Reklama

Papież Rodzin (8)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Właściwie już położyłam dłoń na klamce. Trzeba było tylko nacisnąć. Nagle poczułam męską dłoń na mojej dłoni. Podniosłam oczy. Nade mną znów stał Adam. Widziałam jego twarz, która była zmęczona; zdradzał przejęcie. Adam patrzył mi prosto w oczy. Nic nie mówił. Trzymał tylko swoją dłoń na mojej ręce. W pewnej chwili powiedział: Nie".
Adam był - obok Jubilera i Przypadkowego Przechodnia - jedną z osób, które oprócz trzech małżeństw występowały w dramacie:
ADAM: Przyszedłem cię obudzić. Zdaje mi się, że zdążyłem na czas.
ANNA: Po co mnie zbudziłeś? Po co?
ADAM: Zbudziłem cię dlatego, że tą ulicą ma przejść Oblubieniec. Panny mądre chcą wyjść naprzeciw niego ze światłem, panny głupie posnęły i pogubiły lampy. Ręczę ci, że nie zdążą się obudzić, a jeśli nawet się pobudzą, to nie zdążą znaleźć i pozapalać lamp.
"Jak dobrze znamy tę scenę z Ewangelii i jak rzadko odnosimy ją do naszego życia" - pomyślał Wojtyła. "Mądrzy i głupi żyli nie tylko wtedy, w czasach Jezusa." A On sam? Czy ci, którzy stają na ślubnym kobiercu, wiedzą, kto wkracza między nich, razem z nimi się cieszy i razem z nimi cierpi? Gdyby wiedzieli, przeżyliby szok. Tak jak Anna:
"Szedł jakiś Mężczyzna, ubrany w cienkie palto, bez kapelusza. Twarzy jego od razu nie dostrzegłam, bo szedł zamyślony z pochyloną twarzą. Odruchowo zaczęłam iść w jego kierunku. Kiedy jednak uniósł twarz, omal nie krzyknęłam. Zdawało mi się, że widzę wyraźnie twarz Stefana. I natychmiast cofnęłam się w tym kierunku, gdzie stał Adam. Uchwyciłam go mocno za rękę."
Adam mówił: Wiem, dlaczego się cofnęłaś. Nie zniosłaś widoku jego twarzy.
ANNA: Zobaczyłam twarz, której nienawidzę, i zobaczyłam też twarz, którą powinnam miłować. Dlaczego wystawiasz mnie na taką próbę?
ADAM: W twarzy Oblubieńca każdy z nas odnajduje podobieństwo twarzy tych, w których uwikłała nas miłość po tej stronie życia i egzystencji. Wszystkie są w Nim.
Pisarz zbliżał się powoli do finału medytacji. Małżeństwo Anny i Stefana miało przetrwać, choć wewnątrz było martwe - miłość między nimi wygasła, ale pozostawiła trwały ślad - trójkę dzieci, a wśród nich córkę Monikę. Małżeństwo Teresy i Andrzeja zerwała śmierć. Mąż zginął na wojnie, pozostawiając matkę z dzieckiem. A jednak w jakiś sposób ten związek żył dalej, właśnie w synu Krzysztofie. Matka pielęgnowała pamięć o ojcu, widząc część Andrzeja w synu. Monika i Krzysztof dorastają, poznają się i... trafiają do tego samego jubilera, u którego byli ich rodzice. Patrzy na nich Anna: "Młodzi zmienili obrączki - i stąd poszli, wziąwszy się za ręce.
My pozostaliśmy w tyle...
Pamiętam, okno tego sklepu niegdyś stało się dziwnym zwierciadłem, chłonęło naszą przyszłość aż do tego momentu, w którym zaczynała się tajemnica. Tajemnica czy niewiadoma?
Nam wystarczyło tyle. Miłość była silniejsza od lęku.
A oni dziś poszli przed siebie. Nie spojrzeli na swoje odbicie w zwierciadle tej dziwnej szyby, nie sondowali przyszłości. Tajemnica czy niewiadoma zacznie się dla nich od razu?
Idąc, Krzysztof przygarnął jej ramię. Chciał przetworzyć wspomnienia rodziców".

Cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten, którego realnie spotykasz i z którym trudno się dogadać

2025-12-26 16:00

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Więcej ...

Człowiek najbardziej potrzebuje Miłosierdzia - ostatnie pożegnanie ks. Henryka Matuszaka

2025-12-29 13:52
Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

ks. Łukasz Romańczuk

Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

W Oławie odbył się pogrzeb ks. Henryka Matuszaka. Jego ostatniej drodze towarzyszył bp Jacek Kiciński CMF, kapłani, rodzina oraz licznie zgromadzeni wierni z parafii, w którym posługiwał zmarły kapłan.

Więcej ...

Nikaragua: „Kościół męczeński, być może bardziej niż wszędzie indziej na świecie”.

2025-12-29 18:02

Karol Porwich/Niedziela

Kontrolowane Msze św., wyciszane tradycje religijne, księża zmuszani do wyjazdu z Nikaragui, czterech z dziesięciu biskupów na wygnaniu, zakaz przywożenia Biblii - w takiej sytuacji tamtejsi katolicy przeżywali Boże Narodzenie. Według francuskiego portalu Tribune chrétienne (Trybuna chrześcijańska) jest to obecnie „Kościół męczeński, być może bardziej niż wszędzie indziej na świecie”. A mimo to „pozostaje żywy, o czym świadczą na przykład niedawne święcenia ośmiu księży w katedrze w Managui”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten,...

Wiara

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten,...

Przeżył radykalne nawrócenie i zmienił styl życia

Wiara

Przeżył radykalne nawrócenie i zmienił styl życia

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie...

Kościół

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie...

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Kościół

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku