Gdy Pan przyszedł do Apostołów, byli zamknięci - jak mówi św. Jan - z obawy przed Żydmi. Ale właśnie tam, w zamknięciu, Pan zwraca się do nich ze słowami: "Ja was posyłam". Ale nie posyła ich bez pomocy, nie posyła ich samych. Daje im pomoc, siłę i moc. Daje im niezwykłego Towarzysza - Ducha Świętego. Tylko bowiem z Nim można przekroczyć już nie tylko zamknięte z obawy drzwi, ale i zamknięte serca. Tylko z Nim pokonuje się strach przed światem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu