Profesor Miquel Gassiot Matas z Uniwersytetu Ramon Llull w Barcelonie, przewodniczący FUCE, powiedział, że celem konferencji była wymiana doświadczeń oraz refleksja nad jakością uniwersytetów powiązaną z ich tożsamością. Jakość uczelni, jego zdaniem, określa się przez podawanie powierzchni sal wykładowych, liczby woluminów w bibliotece, liczby studentów przypadających na jednego wykładowcę. Wszystkie te wskaźniki są ważne. Ale nie możemy zapominać też o tych czynnikach, które odgrywają bardzo ważną rolę w kształtowaniu osobowości, czynnikach, które stanowią o naszej tożsamości. I nad tym zastanawiano się podczas obrad.
Prof. Gassiot zwrócił uwagę, że kształcenie na wyższych uczelniach będzie musiało odejść od klasycznego podziału na przedmioty. Poszczególne dziedziny wiedzy bowiem wzajemnie się dzisiaj przenikają i program studiów będzie musiał brać ten aspekt pod uwagę.
Dr Jan Peters z Uniwersytetu Katolickiego w Nijmegen, podkreślił natomiast, że uczelnie katolickie cieszą się powszechnie bardzo dobrą opinią. Poziom nauczania jest wysoki, gdyż gromadzą one niewielką liczbę studentów, co umożliwia tworzenie osobistych więzi między studentami i profesorami oraz wpływa na atmosferę współpracy. Zaś o problemach finansowych mówił rektor UKSW ks. prof. Roman Bartnicki. Zwrócił uwagę, że opłaty za studia zaoczne są nieraz jedynym sposobem na pokrycie kosztów funkcjonowania uczelni.
W pierwszym dniu konferencji rektorzy uniwersytetów katolickich Europy uczestniczyli we Mszy św. odprawionej przez kard. Józefa Glempa, Wielkiego Kanclerza Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Ksiądz Prymas wyraził radość, że tak ważne spotkanie najwyższych przedstawicieli europejskich uczelni katolickich odbywa się w stolicy Polski. Powstanie FUCE, jak powiedział nam Hubert Kaczmarski, zainicjowały Uniwersytet Katolicki Sacro Cuore z Mediolanu oraz Uniwersytet Katolicki z Nijmengen w 1924 r. Akademia Teologii Katolickiej (obecnie UKSW) należy do FUCE od 1973 r., w 1991 ATK było gospodarzem podobnego spotkania.