Pielgrzym z Ciała i Krwi Bóg jest nie po to, aby siedzieć spokojnie i odbierać od nas cześć. On jest w ciągłym ruchu, przynaglony miłością i niepohamowanym pragnieniem zbawienia ludzi. Jego stabilność jest pozorna. Nikt nie ma większej miłości, większej gorliwości i determinacji, żeby dotrzeć do każdego człowieka. Nawet ta zewnętrznie spokojna obecność w Najświętszej Eucharystii zawiera w sobie niepojętą dynamikę mocy Bożej. Może się wydawać, że trudno za Nim zdążyć. Zamiast ścigać się z Bogiem, może lepiej być ciągle gotowym na Jego przyjście?
Może zamiast szukać Go na niepewnych drogach świata, lepiej się zatrzymać i otworzyć Mu mieszkanie swojego serca, żeby jak przyjdzie, zastał nas u siebie? Uwaga! Dziś Jezus znowu będzie chodził po naszych ulicach!!!
W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).
Pomóż w rozwoju naszego portalu