Dla tych, którzy nie mają jeszcze planów wakacyjnych, propozycję ma Monika Witkowska – nałogowa, jak się przedstawia, podróżniczka. Zapewnia że górskich uniesień nie trzeba szukać w dalekich krajach, można je znaleźć także w Karpatach, nie tylko tych polskich – także słowackich, rumuńskich i ukraińskich. Do podróży w ich ukraińską część trudno dziś zachęcać; pewnie jeszcze przyjdzie na nie czas. W rumuńskie trzeba jechać przez kilka granic... cóż, może też to odłożymy. Słowackie są dość bliskie, swojskie i urozmaicone – nawet jak na potrzeby górskich łazików. Polecamy, za autorką, Niżne Tatry. Ze szczytami: Dziumbier (2043 m n.p.m.) i Chopok (2024 m n.p.m.). Na inne przyjdzie czas. Póki co możemy poczytać, co w różnych częściach Karpat przeżyła i zobaczyła pani Monika.
Pomóż w rozwoju naszego portalu