Reklama

Niedziela w Warszawie

Dali różańcom nowe życie

Różańce w pracowni Sebastiana Dąbrowskiego

Archiwum SD

Różańce w pracowni Sebastiana Dąbrowskiego

Poświęcone dewocjonalia to znaki Bożej obecności w świecie. Gdy są częściowo zepsute należy je naprawić i przekazać potrzebującym. To właśnie było zadaniem akcji zorganizowanej przez ks. Pawła Paligę w parafii Świętych Teresy od Dzieciątka Jezus i Męczenników Rzymskich.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z prawej strony ołtarza, przy obrazie Matki Bożej Nieustającej Pomocy, ustawiono koszyk z napisem: „Na popsute lub nieużywane różańce”. Niemal każdego dnia trwania zbiórki, można było zobaczyć, jak wierni wkładali do koszyka różańce, krzyżyki i medaliki.

Jedną z osób, która wzięła udział w akcji była pani Zosia. Kobieta przyniosła do kościoła ok. 20 różańców. – Modlę się, podróżując, idąc do sklepu czy na spacer. Dlatego staram się mieć w każdej kieszeni i torebce różaniec. Kiedy zrobiłam przegląd, okazało się, że część z nich była niekompletna lub zniszczona, więc je przyniosłam – powiedziała Niedzieli pani Zosia. A pani Ania dodała: – To wielka ulga dla serca wiedzieć, że ktoś się różańcami z miłością zajmie, naprawi i przekaże dalej potrzebującym. Koszyczek na zepsute lub bezużyteczne dewocjonalia powinien być stałym elementem w kościele – podkreśliła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Akcja antyprofanacja, czyli zbiórka różańców”, została wymyślona przez ks. Pawła Paligę. Poza zbiórką nieużywanych i popsutych dewocjonaliów, kapłanowi przyświecał także inny cel.

Reklama

– Chciałem przypomnieć, że poświęcone dewocjonalia stają się znakami Bożej obecności w świecie, a ich wartość jest głównie związana z modlitwą, jaka przez nie jest zanoszona do Boga. Poprzez błogosławieństwo te przedmioty zostają włączone do użytku sakralnego – powiedział nam ks. Paweł, dodając, że jest jeszcze drugi rodzaj błogosławieństw, który nie wyłącza przedmiotów z przestrzeni publicznej, a ma na celu ich lepsze wykorzystanie. Np. błogosławieństwo przedmiotów szkolnych czy samochodów.

Nie wiadomo ile osób przyniosło dewocjonalia, ale wszystkiego uzbierało się prawie dwie pełne reklamówki. Kapłan wstępnie posegregował przedmioty. To, co nie nadawało się do naprawy, zostało zniszczone zgodnie z przepisami.

– Nie mylmy tego ze świętokradztwem. Nie niszczymy tych przedmiotów, by wyśmiać wiarę, ale aby je uchronić przed profanacją – powiedział ks. Paweł.

Niedające się naprawić metalowe krzyżyki zostały złożone w grobie na cmentarzu parafialnym. Inna część elementów została spalona, a pozostałość przekazana do naprawy nawróconej osobie.

– Ponad 100 różańców wystarczyło tylko lekko odświeżyć. Kolejne 100 podzieliłem na zbiory, biorąc pod uwagę materiał, z którego zostały wykonane. Niektóre różańce wymagały tylko połączenia oczek lub dokompletowania koralika, ale i były takie, które należało zrobić na nowo – opowiedział nam Sebastian Dąbrowski, który przystąpił do naprawy uszkodzonych dewocjonaliów.

Pan Sebastian, naprawiając różańce, omadlał różne wydarzenia oraz osoby, do których one wcześniej należały oraz tych, którzy je otrzymają. – Modlitwa to dar dla drugiego człowieka i dla Matki Bożej – powiedział.

A do kogo trafią gotowe, odnowione, naprawione różańce? W planie ks. Pawła jak i pana Sebastiana jest rozdanie ich pielgrzymom i uczestnikom Festiwalu Młodych w Medjugorie.

Podziel się:

Oceń:

2023-07-11 22:27

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Budują wspólnotę

Do Duszpasterstwa Akademickiego „Freta 10” należy niemal 100 osób

Archiwum DA „Freta 10”

Do Duszpasterstwa Akademickiego „Freta 10” należy niemal 100 osób

W Lizbonie dzielili się świadectwem wiary z rówieśnikami z całego świata. W Zakopanem spotykają się z Bogiem i bliźnimi w pięknych okolicznościach przyrody. W październiku członkowie DA „Freta 10” rozpoczną srebrny jubileusz.

Więcej ...

Wspomnienie bł. Jana Karola Steeba

Bł. Jan Karol Steeb

pl.wikipedia.org

Bł. Jan Karol Steeb

Jan Karol Steeb urodził się 18 grudnia 1773 r. w rodzinie luterańskiej. Do katolicyzmu zbliżył się czytając dzieła słynnego francuskiego duchownego Bossueta.

Więcej ...

16 grudnia 1981 r. ZOMO zabiło górników z kopalni „Wujek” – strzały padły, gdy wydawało się, że jest po wszystkim

2025-12-16 07:24
Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

Wikipedia/Autor nieznany

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

16 grudnia 1981 r., od kul funkcjonariuszy plutonu specjalnego ZOMO zginęło dziewięciu górników kopalni „Wujek” w Katowicach. Strzały padły zaraz po tym, gdy górnicy wyparli napastników za bramę i wydawało się, że jest po walce.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jelenia Góra: Znaleziono zwłoki 12-letniej dziewczynki,...

Wiadomości

Jelenia Góra: Znaleziono zwłoki 12-letniej dziewczynki,...

Za przyczyną bł. Rodziny Ulmów módlmy się za abp....

Niedziela Przemyska

Za przyczyną bł. Rodziny Ulmów módlmy się za abp....

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Mistrzyni miłosierdzia

Wiara

Mistrzyni miłosierdzia

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Wiara

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z...

Kościół

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z...

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan...

Kościół

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan...

Kalendarz Adwentowy: Ogień Eliasza, światło Jana

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Ogień Eliasza, światło Jana

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela