Kongres zorganizowany przez IPN na Stadionie Narodowym był pod wieloma względami wyjątkowy. Wystarczy powiedzieć, że aż 13 tys. osób wzięło udział w konferencjach i panelach dyskusyjnych oraz w wydarzeniach towarzyszących. A było w czym wybierać.
W debatach, m.in. o edukacji, dziedzictwie „S” czy transformacji ustrojowej, wzięli udział naukowcy z kraju i z zagranicy. Swoje panele mieli też publicyści, blogerzy i vlogerzy popularyzujący historię.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podczas trzech dni zaprezentowano kilkadziesiąt filmów o totalitaryzmach. Najmłodsi mogli obejrzeć spektakl Historia Misia Wojtka. Dla zwiedzających przygotowano kilka wystaw, strefę nowych technologii oraz spotkania z grupami rekonstrukcyjnymi. Organizatorzy nie zapomnieli też uhonorować osób zasłużonych. Autorom książek historycznych przyznano sygnety IPN, wręczono medale „Reipublicae Memoriae Meritum” i statuetki „Kustosz Pamięci Narodowej”. To ostatnie wyróżnienie otrzymał m.in. ks. inf. Jan Sikorski – pierwszy naczelny kapelan duszpasterstwa więziennego.
Reklama
Jedną z najbardziej rozchwytywanych osób na kongresie była „dziewczyna wyklęta” – ppłk Stanisława Kociełowicz. Każdy chciał zrobić sobie zdjęcie z legendarną „Iskierką”. Z kolei od hm. Doroty Limontas młodzi chcieli się dowiedzieć, jak przebiega sztafeta rowerowa śladami Armii Andersa. – Teraz uczestnicy jadą przez Izrael. 7 lipca chcemy dotrzeć do Edynburga – powiedziała Niedzieli hm. Limontas.
Tak bogaty program kongresu nie był przypadkowy. IPN chciał stworzyć szansę osobom promującym pamięć na wymianę doświadczeń, a także zaprezentować wszystkim nowatorskie sposoby przekazywania historii, np. przez gry komputerowe.
Duże wrażenie na uczestnikach kongresu zrobiły wyniki badań na temat świadomości historycznej. Ich autorzy ocenili naszą wiedzę o przeszłości jako „umiarkowaną”. Znamy daty, ale mamy problem ze zrozumieniem faktów. I tak np. część badanych uważa, że powstańcom warszawskim zależało jedynie na wyrzuceniu Niemców ze stolicy. Nie wiedzą, że najważniejsze było ocalenie niepodległości RP przed Sowietami.
Sondaż pokazał, że dla 86% uczniów szkół średnich to internet i gry komputerowe są głównym kanałem pozyskiwania wiedzy historycznej. – Zachęcam wszystkich do czytania książek historycznych, ale stoimy wobec zmian generacyjnych, przekładamy więc naszą ofertę na język komunikatywny dla młodych ludzi, mając nadzieję, że będzie to inspiracja do poszukiwań naukowych – powiedział dr Nawrocki.
Z wyzwaniem wirtualnego świata muszą się zmierzyć również nauczyciele i dorośli. – Zacznijmy od rozmów w domach. Czasami opowieść o blisko rosnącym drzewie czy stojącym krzyżu może zachęcić do ciekawych poszukiwań – radzi czytelnikom Niedzieli prof. Wiesław Wysocki. Prezes Instytutu Józefa Piłsudskiego przypomniał także słowa marszałka: „Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”.
Taka właśnie jest stawka debaty rozpoczętej na I Kongresie Pamięci Narodowej.