Oto słowa Ojca Świętego skierowane do Polaków:
Serdeczne pozdrowienie kieruję do polskich pielgrzymów. Drodzy bracia i siostry, wchodząc w okres letnich wakacji pamiętajmy, że ten czas jest nam dany przez Boga dla dobrego odpoczynku fizycznego, ale także dla duchowej odnowy i dla umacniania więzi z członkami rodziny, z przyjaciółmi i z samym Bogiem. Nigdy nie zapominajcie o modlitwie, o niedzielnej Mszy św. i o dziełach miłosierdzia dla tych, którzy go potrzebują. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Papieską katechezę streścił ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:
Drodzy bracia i siostry,
Dobrze wiemy, że w żadnej historii rodzinnej nie brakuje chwil, kiedy intymność najdroższych uczuć zostaje znieważona przez niewłaściwe zachowanie jej członków. Chodzi o słowa i czyny (a także zaniedbania!), które zamiast wyrażać miłość, uchylają się od niej albo, co gorsza, ją upokarzają. Te rany mogą przekształcić się w arogancję, wrogość, pogardę, stać się głębokim rozdarciem, rozdzielającym męża i żonę, prowadzącym do poszukiwania gdzie indziej zrozumienia, wsparcia i pociechy. Często taka dezintegracja „spada” na barki dzieci. Kiedy dorośli tracą głowę, kiedy każdy myśli o sobie samym, kiedy mama i tato wyrządzają sobie zło, wówczas dusza dziecka bardzo cierpi, doświadcza rozpaczy. A są to rany, które pozostawiają trwałe ślady.
Reklama
Mąż i żona są jednym ciałem, a ich dzieci są ciałem z ich ciała. Od kiedy mężczyzna i kobieta stają się jednym ciałem, wszystkie rany i wszelkie niewierności ojca i matki oddziałują na samą istotę życia dzieci.
To prawda, że są takie przypadki, kiedy separacja jest nieuchronna. Czasami może się nawet stać moralnie konieczna, kiedy chodzi o wyrwanie małżonka słabszego czy też dzieci z najpoważniejszych ran powodowanych zastraszaniem i przemocą, poniżaniem i wykorzystywaniem, wyobcowaniem i obojętnością. Niemniej są to sytuacje, które nie powinny się zdarzyć.
Prośmy Pana o wielką wiarę, aby postrzegać rzeczywistość spojrzeniem Boga i o wielką miłość, aby podchodzić do ludzi z Jego miłosiernym sercem. W dzisiejszej audiencji wziął min udział ks. bp Grzegorz Ryś wraz z alumnami Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie, przygotowującego kapłanów dla archidiecezji krakowskiego oraz diecezji bielsko-żywieckiej.