Młodzież i rodziny z archidiecezji łódzkiej spędziły dwa tygodnie w ramach rekolekcji oazowych Ruchu Światło-Życie. – Pan Jezus mówi, że słowo będzie do nas docierać uszami i oczami. Na trzecim stopniu dużo się mówi, ale też dużo się patrzy. Jednym z podstawowych znaków na trzecim stopniu w każdym dniu jest znak świątyni. Próbujemy poznawać tajemnicę Kościoła, patrząc na to, jak ona została zrealizowana w poszczególnych świątyniach w Rzymie. Ksiądz Blachnicki napisał trzeci stopień na Rzym, mając takie poczucie, że ktoś nie tyle zwiedza, co patrzy i widzi. Wchodząc do tych najważniejszych rzymskich kościołów, może się wiele dowiedzieć o Kościele, o jego tajemnicy – mówił pierwszego dnia metropolita łódzki.
Niemal 150 osób uczestniczyło każdego dnia we wspólnych modlitwach, a także w oprowadzaniu po najważniejszych kościołach Rzymu. Szczególnym momentem była modlitwa Anioł Pański na Placu św. Piotra oraz prywatna audiencja u papieża Franciszka. – Wasza odpowiedź powinna być konkretna. Nie idee, nie marzenia, ale konkretność. Jeśli patrzymy na historię Kościoła, to widzimy, że wiele herezji powstało ze względu na brak konkretności. Jeden ze znanych pisarzy – autorów – powiedział, że szukał powodu powstania herezji – i doszedł do wniosku, że jest to idea, która oszalała, zwariowała, bo brakowało konkretności. Jak iść za Panem? Pan Jezus nam to powiedział – są Boże przykazania, ale trzeba też żyć w harmonii przez miłosierdzie w sposób konkretny. Matka Boża jest taką pierwszą „Konkretnością” przez swoje „Fiat”, a wcielenie i przyjście Jezusa na świat wypływało z tej Jej konkretności, z tej konkretnej wiary, a nie realizacji jakichś zwariowanych idei. Życzę wam, żeby Ruch Światło-Życie szedł do przodu, rozwijał się przez was i z wami w sposób bardzo konkretny. Pan Jezus będzie wam w tym pomagał – mówił Franciszek do łódzkich rekolektantów. Dla oazowiczów spotkanie z papieżem było wyjątkowe również dlatego, że Ojciec Święty przyjął ich w czasie swojego urlopu, gdy wszelkie wydarzenia z jego obecnością zostają zawieszone z wyjątkiem modlitwy Anioł Pański. – Spotkanie z papieżem Franciszkiem na oazie trzeciego stopnia przeżywam jako łaskę i dużą opiekę Kościoła nad nami. To był wyjątkowy moment, że papież zgodził się spotkać z nami mimo urlopu, w kameralnym otoczeniu. Chciał się z nami podzielić słowem i to takim konkretnie związanym z naszymi rekolekcjami, dotykającymi tajemnic Kościoła, które rozważamy tutaj. Wysłuchał także naszych przeżyć, do których się odniósł. Miał dla nas konkretne przesłanie, ale wymagające, abyśmy zabrali się do różnych rzeczy. Miałam poczucie, że i on ucieszył się z nami – powiedziała jedna z uczestniczek rzymskiej oazy młodzieżowej. Podczas spotkania przedstawiciele rodzin wręczyli Franciszkowi figurę Matki Bożej Niepokalanej z Centrum Oazy w Krościenku. Podczas rekolekcji, oprócz poznawania poszczególnych miejsc, historii Kościoła i modlitw, odbywały się również spotkania z gośćmi, wspólnotami i ruchami działającymi we Włoszech, np. wspólnotą Sant’Egidio, opiekującą się bezdomnymi i działającą na rzecz pokoju czy ks. Juanem Usmą Gomez z Dykasterii ds. Promocji Jedności Chrześcijan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu