Reklama

Na wzór Maryi

Sodalicja Mariańska jest stowarzyszeniem, o którym dziś mówi się rzadko i niewiele, a nie sposób nie docenić wartości, jakie wnosi w życie swoich członków. Do Sodalicji Mariańskiej należał Ojciec Święty Jan Paweł II. I to właśnie ta formacja zaszczepiła w jego sercu głęboką miłość do Maryi. Z Anną Hepner, członkinią Sodalicji Mariańskiej, rozmawia Piotr Lorenc.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Lorenc: - Od wielu lat należy Pani do Sodalicji Mariańskiej, jak wpłynęło to na Pani życie?

Anna Hepner: - Chcąc ukazać, jak bogate wartości duchowe i moralne kryje w sobie Sodalicja Mariańska i jak wpływa na kształtowanie młodych charakterów, muszę cofnąć się ponad pół wieku. Był rok 1948. Czas niesprzyjający istnieniu jakichkolwiek stowarzyszeń katolickich. Byłam wówczas uczennicą I klasy Liceum w III Żeńskim Gimnazjum i Liceum im. T. Chałubińskiego w Radomiu (obecnie im. Kopernika), kiedy po raz pierwszy usłyszałam z ust ks. Lucjana Wojciechowskiego, prefekta szkoły, o Sodalicji Mariańskiej. Pamiętam z jaką żarliwością mówił nam o Chrystusie i Jego Matce - Maryi. Właśnie te wykłady zaszczepiły w naszych sercach miłość do Maryi.

- Naturalną konsekwencją było wstąpienie do organizacji?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak. Jak dziś pamiętam mroźny, zimowy ranek 8 grudnia 1948 r., kiedy to w kaplicy przy ul. Kelles-Krausa w Radomiu dziewięć z nas złożyło przysięgę sodalicyjną, ślubując Matce Bożej wierność do końca życia. Z wielką radością i prawdziwą dumą nosiłyśmy znaczek Sodalicji. A były to trudne lata. Okres szerzenia się komunizmu i utrwalania władzy ludowej. Mówiono nam, że należąc do Sodalicji nie dostaniemy się na żadną uczelnię. Nie zrażając się groźbami, w maju 1950 r., bezpośrednio po zdaniu matury nasza "dziewiątka" pojechała na trzydniowe rekolekcje solidacyjne, którym przewodniczył prefekt i moderator - ks. dr Lucjan Wojciechowski. Głębia i mądrość głoszonych nauk rekolekcyjnych umocniły naszą wiarę i wskazały, że mimo trudności i problemów codziennego życia winniśmy zawsze z pokorą mówić Bogu maryjne "fiat".

- Ale przynależność do Sodalicji nie skończyła się z chwilą podjęcia studiów, ks. Wojciechowski dalej prowadził formację, choć miała ona już nieco inny charakter.

- Istotnie. Nie wiem, jak potoczyłoby się nasze życie, gdyby zabrakło w nim duchowego przewodnictwa ks. Lucjana Wojciechowskiego. To przewodnictwo wymagało od księdza wiele trudu i poświęcenia, a często ofiarowania wolnego czasu na korespondencję, ponieważ po maturze, a potem po studiach, los rzucił nas w różne części kraju, a nawet poza granice Polski. Choć dzieliły nas setki kilometrów, nasz moderator "zawsze był z nami", udzielał rad, wspierał modlitwą, pomagał znosić przeciwności losu i podtrzymywał na duchu, wówczas gdy krzyż wydawał się nie do udźwignięcia. Duchową moc oraz stałe umacnianie w wierze dawały nam także coroczne rekolekcje sodalicyjne. Wszystkie te zjazdy nie byłyby możliwe, gdyby nie poświęcenie i ofiarność Jadwigi Panek-Paciak, prezesa naszej wspólnoty. To ona przez prawie 55 lat ustalała terminy i miejsca corocznych spotkań rekolekcyjnych. Opracowywała i konsultowała z ks. Wojciechowskim tematy rozważań konferencyjnych, dbała o naszą frekwencję, rozsyłając zawiadomienia. Ostatni, 52. zjazd naszej wspólnoty odbył się w październiku 2002 r. Pozostawił niezatarte wspomnienie w sercach trzech pokoleń: naszych, naszych dzieci i wnuków. W miarę bowiem upływu lat wspólnota z dziewięciu dziewcząt w 1950 r. rozrosła się do ok. 50 osób, stanowiących drugie i trzecie pokolenie. Po raz ostatni w zjeździe uczestniczył nasz moderator ks. Lucjan Wojciechowski. 5 miesięcy później, 10 lutego br., odszedł do Pana.

- Dziękuję za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Więcej ...

Watykan/ Autorzy książki o rodzinie Ulmów odznaczeni polskim Złotym Krzyżem Zasługi

2024-05-02 20:31
Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Episkopat.news

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Autorzy książki o błogosławionej rodzinie Ulmów "Zabili także dzieci": watykanistka włoskiej agencji prasowej Ansa Manuela Tulli i szef polskiej redakcji watykańskich mediów Vatican News ks. Paweł Rytel-Andrianik zostali w czwartek odznaczeni Złotym Krzyżem Zasługi, przyznanym przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Więcej ...

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Jasna Góra

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady