobrych pasterzy jest celowo zagłuszany przez fałszywych proroków, posługujących się najnowszymi osiągnięciami techniki mass medialnej. Oni to próbują nieustannie sprowadzać zagubionego i poszukującego prawdy człowieka na bezdroża współczesnego świata, hołdującego ateizmowi, liberalizmowi moralnemu i kulturze śmierci. Aby zatem ludzie szukujący nadziei, a także sensu życia, mogli odnaleźć najważniejsze dla siebie wartości, potrzebni są duchowi przewodnicy, dobrzy pasterze, którzy pewnie i zdecydowanie poprowadzą innych do Boga. Do ich grona powinny należeć osoby odpowiedzialne za dobro wspólne narodu i Kościoła. Ludzie ci nie mogą w sprawach dotyczących wartości religijnych i patriotycznych wchodzić na kręte i zawiłe ścieżki dyplomacji, a także kompromisu za wszelką cenę, gdyż taka postawa sprawi, że staną się nieczytelni i niewiarygodni. Zaś poszukujący prawdy, patrząc na ich życie i postępowanie, nie będą umieli wybrać jedynej oraz prawdziwej drogi prowadzącej do Chrystusa.
Dobrymi pasterzami, naśladującymi Chrystusa, powinni być wszyscy ludzie pełniący w naszym katolickim społeczeństwie funkcje, które wiążą się z odpowiedzialnością za dobro drugiego człowieka. Należą do nich sprawujący władzę politycy, urzędnicy, duchowni, osoby zajmujące kierownicze stanowiska, wychowujące młode pokolenie, a przede wszystkim ojcowie i matki. Od nich wszystkich zależy przyszłość naszego narodu. Dlatego z wielkim niepokojem przyjmujemy informacje o coraz to nowych aferach korupcyjnych, świadczących o czerpaniu prywatnych korzyści ze sprawowania funkcji publicznych. Marnotrawi się i trwoni olbrzymie sumy pieniędzy, a biednym oraz bezrobotnym rzuca ochłapy tłumacząc to trudną sytuacją państwa. Nie tylko sprawujący władzę, ale także wiele instytucji społecznych przyjmuje postawę obojętności wobec losu osób egzystujących na granicy nędzy i ubóstwa.
Również w kwestiach moralnych ujawnia się relatywizm, polegający na zacieraniu granicy pomiędzy dobrem a złem. Wiele zachowań, które dotychczas w świetle prawa Bożego uważane były jednoznacznie za złe, próbuje się obecnie usprawiedliwiać, a nawet oceniać jako dopuszczalne. Działania takie sprawiają, że osoby poszukujące prawdy, odczuwają wielkie zagubienie, gdyż zaczyna brakować społecznych autorytetów moralnych. Głosy dobrych pasterzy, wzywających do przebudzenia duchowego narodu, zagłuszają krzykliwe wołania panoszących się wszędzie liberałów, których poglądy są uważane wręcz za nieomylne. Dają się one słyszeć najczęściej ze szklanych ekranów, na których mile widziani są jedynie ludzie głoszący podobne poglądy. Telewizja publiczna, która zgodnie z założeniami powinna służyć społeczeństwu, staje się narzędziem propagandowym dla określonych partii i ugrupowań politycznych. Powtarzane są też do znudzenia informacje, mające podważać autorytet moralny duchowieństwa i Kościoła katolickiego. Skuteczną metodą manipulacji jest zakamuflowany faryzeizm, polegający na "przecedzaniu komara" przy jednoczesnym "połykaniu wielbłąda". Celowo nagłaśnia się nieraz pojedyncze, mało istotne sprawy, żeby zagłuszyć o wiele poważniejsze gorszące afery.
Trudna i złożona sytuacja narodu pokazuje, że potrzeba odważnych, bezinteresownych, kochających Ojczyznę, a także oddanych sprawie Bożej ludzi. Oni to pełniąc odpowiedzialne funkcje będą dobrymi pasterzami dla biednych, opuszczonych i potrzebujących. Pięknym oraz szlachetnym wzorem, jaki ukazuje nam Kościół, jest postać kanonizowanego 18 maja br. biskupa przemyskiego J. S. Pelczara. W czasach modnego wtedy liberalizmu oraz socjalizmu, nie bał się mówić, że są to systemy antykatolickie i antyspołeczne. Dla pozyskania zwolenników obiecujące zbudowanie raju na ziemi, w rzeczywistości zaś prowadzące do materializmu teoretycznego i praktycznego, upadku moralnego oraz do konfliktów społecznych. Bp Pelczar zachęcając wiernych do miłości bliźniego sam podejmował wiele działań zmierzających do niesienia pomocy bardzo licznej wówczas grupie osób biednych, a także pozostających bez środków do życia. Prowadzone przez niego prace społeczne oraz charytatywne dotyczyły ubogich, chorych, sierot, rannych żołnierzy, repatriantów oraz każdego dotkniętego nieszczęściem i cierpieniem człowieka.
Może szczególnie dzisiaj, w czasach niosących ze sobą wiele zagrożeń, naród polski potrzebuje licznych pasterzy według serca Bożego, aby głosili utrudzonemu, zagubionemu oraz zubożałemu społeczeństwu słowa pociechy, miłości i nadziei. Dobrzy pasterze muszą z wielką uwagą, a także troską wsłuchiwać się w głos powierzonego swej opiece ludu. Wtedy zrozumieją jego potrzeby, pozyskają zaufanie, a ich słowa będą z wiarą i nadzieją przyjmowane.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

2024-05-17 20:55

Mat. prasowy

Co oprócz Mszy zaczęło się w Wieczerniku? Dlaczego warto modlić się nowenną? I co to ma wspólnego z Maryją? Zapraszamy na osiemnasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o pięknie modlitw nowennowych.

Więcej ...

Wszystko zaczęło się przy chrzcielnicy

2024-05-18 12:51

Małgorzata Rokoszewska

18 maja 1920 roku w Wadowicach przyszedł na świat Karol Wojtyła. 33 dni później, 20 czerwca przyszły Papież został ochrzczony. Rodzice – Emilia z Kaczorowskich i Karol senior Wojtyła nadali mu imiona Karol Józef. W tym roku przypada 104. rocznica jego urodzin i chrztu, który otworzył mu drzwi do Boga i Jego Kościoła.

Więcej ...

Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: o Polskę walczyli i za Polskę ginęli

2024-05-18 19:16

PAP/Piotr Nowak

Polscy żołnierze walczący pod dowództwem gen. Władysława Andersa to bohaterzy, którzy walczyli o to, aby otworzyć drogę do wolności; oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli - mówił podczas obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino prezydent Andrzej Duda.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Historia

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Wiara

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela